Kurier Szafarski

Działy forum => O wszystkim i o niczym => Wątek zaczęty przez: gandarwa Październik 28, 2011, 23:52:01



Tytuł: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Październik 28, 2011, 23:52:01
Czas refleksji i zamyśleń przychodzi... 1 listopada...
Wspomnijmy tych, którzy odeszli za tęczowy most - grają na pastwiskach niebieskich swoja boska muzykę...

Westchnienie moje biegnie do Władysława Kędry (1918-1968), znakomitego pianisty związanego z Łodzią.
Niestety, nie ma żadnych - o ile zdążyłam sie zorientować - nagrań filmowych, można jedynie słuchać jego
nagrań na 'duzych czarnych' - albo odwoływać się do pamiętnych koncertów.
"Władysław Kędra był artystą o nieprzeciętnych zdolnościach. Posiadał natychmiastową gotowość pianistyczną, co powodowało, że nie musiał godzinami mozolnie ćwiczyć na fortepianie. Ponadto był obdarzony lotnością palców, świetnym słuchem, muzykalnością i „fotograficzną pamięcią”, pozwalającą mu opanowywać utwór bez klawiatury. Potrafił improwizować na zadany temat w dowolnym stylu. Dysponował rozległym repertuarem, obejmującym muzykę fortepianową wszystkich epok. Ze szczególna preferencją grywał utwory wirtuozowskie, pozwalające mu na szerokie zaprezentowanie swych fantastycznych możliwości pianistycznych".  (http://pl.chopin.nifc.pl/chopin/persons/detail/name/K%C4%99dra/id/566)

http://www.youtube.com/watch?v=I0eZdd-lX-0

Dzięki, Panie Władysławie, że byłeś z nami (*)...




Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Październik 29, 2011, 00:10:08
Aleksiej Sułtanow (1968-2005) - nagrodzony laureat XIII Konkursu Chopinowskiego 1995 r. 
Pamiętam te emocje konkursowe, owacje widowni, niemal pewne I miejsce.......
I miejsca nie przyznano wówczas, dostał drugie równolegle z Philipem Giusiano.
A niedługo właściwie potem, w pełni rozkwitu jego możliwości, spadła wieść
o jego dramacie......

Wspomnijmy Aleksieja - jego grę w KCH:
http://www.youtube.com/watch?v=9-sGXA4Z81Q
oraz finały:
http://www.youtube.com/watch?v=BIotERxBrls&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=g2Pldzcy9hg&feature=related

(*)


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 29, 2011, 09:46:32
Izuniu, co się stało z Sułtanowem?? Nic nie słyszałem o jego dramacie  :(


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Październik 29, 2011, 13:45:03
Sułtanow od wczesnej młodości cierpiał na bóle głowy nieznanego pochodzenia. Podobno w 1996 r. w czasie koncertu doznał pierwszego, drobnego wylewu, co spowodowało minimalną pomyłkę o jedną nutę! W 2001 roku, uderzył się w łazience w głowę czego wynikiem był potężny krwotok wewnętrzny. Pomimo pomocy, nastąpiło potem kilka udarów, co wywolało paraliż lewej strony ciała. Mimo intensywnej rehabilitacji (na opłacenie której, zbierano fundusze wśród melomanów calego świata, również w Polsce) stan zdrowia nie ulegał porawie. Ten wspaniały muzyk wciąż dawał kameralne koncerty. Partie lewej ręki grała jego żona! Niestety, w 2005 roku przegrał walkę z chorobą. Szkoda! Dlaczego wspaniałe talenty odchodzą tak młodo?!


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: chingate Październik 29, 2011, 16:34:07
Smutna ta historya przypomina mi przypadek Żakliny du Pre. Piękna, genialna, ech, szkoda słów. I jeszcze do tego ten Barenboim, któren zachował się jak syn małpy i wielbłąda. Alhamdulillah, zostało po Niej trochę nagrań.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Październik 29, 2011, 16:34:23
Wszystko się zgadza, Ewuniu...
Gdy wieść poszła o tej pierwszej chorobie (pisze eufemizmami, jakoś mi łatwiej), nie mogłam uwierzyć,
że to prawda, ale z czasem okazało się, ze to jednak prawda... Takie piękne, młode życie...

A dziś w Dwójce szła w Dużej Czarnej piękna audycja o Władysławie Kędrze!!!!! Wielki niedoceniony talent,
 przerósł swoje czasy. Pamiętam, jak się biegało na jego koncerty! Również przedwczesne odejście... 50 lat...
nowotwór płuc...


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Październik 29, 2011, 16:53:50
Smutna ta historya przypomina mi przypadek Żakliny du Pre. Piękna, genialna, ech, szkoda słów. I jeszcze do tego ten Barenboim, któren zachował się jak syn małpy i wielbłąda. Alhamdulillah, zostało po Niej trochę nagrań.
Tak, równiez tragiczna historia. Jacqueline Du Pre (1945-1987), wybitny wirtuoz wiolonczeli,  zapadła - jak potem zdiagnozowano - na stwardnienie rozsiane. Publiczny ostatni koncert dała w wieku 28 lat, a odeszła w wieku lat 42.
Musammanie, nie mów tak źle o Barenboimie... Tak naprawdę, niegdy nie znamy do końca prawdy, ponieważ każdy ma swoją.
Dla Jacqueline światełko - (*)
 


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Październik 29, 2011, 17:32:23
Ginette Neveu (1919-1949) - legenda wiolinistyki, mimo że życie zakończyło sie w tak młodym wieku...
W 1935 roku jako 15-letnia skrzypaczka zwyciężyła w I Konkursie im. Wieniawskiego, przed Dawidem Ojstrachem
(II miejsce); w tym samym konkursie grała także Ida Haendel, najmłodsza uczestniczka konkursu (także nagrodzona).
Ginette leciała na koncert na Azory - samolot rozbił sie o górę przy próbie lądowania;
zginęłi oboje z bratem, który jej akompaniował...

