Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. A. Rubinsteina - Tel Aviv 10-26.05.2011

[xbw]

Mam ochotę powiedzieć to co polski turysta po wejściu na szczyt, ale powstrzymam się i ograniczę do "kak priekrasno". Może gdyby tak zagrał etiudy na konkursie chopinowskim jak je dziś zaczął, to wygrałby?

[jaccol55]

3 Etiuda niezbyt przypadła mi do gustu i wydaje mi się, że końcówka ostatniej Etiudy nieco się zagubiła. Nagrałem sobie prawie wszystkie Etiudy, ale w pewnym momencie zacięła się przeglądarka i nie mam fragmentu występu.  Będzie co porównywać z Geniusasem. Brawo dla Daniła, bardzo dobrze wykonał dzieła Chopina.

PS Czy tylko mnie denerwuje, kiedy nazwisko Chopina wymawiane jest po francusku, tak jakby był on Francuzem? 

[xbw]

Zupełnie inny rodzaj przeżyć przy wykonaniu etiud przez Geniusasa, których słuchałam na żywo i zupełnie inny przy etiudach Trifonova. Pierwsze dwie etiudy mnie "rozpłynęły", a przy ostatniej dramatyzm który odbijał się na twarzy Daniila nie był za bardzo słyszany w muzyce. Ale początek swojego występu a potem Skriabina utkał przepięknie. Czekam na Media Archive.

[jaccol55]

Finaliści: Giltburg Boris, Moutouzkine Alexandre, Fukuma Kotaro, Rashkovskiy Ilya, Zuber Eric, Trifonov Daniil.

[kozioł]

PS Czy tylko mnie denerwuje, kiedy nazwisko Chopina wymawiane jest po francusku, tak jakby był on Francuzem? 

Wprawdzie płynęła w Nim pewna domieszka obcej krwi, ale to jeszcze o niczym nie świadczy..Powinno sie zatem wymawiać tak jak się pisze - czyli przez "Cha"..

[xbw]

Żadnej kobiety w finale. Cieszę się, że wszedł Kotaro Fukuma. Czy kolejność wykonawców w finale coś sugeruje?

[jaccol55]

Czy kolejność wykonawców w finale coś sugeruje?

Jak zawsze - ten pierwszy ma najgorzej.  Z tego co patrzę, to kolejność została zachowana z poprzednich etapów (tak jak to miało miejsce w KFC), nic się nie zmieniło.

[xbw]

A wcześniej chyba była losowana, więc - przypadek? Może proroctwo 

[jaccol55]

A wcześniej chyba była losowana, więc - przypadek? Może proroctwo 

Na początku konkursu wylosowano kolejność i jest ona zachowana aż do końca.

[xbw]

Wiem, że jestem okropna i się nie znam i w ogóle, ale na tym konkursie FORTEPIANOWYM przeszkadza mi TEN Quartet

Ale istnieje nadzieja, że wyjdę kiedyś z fazy człowieka pierwotnego 

[xbw]

Alexandre Moutouzkine (litości zmiłowania, jak to się wymawia?!) grał z nut, na dodatek w okularach, i trochę mi się Muppet Show przypomniał.

[TeresaGrob]

Rzadko kameraliści grają bez nut.
Niech ja tylko dorwę tę robotę, to powyciągam cię na koncerty, zwłaszcza że w Sali
Kameralnej FN są tanie bilety

[Mozart]

Słuchajcie, piękny finałowy repertuar. Tyle Mozarta! Szkoda tylko, że nie zagrają IV luv V Beethovena. Bardzo się cieszę z wielkich romantycznych koncertów. Wspaniale, że to Daniłł Chopinowskim e-mollem zamknie (chyba jako zwycięzca) konkursowe przesłuchania... 

[xbw]

Zastanawiam się nad faktem powtarzalności części repertuaru na kolejnych konkursach, czy to fair, że na konkursie prezentuje się repertuar, którym już zdobyło się nagrodę na innym konkursie bądź tylko się go wykonywało?

I jeszcze - może to wytwór mojej wyobraźni, ale czy nie jest tak że przed wykonywaniem utworów Chopina uczestnicy jakoś specjalnie się nastrajają, dłużej, głębiej, koncentrują się, wprowadzają w nastrój?

Myślę, że Daniil jutro, nie, to już DZIŚ, zagra bez nut. Nawet z tym Quartetem.

Tereniu Kochana, dorwij i wyciągaj, nie mogę się doczekać 

[xbw]

Nie rozumiem, dlaczego kameraliści grają z nut, chodzi mi o solistę przy fortepianie, dlaczego on też ma nuty? Przecież koncert z orkiestrą, czyli znacznie liczniejszą grupą instrumentów soliści grają bez nut. Może pytanie na poziomie przedszkolaka, ale autentycznie nie rozumiem.