http://www.youtube.com/watch?v=Icr0l8zJmfg&feature=related

(*)


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 29, 2011, 17:41:02
Dla mnie najpiękniejsza na świecie jest muzyka Schuberta, Chopina i Mozarta,
więc nie mogę tu nie wspomnieć o Dinu Lipattim.
Zmarł na białaczkę w wieku 33 lat. Zostawił mało nagrań, więc tym bardziej
cennych.
Nikt tak nie grał walców Chopina. Eleganckie ale nie puste, słychać w nich
jakąś arystokracje duchową, trudno to określić.Coś co wykracza poza
technikę i nawet interpretację. Coś nieuchwytnego, może po prostu
piękno.

http://www.youtube.com/watch?v=-DeO3-mvrzw&feature=fvst


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Październik 29, 2011, 18:25:46
Dzięki, Tereniu, za to wzruszenie... :-*
 Dinu musiał po prostu mieć tę charyzmę, którą się wyczuwa nawet przez czas...
Czarodziej... A masz może pod ręka jakąś perełkę Schuberta w jego wykonaniu?
 


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Październik 29, 2011, 18:27:56
Są dwie rzeczy, które są niezmienne czas i śmierć.
Umrzeć to wyjść z czasu.
Jednak tak jak swoich bliskich i znajomych grzebiemy, grzebiemy i myśl o swojej śmierci.
Mamy tendencję do tego by czuć się nieśmiertelnym, każdy z nas myśli i działa tak, jakby nigdy nie miał umrzeć.
Jedną z charakterystycznych cech życia jest niesprawiedliwość.
Piękny brzydki, stary młody, szybki powolny, mądry głupi, bogaty biedny… nie są warci ani mniej ani więcej, te rozróżnienia nie wprowadzają żadnej hierarchii.
Ludzie tak różni od siebie jednak są równi. Równi, ponieważ umierają.
Życie jest piękne. Zdarza się, że okrutne. Lecz jednak piękne.
I to życie, tak długie , często bez końca, nagle okazuje się krótkie. Jest skończone.
Czas jest nawiasem.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Październik 29, 2011, 20:39:37
Gdy William Kapell zginął w katastrofie samolotowej nad San Francisco miał 29 lat.
Również wybitny wykonawca Chopina i Schuberta, ale także Liszta, Rachmaninowa. A zdaniem niektórych
wyprzedził Goulda w interpretacjach Bacha.
Impromptu Schuberta:

http://www.youtube.com/watch?v=_kxhRN-4pL8


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Październik 29, 2011, 22:51:47
Kiedy to było? Przyznaję, że nie znałam tego pianisty  ::)
Ale gra pięknie, pięknie...  :) :)
Katastrofy tyle pięknych istnień zabrały... 

...narkotyki, alkohol... niekiedy myslę, czy warto płacić za sławę tak wysoka cenę....


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Październik 29, 2011, 22:58:25
Markowi
Życie mamy do przeżycia i do akceptacji, jakkolwiek ciężko by nie było.
Do cieszenia sie, że je mamy,
Do działania i trudzenia się...
Masz racje, że żyjemy, jakbyśmy mieli żyć wiecznie... Ale --
umiera jedynie ciało, dusza jest wieczna i wiecznie młoda...!
Dlatego niekiedy nie odczuwa się upływu czasu - czujemy się ciągle młodzi!  :D
 


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: kozioł Październik 30, 2011, 01:09:17
Randy Rhoads - jeden z najwybitniejszych gitarzystów hard&heavy początków
lat 80-tych..współpracował z zespołami Quiet Riot i Ozzy Osbourne :)
W swojej grze czerpał wiele z muzyki klasycznej, jeden z pierwszych
gitarzystow używających techniki tappingu (po Hackecie i Eddie Van Halen)
zginął w katastrofie samolotowej w 1982, próbując zrobić kolegą
z zespołu (podróżujacych tym razem autobusem) kawał..
3x się udało, za czwartym niestety skończyło się fatalnie, w chwili śmierci miał 25 lat.

Wywarł ogromny wpływ na całą rzesze gitarzystów lat 80-90 tych, w tym wielu wybitnych:
Paula Gilberta, Marty Friedmana, Vinnie Vincenta, czy nawet Yngwie Malmsteena

Przegląd (mix) kilku solówek Randy'ego..ale prawdziwe schody (jak na tamte lata) zaczynają sie dopiero
gdzieś od 4:20, wszystko to oczywiscie nie czyjeś, lecz jego własne kompozycje..

www.youtube.com/watch?v=UVJKlOkrgt0


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Październik 30, 2011, 02:02:14
Mówiło się "gra jak szatan"!  :D
Wśród muzyków rockowych śmierć zbierała szczególnie chyba swe ponure żniwo...
Szalona muzyka... szalone pomysły... szalone życie...


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: chingate Październik 30, 2011, 10:36:59
Koleżka daje radę na gitarce. Nie mogę go sobie skojarzyć z żadną kapelą, choć słucham metalu od urodzenie, ale od wielu już lat moje gusta przesunięte są w stronę bardziej,by tak rzec, brutalnych odmian gatunku, typu slam, brutal death, black metal und zoł wajta. Niemniej, mam ów sentyment z dziecięcych lat do wirtuozów gitarry w rodzaju Malmsteena, Van Halena czy Steve Vaia.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: kozioł Październik 30, 2011, 14:01:12

Szalona muzyka... szalone pomysły... szalone życie...

Co prawda krótkie, ale bogate w "zdarzenia" życie :D..zwłaszcza w tych ostatnich 2-3 latach ;)


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: kozioł Październik 30, 2011, 15:05:44
Musamman, no tym mnie zaskoczyłeś..słychasz takiego extrem ?? ja tam preferowałem zdecydowanie łagodniejsze gatuny - hard rock, glam metal (Whitesnake, Van Halen, David Lee Roth, Aerosmith, Alice Cooper itd) trochę heavy...z tego ostatniego najbardziej Iron Maiden (na nich właściwie sie wychowałem ;)) - zawsze rajcowała mnie i niekiedy nadal rajcuje, ta ich melodyjność..operowo-podobny wokal (choć na koncertach zdarza się Dickinsonowi czasem przyfałałszować..juz nie ta kondycha,z wiekiem nie wyrabia) gra na głosy, dialogowanie między gitarami Dave Murraya i Adriana Smitha..Ostatnimi laty doszedł trzeci Janick Gears, który wniósł do grupy wiele świeżości (swietny technik), to ewenement..a właś.na powrót zawitał Smith, więc Gearsa nie wypadało już z teamu wyrzucać - więc ciągną obecnie na trzy wiosła..

Co do Randy Rhoadsa - jak na tamte czasy rewela, miałem jedną, jedyną płytkę (tzn kasetkę magnetofonową ;)) dostepną jaka wtedy była na rynku z udziałem tego guitarmana - album koncertowy "Tribute", wydany kilka lat po jego śmierci (87r) w hołdzie Randy'emu - wywarła na mnie ogromne wrażenie, a ile było przy tym "płaczu" kiedy taśma kasetki wkręciła się w głowicę :)..potem sztukowania, sklejanie taśma klejącą, robienie na wszelki wypadek kilku kopii zapasowych :D..Randy interesił mnie na długo przed Edwardem Van Halen..

"Tribute" okładka..
img3.musiciansfriend.com/dbase/pics/products/5/6/0/294560.jpg

tricki typu tapping ("ćwiek") i gitary kosmos, czy strzała, już nie pomnę (w sumie zbliżone modele) w których się lubował - szkoda gościa, gdyby ten jeden raz nie przypajacował żyłby do dziś dnia..

www.gearofthegodz.com/wp-content/uploads/polka-dot-flying-v.jpg
userserve-ak.lust.fm/serve/_/10347007/Randy+Rhoads+with+his+guitars.gif
 


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: kozioł Październik 30, 2011, 15:38:59
"Tribute"..robią wrażenie juz same akrobatyczne figury z "latającym" Randy'm :D
www.technodisco.net/img/tracks/o/ozzy-osbourne/2214035-ozzy-osbourne-randy-rhoads-tribute.jpg


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Październik 30, 2011, 16:00:18
Są dwie rzeczy, które są niezmienne czas i śmierć.
Umrzeć to wyjść z czasu.
Jednak tak jak swoich bliskich i znajomych grzebiemy, grzebiemy i myśl o swojej śmierci.
Mamy tendencję do tego by czuć się nieśmiertelnym, każdy z nas myśli i działa tak, jakby nigdy nie miał umrzeć.
Jedną z charakterystycznych cech życia jest niesprawiedliwość.
Piękny brzydki, stary młody, szybki powolny, mądry głupi, bogaty biedny… nie są warci ani mniej ani więcej, te rozróżnienia nie wprowadzają żadnej hierarchii.
Ludzie tak różni od siebie jednak są równi. Równi, ponieważ umierają.
Życie jest piękne. Zdarza się, że okrutne. Lecz jednak piękne.
I to życie, tak długie , często bez końca, nagle okazuje się krótkie. Jest skończone.
Czas jest nawiasem.

Marku, przepięknie napisane. Igramy z czasem, nie szanujemy go, trwonimy na rzeczy nieważne, czas przecieka nam przez palce, jakby był niewyczerpalnym, wiecznie bijącym  źródłem, choć jest bezcennym i nieodnawialnym skarbem i tak naprawdę jest go bardzo mało, zawsze zbyt mało... I szafujemy tym jedynym dobrem, którego nie można kupić ani podarować, zdaje się nam, że jesteśmy wieczni, a często dopiero świadomość śmierci pozwala nam ujrzeć rzeczy we właściwych proporcjach. Śmierć może stać się nauczycielem życia... Mors ultima ratio... śmierć to argument ostateczny.. a przecież - non omnis moriar... Co pozostawimy?

Wspominamy tu chyba głównie tych, którzy, jak się okazało, mieli o wiele mniej czasu, a jednak ten krótki czas, który dostali, wykorzystali pięknie...

Może wspomnę Krzysztofa Klenczona. Zmarł w wyniku wypadku 30 lat temu, 7 kwietnia  1981 roku. Miał 39 lat.

Gitarzysta, lider kultowych zespołów: Niebiesko-Czarni, Czerwone Gitary, Trzy Korony.

Kompozytor takich przebojów, jak: Taka jak ty, Biały krzyż, Wróćmy na jeziora, Kwiaty we włosach, Jesień idzie przez park, Gdy kiedyś znów zawołam cię, i wiele innych. Czy ktoś z nas nie słuchał, nie zanucił sobie którejś z jego melodii?

http://www.youtube.com/watch?v=hBBw6TR2KiA&feature=related  


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Październik 30, 2011, 20:50:57
Wacek Kisielewski (1943-1983), syn Stefana - zginął w głupim wypadku samochodowym pod Wyszkowem. Ledwie 40-tka!
Też miał mało czasu... Świetny pianista, razem z Markiem Tomaszewskim wspóltworzył duet fortepianowy. Byłam na kilku koncertach - niepowtarzalna atmosfera! 

Jego "Melodia dla Zuzi"
http://www.youtube.com/watch?v=gbWNQvhQe8E

Perełka Chopina....
http://www.youtube.com/watch?v=ad2cwE-PF-Q&feature=autoplay&list=AVGxdCwVVULXfUt79a-jL6B94t7keubEiN&lf=list_related&playnext=47

Jutro, o ile sie nie mylę, Dwójka radiowa będzie wspominać tych, którzy odeszli w tym roku, m.in. Tatiane Szebanową, Barbarę Hesse-Bukowska i in...


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Październik 30, 2011, 21:56:00
Tak, te najbliższe nam odejścia, jeszcze tak świeże...
W Bydgoszczy w auli Akademii Muzycznej był niedawno piękny koncert poświęcony pamięci pani Tatiany, "Tatiana Szebanowa in memoriam". Byli jej współpracownicy, znajomi, studenci, wielbiciele talentu. Myślę, że pozostanie na zawsze w wielu sercach.

http://www.youtube.com/watch?v=V2Ezgm9wBHs

Krzysztof Komeda (1931 - 1969) też zginął w bardzo głupi sposób w wieku lat 38. Popchnął go niechcący podpity kolega...
Pianista, kompozytor, laryngolog:) Zaczynał robić wielką światową karierę...
 
Niesamowita, przyprawiająca o dreszcz kołysanka z Dziecka Rosemary...
http://www.youtube.com/watch?v=KJckigaFRoA

Piosenka "Bez jutra nie da się żyć" z jego muzyką
http://www.youtube.com/watch?v=uLqMe4IFWRc

Ballada dla Bernta
http://www.youtube.com/watch?v=LYHpGH-rOec&feature=related


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 30, 2011, 22:19:00
Poeta, satytyk, sceenarzysta, reżyser - Maciej Zembaty... jeszcze niedawno pisaliśmy o nim, tu, na Forum, Terenia odnalazła dla nas piosenkę "ostatnia posługa" do marsza pogrzebowego Chopina, piosenki, w której pan Maciej przełamał odwieczne tabu dotyczące społecznej obyczajowości związanej ze śmiercią i pochówkiem, uwalniając je od obowiązkowej celebry i urzędowego smutku...
jeszcze niedawno był pośród nas... Zmarł  w czerwcu.
http://www.youtube.com/watch?v=h7k2Xppp3Us&feature=related

Pozostawił liczne piesni, słuchowiska, przetłumaczone wspaniałe songi Cohena...

Niżej mój ulubiony jego przekład - jeden z wielu...

http://www.youtube.com/watch?v=IuuJAi0abkc


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Październik 30, 2011, 22:41:54
Niektórzy, są cały czas wśród nas.
Nie potrzebują specjalnych dni wspomnieniowych, bo codziennie są wspominani.
Mówią za nich ich czyny historyczne, które były sprawcze dla naszej teraźniejszości;
mówią ich dokonania naukowe, dzięki którym funkcjonujemy;
mówi ich twórczość, którą podziwiamy; mówi talent odtwórczy, którym się zachwycamy…

Fryderyk Chopin

http://www.youtube.com/watch?v=c-awOT6PB4E

Za dwa dni dzień Wszystkich Świętych,
niewymienionych wśród świętych Kościoła,
niewymienionych w encyklopediach,
znanym tylko za swego życia i tylko przez tych, wśród których czynili dobro,
nie troszcząc się ani trochę o pośmiertną nagrodę,
 kochali ludzi jak siebie samego i bardziej niż siebie samego…

Dla nich też ten utwór


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 31, 2011, 22:12:54
Władze Poznania w ogóle nie interesują się cmentarzem, na którym leżą powstańcy wielkopolscy, więźniowie obozów i ofiary nalotów z września 39 r., więc kibice wzięli sprawę we własne ręce.
Zaniedbanymi grobami ofiar II wojny światowej zaopiekowali się... kibice

http://www.wykop.pl/ramka/928687/kibice-zaopiekowali-sie-zaniedbanymi-grobami-ofiar-ii-wojny-swiatowej/



Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Listopad 01, 2011, 00:19:50
Robi wrażenie! Oby tak dalej!
No i zobaczymy  wiosną....  :)


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 01, 2012, 23:22:05
Zmarła Wisława Szymborska
(ur. 2 lipca 1923 na Prowencie, zm. 1 lutego 2012 w Krakowie)


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 01, 2012, 23:25:18
http://www.liczby_szymborskiej.republika.pl/


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 02, 2012, 00:24:02
Och, jak smutno... :'(  Gdy gaśnie światło pięknej duszy, na ziemi robi się odrobinę ciemniej.
Ale - jak zawsze, gdy gaśnie gwiazda, światło dalej przemierza nieskończone przestrzenie, rozświetlając mrok...
Rękopisy nie płoną, piękno nie umiera, serce poety pozostaje i bije w sercach czytelników.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,11073674,Wislawa_Szymborska_1923___2012.html

Ładny tekst o niej. I przypomnienie tego wiersza o kocie, nad którym tyle płakałam (moi dziadkowie zrobili to kotu). I jej wspaniałego poczucia humoru, jakie wyraziła w napisanym przez siebie samą swym epitafium (choć jak sądzę inni nie wykażą na tyle poczucia humoru, by jej ten wiersz na grobie umieścić).
"Dziewicze zdumienie tym, co doświadczane i doświadczalne, wiara w miłość jako szansę na zachowanie indywidualizmu, nędza i wielkość, nierozerwalnie składające się na człowieczeństwo..."


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 02, 2012, 08:55:24
Rzeczywiście opis taki
właśnie o Niej.
Właśnie tak prezentowała się przed światem
taka młodzieńcza (nastolatkowa)
i pewnie taka w dużej części siebie
była.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Luty 02, 2012, 10:33:13
"Konsomolskie jasne slonce opromienia caly swiat/ pozdrowienia śle dziś Polsce/ cala mlodziez kraju Rad."

ok. Było. Minęło. A że, jak napisała kiedys poetka: "Nic bardziej zwierzecego/ niz czyste sumienie" - oddajmy jej prawo do tak własnie przez nią wyznawanego sumienia... i pochowajmy je razem z jej sercem.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Luty 02, 2012, 20:25:47
Niestety, hańba zostaje na zawsze, dlatego nie mogę przyłączyć się dominującego w mediach chórku chwalców.
Natknąłem się też na taką informację:
Kiedy w 1953r. Krakowie toczył się sfingowany proces „grupy szpiegów amerykańskich” powiązanych z krakowską Kurią Metropolitarną Wisława Szymborska poparła stalinowskich oprawców podpisując się pod listem „Rezolucją Związku Literatów Polskich”.
Zapadły trzy wyroki śmierci i jedno dożywocie....

A to już gorsza sprawa...
Niestety, ale nie można powiedzieć, by kiedykolwiek zrehabilitowała się za wcześniejszą twórczość. Moim zdaniem wręcz przeciwnie...


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 02, 2012, 21:14:46
Nie jestem wcale zdziwiona, że Niebieskooki dołączył do ludzi, którzy wczoraj i dzisiaj wypominają poetce
jej twórczość z lat błędów i wypaczeń. Chwaliła Stalina i na dodatek będzie miała świecki pogrzeb.
Pamiętam, że tak samo było po śmierci Miłosza.
Nie będę tego komentowała bo znowu coś chlapnę i Monika tym razem wywali mnie na pewno :).
Więc tylko Łukaszu poczytaj jej poezję i ciesz się, że nie żyłeś w tamtych czasach.Tyle o sobie wiemy,
ile nas sprawdzono.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Luty 02, 2012, 22:18:37
Czyżbym napisał nieprawdę? Jeśli nie, to cóż nagannego jest w pisaniu prawdy?


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 02, 2012, 22:46:43
Napisałeś półprawde, to nie uczciwe .Życie rzadko jest czarno-białe.

http://wyborcza.pl/1,75475,11075284,Szymborska_i_stalinizm.html



Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 02, 2012, 23:14:14
Nagannego, cóż, pewnie nic. Natomiast doszukiwanie się na siłę w życiorysie osoby żyjącej bardzo, bardzo wiele lat, mającej za sobą wiele przeżyć i dokonań, wyłącznie tego, co w tym życiorysie było najmniej godnego chwały, szacowanie całego ludzkiego życia według tego właśnie (zwłaszcza gdy to zdarzenie znaczy raczej początek, nie koniec jego drogi), sprawia, że owe życiorysy wyjdą wykrzywione, nieprawdziwe, niczym obraz naszego świata w massmediach. To tak, jakby wpadł nam do oka i serca ten skrawek lustra z baśni Andersena. Jakbyśmy nie dostrzegali tego, co najważniejsze.

Ostateczny Sędzia spoglądający na nas przez takie diabelskie lustro na wszystkich właściwie musiałby patrzeć z niesmakiem. Wszak z zasady nie dopatrywałby się niczego dobrego czy pięknego. W każdej osobie dostrzegałby tylko jej najgorszy uczynek. Brrr....
Wyobraź sobie, że ktoś tak właśnie na Ciebie patrzy. Nie widzi żadnych Twoich pozytywnych dokonań, tego, jak dobrze pracowałeś, ile z siebie dałeś innym, ile miłości podarowałeś rodzinie, dzieciom, co zostało z Ciebie na Ziemi, z czego ludzie mogą czerpać jakieś dobro. To wszystko jest dla niego nieważne. On skrzywi się na Twój widok i podsumuje Cię wyłącznie tak.
"Oto jest ten, który ....." (dopowiedz sobie tutaj swój najgorszy, najbardziej wstydliwy grzech, sam znasz go najlepiej:)) "To pozostanie w jego rachunku na zawsze, tylko to się liczy". Czyż nie powiedział prawdy???
Nie; moim zdaniem - nie.  
Taką właśnie wizję rodzaju ludzkiego mają zresztą bodajże luteranie - człowiek jest w swoim grzechu tak odrażający i mały, że żadne "dobre" uczynki nie są w stanie go ocalić - tylko nadzwyczajna łaska Boga sprawia, że może dostąpić zbawienia:)) Można i tak. Inni z kolei twierdzą, że starczy chwila żalu, by zadośćuczynić temu, co się w życiu zrobiło nie tak. Można też założyć, że decyduje jednak pewne podsumowanie i wyważenie dobrego i złego, bilans całości.  
 
Osobiście  przy ocenie kogokolwiek w chwili bieżącej, nieraz bardzo impulsywnej, pospiesznej, często dyktowanej emocjami, chęcią łatwego szufladkowania ludzi, zawsze (a przynajmniej jak najczęściej) staram się pamiętać o skromnym pouczeniu, jakie podarował mi pewien mnich, i jakie niosę ze sobą w duszy jak pewne memento: "Jeżeli będziesz szukać w ludziach zła, znajdziesz je".
Zatem nieodmiennie podejmuję postanowienie, by szukać w ludziach dobra. Nie jest to sprawa łatwa, bo rzeczywiście istoty ludzkie są denerwująco niedoskonałe, pełne wad i słabości.  Jednak sama widzę, jak często to, co widzę zależy od tego, co chcę i potrafię dostrzec. Dlatego warto jest zapominać złe, i pamiętać dobre. Bo w każdym z nas jest i to i to. Niemożliwe jest osiągnięcie ideału. Ważne są proporcje. I nauki, jakie wyciągamy z życia, zdolność dostrzegania i uczenia się na swoich błędach. A jeśli ktoś twierdzi, że on w żadnych warunkach nie jest zdolny do grzechu, do pobłądzenia, zrobienia rzeczy głupich, czy nawet szkodliwych, najczęściej po prostu mówi tak z niewiedzy bądź pychy.
Ja oceniam Szymborską przez najlepsze, co zrobiła w życiu. Chciałabym, aby i mnie tak sądzono, i tak chciałabym szacować wszystkich innych. Mnie i wielu innym ludziom ofiarowywała przez wiele lat wiele mądrości i światła. To mi wystarcza.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Luty 02, 2012, 23:35:37
Wiem, ale nigdy nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że uprawiała pewien środowiskowy koniunkturalizm, co było też widać w wielu jej wierszach. Ponieważ jednak prezentujemy dwa niemal skrajnie różne spojrzenie na politykę i sprawy z nią związane, nie ma sensu kontynuować tej dyskusji, bo i tak nikt nikogo nie przekona. Mój osąd o niej pozostanie negatywny, także ze względu na "dokonania" z dalszego okresu życia. Wy możecie to oceniać inaczej, ale fakt, że jest Was więcej, nie znaczy, że Wasz osąd jest słuszny. Nie będę udawał, że myślę inaczej niż myślę. Nie lubię relatywizowania. Jeśli ktoś robił źle, oceniam go źle. A jak inni mnie ocenią? Powiem tak: oceniam innych surowo, siebie samego też oceniam kiepsko. Owszem, mógłbym zmienić punkt odniesienia, wtedy wzrosłaby moja ocena innych, a i ja sam poczułbym się lepszy. Tylko czy naprawdę miałoby to sens? Chyba nie, bo pobudki takiej wolty byłyby dość egoistyczne...
Nie da się ukryć, że talent miała, i to niemały, co widać było szczególnie w jej krótszych wierszach. Niestety, często też zdarzało jej się przegadać wiersz. Mniejsza z tym.
Nie przesadzałbym też z czczeniem jej jako noblistki. Akurat w dziedzinie literatury przyznawanie jakichkolwiek międzynarodowych nagród jest jakimś nieporozumieniem.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: chingate Luty 03, 2012, 20:22:46
Według starego, pogańskiego porzekadła: "o umarłych dobrze, albo wcale". Ponieważ jednak sam nie potrafię powiedzieć nic dobrego o Noblistce, zacytuję Michalkiewicza, który jak mało kto potrafi elegancko ująć prawdę zgodnie z wymogami zwanej "asertywności" :

"Warto zwrócić uwagę na pewien fenomen, polegającym na tym, że życiorysy bardzo wielu starszych ludzi zaczynają się najwcześniej w 1989, albo nawet - w 1990 roku. Wcześniejszy okres skrywa zasłona, która niekiedy na moment się odchyla, odsłaniając tak zwane wstydliwe zakątki, by za chwilę ponownie wszystko zakryć. Jest to najlepszy dowód, że orwellowskie Ministerstwo Prawdy rzeczywiście w naszym nieszczęśliwym kraju istnieje i działa, korygując historię wstecz. Dotyczy to również, a może nawet zwłaszcza osób twórczo zaangażowanych - a taką właśnie była zmarła noblistka Wisława Szymborska. Angażowała się zawsze zgodnie z wymaganiami mądrości etapu, na co można znaleźć mnóstwo znakomitych przykładów, wśród których niczym perła w koronie świeci wydrukowany w 1992 roku na pierwszej stronie „Gazety Wyborczej” wiersz „Nienawiść”, przy pomocy którego ścisłe kierownictwo redakcji postanowiło napiętnować próbę ujawnienia komunistycznej agentury w strukturach naszego demokratycznego państwa prawnego. Nic zatem dziwnego, że kiedy kilka lat później próbowano odpowiedzieć na pytanie, który z poetów jest godny Nagrody Nobla - wybór padł jednomyślnie właśnie na Wisławę Szymborską. I słusznie - bo cóż nagradzać w tych zepsutych i bezmyślnych czasach, jeśli nie zaangażowanie, zwłaszcza zawsze zgodne z wymaganiami mądrości etapu? Oczywiście zawsze się znajdą malkontenci, którzy takie zaangażowanie będą próbowali zohydzić wiązaniem ze służbą propagandzie - ale czyż jednomyślne poparcie i Nagroda Nobla nie dają wystarczającego odporu takim insynuacjom? Ta jednomyślność wystawia też piękne świadectwo jednomyślącym - że mianowicie nie jest im obce uczucie wdzięczności. Czegóż trzeba więcej? "


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 03, 2012, 22:16:13
Wiem, ale nigdy nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że uprawiała pewien środowiskowy koniunkturalizm, co było też widać w wielu jej wierszach. Ponieważ jednak prezentujemy dwa niemal skrajnie różne spojrzenie na politykę i sprawy z nią związane, nie ma sensu kontynuować tej dyskusji, bo i tak nikt nikogo nie przekona. Mój osąd o niej pozostanie negatywny, także ze względu na "dokonania" z dalszego okresu życia. Wy możecie to oceniać inaczej, ale fakt, że jest Was więcej, nie znaczy, że Wasz osąd jest słuszny. Nie będę udawał, że myślę inaczej niż myślę. Nie lubię relatywizowania. Jeśli ktoś robił źle, oceniam go źle. A jak inni mnie ocenią? Powiem tak: oceniam innych surowo, siebie samego też oceniam kiepsko. Owszem, mógłbym zmienić punkt odniesienia, wtedy wzrosłaby moja ocena innych, a i ja sam poczułbym się lepszy. Tylko czy naprawdę miałoby to sens? Chyba nie, bo pobudki takiej wolty byłyby dość egoistyczne...
Nie da się ukryć, że talent miała, i to niemały, co widać było szczególnie w jej krótszych wierszach. Niestety, często też zdarzało jej się przegadać wiersz. Mniejsza z tym.
Nie przesadzałbym też z czczeniem jej jako noblistki. Akurat w dziedzinie literatury przyznawanie jakichkolwiek międzynarodowych nagród jest jakimś nieporozumieniem.
Łukaszu, wiem, że różnimy się w wielu sprawach, ale uważam, że to nie znaczy, że musimy całkowicie przestać ze sobą rozmawiać na wszelkie tematy, w których się nie zgadzamy. Zgoda, że nie ma sensu uparcie usiłować przekonywać się wzajem do skrajnie różnych opinii. Jednak już samo przedstawienie swoich racji, czy "protokołu niezgodności":) wyjaśnienie, dlaczego akurat myśli się inaczej, jest już coś warte. Dla mnie przynajmniej ma dużą wartość, by zachowując swoje zdanie mieć świadomość, dlaczego ktoś, kto sądzi inaczej, tak właśnie sądzi. Uważam zresztą, że zawsze potrafiliśmy rozmawiać ze sobą sensownie i najczęściej potrafię zrozumieć pozycję, z jakiej wychodzisz, nawet jeśli zajmuję inne stanowisko.

Nie chciałabym abyś miał wrażenie, że jesteś przeze mnie i Agnieszkę zakrzyczany :) Nie ma też sensu, abyś nie miał myśleć jak myślisz :D Cóż, Twoja postawa wydaje mi się taka .. nieco inkwizytorska ;)) Trochę może być momentami taka niezłomność zbyt surowa (gdybyś był władcą, poddani nie mieliby lekko:)). Miłosierdzie powinno być większe niż sprawiedliwość:) Ale rozumiem, że taki właśnie jesteś. Przyjmuję Twój argument, że nie potrafisz łatwo oddzielić twórczości artysty od jego życia i jeśli ten życiorys Cię uwiera, rzutuje to na Twój odbiór. Choć gdybyśmy tak mieli postępować z każdym artystą... oj, wielu by się nie ostało takiej próbie. Życiorysy artystów bywają bardzo mało budujące i rzadko nadają się na wzór do naśladowania. A jednak pozostawiają nam coś po sobie, co często większe jest od nich samych. I nie ma sensu pytać, niczym Salieri zgorszony stylem bycia Mozarta, czemu akurat oni, czemu nie w bardziej imponującej, posągowej  postaci ;) 
Z kolei miło mi, że przyznajesz, że jednak ten talent był;) Czyli rozumiem, że osąd negatywny jest o osobie, ze względu na ten "środowiskowy koniunkturalizm", natomiast osąd o twórczości już niekoniecznie, tylko niechętnie to przyznajesz:)

Jednak wygłoszę słowo w obronie nagród literackich, co już wydaje mi się dość neutralne światopoglądowo;)) Jakby nie były w sumie nie do końca obiektywne, czasem dość losowe, bo przecież zawsze jest więcej dzieł wartych nagrody, niż nagród, to jednak są szansą, by dobry kawałek prozy czy poezji zyskał więcej czytelników, choćby za granicą. To tak, jak z konkursami pianistycznymi – niby wiemy, ile mają wad, wielu pianistów ich nie lubi, a jednak biorą w nich udział, bo liczą na kontrakty, na przebicie się do szerszej publiczności. Czasem trudno jest doszukać się bardzo ciekawych nawet dzieł, które pozostały nieodkryte, bo nie przekroczyły granic, bo nikt nie chciał dać pieniędzy na ich przetłumaczenie, reklamę, dystrybucję. Z drugiej strony kupuje się nieraz produkcje bardzo wątpliwej jakości, licząc na masowy zysk. Nagroda jest wabikiem dla wydawców:)


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Luty 03, 2012, 22:39:11
Talent to nie wszystko. Ważne jeszcze, w jakim celu się go wykorzystuje. A wspomniany wiersz "Nienawiść" wskazuje jasno, iż Szymborska przez lata się nie zmieniła.
Wiem, że niewielu by się ostało przy tak ostrych kryteriach, ale trudno. Dlatego mogę się zgadzać ideowo z Herbertem, ale wiele faktów z jego życia potępiam (akurat niemających związku z polityką).

Jeśli chodzi o konkursy, to muzyczne, plastyczne, filmowe itp. mają sens. Ale nie literackie. Literatura, a szczególnie poezja, po przekładzie jest czymś zupełnie innym. Nie da się dobrze przełożyć wierszy Białoszewskiego na inne języki, bo staną się bełkotem albo zatraca wiele wynikających z gier językowych sensów. A facet talentem przewyższał Szymborską, Miłosza i Herberta razem wziętych! Rozumiesz teraz - jak sądzę - co mam na myśli. Co się więc ocenia w Sztokholmie?

A co do zakrzyczania, to jest ono domeną mediów. Widać, że o pewnych osobach można mówić dobrze, albo wcale, a o innych trzeba mówić źle. Mussamman to zresztą wyjaśnił.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 12, 2012, 09:09:55
Whitney Elizabeth Houston
(ur. 9 sierpnia 1963 w Newark - zm. 11 lutego 2012 w hotelu w Beverly Hills w Kalifornii)

http://youtu.be/H9nPf7w7pDI



Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Luty 12, 2012, 10:02:50
Właśnie tak bardzo się zdziwiłam. Wczoraj miałam muzyczny wieczór. Moja wędrówka zatrzymała się na jej piosenkach i starych i nowych i najtrudniejszej z nich, kakołomnej  http://www.youtube.com/watch?v=14ivtcelIo0 .

Jej cale życie, piękne z początku, pełne zachwytów, wspaniałej kariery. Potem fatalny mariaż i narkotykowa maligna. Czego jej w życiu brakowało? Za czym tęskniła, czy była sama...?
Co pocznie jej córka? Jest przecież w wieku mojej ...http://www.youtube.com/watch?v=IYzlVDlE72w

Szkoda mi Ciebie dziewczyno...


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 12, 2012, 11:59:11
Jej córka już też ma problemy z narkotykami.  :(
Bozia obdarza talentami, ale jak te dary wykorzystać człowiek musi sam zdecydować. I zbyt często je marnuje.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Luty 12, 2012, 16:53:40
Ja się dziwię, że dopiero teraz umarła, ponieważ już dawno temu wieszczono, że długo nie pociągnie. Naprawdę ciężko dojść, co powoduje ludźmi, którym udało się zrobić karierę i zdobyć sławę, że mało który z nich potrafi odnaleźć się w tej rzeczywistości, do której dąży... Może dlatego, że zyskuje się pieniądze, sławę, a faktycznie traci życie. Bo nie oszukujmy się, życie bez prywatności, to nie jest życie. A może jest coś takiego, że pewne cechy predestynują człowieka do bycia artystą itd., a sprzęgają się z nimi cechy o charakterze autodestrukcyjnym? Nie wiadomo. Faktem pozostaje, że trudno tych ludzi zrozumieć, bo po kiego np. potrzeba jej było w pokoju hotelowym 100 ręczników? Z drugiej strony, zdarzają się wśród artystów także ludzie normalni albo tacy, którzy nie przestają być sobą, nawet będąc sławnymi.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 12, 2012, 17:34:46
Pamietam ją głównie z koncertu w Sopocie.Zrobiła na mnie dość niekorzystne wrażenie.Ot głupiutka Amerykanka.
Pomyślałam, że chyba nie wie dokładnie gdzie jest.Może więc to był jej problem, kontakt z rzeczywistością.
Szkoda człowieka oczywiście.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Luty 12, 2012, 18:17:37
Chyba faktycznie nie za bardzo ją interesowało, gdzie jest, czym zdecydowanie różniła się od Lionela Ritchiego (jeśli się machnąłem w pisowni, poprawcie mnie, bo nie sprawdziłem tego), który wiedział na ten temat całkiem sporo.
Natomiast trzeba jej przyznać, że jest to jedna z nielicznych tak znanych artystek, która miała taką skalę głosu i potrafiła go dobrze wykorzystywać - bez fałszowania, manierycznego chrypienia itp. Wiele jej piosenek pamiętam z dzieciństwa lub dalszych etapów życia. Podobały mi się. Więc nie będę ukrywał, że zasmuciła mnie ta wiadomość.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 12, 2012, 22:38:06
Chwile niesłychanej glorii, tragiczny finał. Pewnie ten świetny głos wypowiedział już wszystko to, co miało nas poruszyć. A poruszył tak wielu, nawet Justina Biebera - [...] One of the GREATEST VOICES EVER just passed. RIP Whitney Houston. My prayers go out to her friends and family (Twitter).

Głos zakorzeniony w tradycji gospel. Przekonujący, wywołujący wzruszenie. Piękna skala. Pozostał żal. I Jej muzyka.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 14, 2012, 00:11:32
So, goodbye. Please, don't cry.

[z I will always love you]


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 14, 2012, 02:12:39
Cudny głos, wspaniały.

To jeszcze i "I'm you baby tonight"
http://www.youtube.com/watch?v=0H-jLOoz-YY&feature=related

i "One moment in time"
http://www.youtube.com/watch?v=tYFHAvULvJ0

.... i wszystkie te inne, wypisane tam poniżej...

To dała nam z siebie. To zostanie i będzie brzmiało. Reszta jest już milczeniem.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: xbw Marzec 11, 2012, 11:47:59
"Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt"

Pojęcia nie mam, czemu, ale zawsze tę piosenkę lubiłam, choć wszyscy wokół strasznie się z niej nabijali (np. w "Czterdziestolatku").

Dziś zmarł Bogusław Mec, lat 65 (!!).



https://www.youtube.com/watch?v=rmc0ueqobIQ


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Kwiecień 01, 2012, 00:27:38
Beatko, muszę się przyznać, że też ją lubię:) Jesteśmy sentymentalne, no i dobrze :D




http://www.polskieradio.pl/8/1594/Artykul/576396,Bez-reszty-oddana-skrzypcom-Jadwiga-Kaliszewska-(19362012)

Zmarła 18 marca, dowiedziałam się o tym na wczorajszym koncercie. Myślę, że warto wspomnieć panią profesor w naszym miejscu pamięci.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: bartus Kwiecień 01, 2012, 09:53:32
Wielka strata.

Wspanialy, madry pedagog.
Az dziw, ze wyszla spod reki tego antypedagoga E.Uminskiej.



Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: kozioł Kwiecień 22, 2012, 23:09:59
Odszedł Jan Suzin, prezenter, lektor, legenda telewizji polskiej...lubiłem jego charakterystyczny, rozpoznawalny głos...był człowiekiem obdarzonym wielką inteligencją, kulturą osobistą, nienagannymi manierami. Będzie nam go brakowało, miał 82 lat.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Kwiecień 22, 2012, 23:43:10
(*)


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Kwiecień 23, 2012, 07:06:37
Już odszedł. I więcej nie cierpi. Miał 89 lat.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Maj 12, 2012, 18:12:33
Dziś rocznica śmierci wielkiego człowieka!Trzeba o niej mówić częściej: IRENA SENDLER

http://www.superkalejdoskop.com/index.php?option=com_content&view=article&id=347%3Awielka-sprawiedliwa-wrod-narodow&catid=38%3Apolska&Itemid=2

Filmu nie widziałam, ale czy dzisiaj nie powinien być wyświetlony w jakiejś tv?Czasem cieszę się, że nie płacę abonamentu!

http://truebloodnet.com/anna-paquin-portrays-irena-sendler-in-the-courageous-heart-of-irena-sendler/


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: chingate Maj 12, 2012, 21:23:40
Ten film jest w całości na YT.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Maj 12, 2012, 22:43:25
Bez względu na
barwę skóry, wyznanie,
ludzie są tylko dobrzy
albo bardzo dobrzy.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Sierpień 03, 2012, 02:40:07
Dziś odeszła Mihaela Ursuleasa. Stanowczo o wiele za wcześnie :( Miała 33 lata... :o


http://www.youtube.com/watch?v=xK8D30r4hpw

http://www.youtube.com/watch?v=aXj9auEb1H4&feature=relmfu


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Sierpień 03, 2012, 07:10:27
Jaka smutna wiadomość, była ulubienica publiczności taka piękna i zdolna kobieta.

http://www.youtube.com/watch?v=2-4ePDuq3pQ


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: fille007 Sierpień 03, 2012, 12:34:12
Bardzo smutny news... Rumuńska prasa podaje, że Mihaela zmarła prawdopodobnie na skutek krwotoku śródmózgowego.

Dumnezeu să Te odihnească în pace. Acum cânţi la pian în cer!


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Październik 09, 2012, 12:32:21
Dziś szósta rocznica śmierci Marka Grechuty

http://youtu.be/krksWron54w


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: bartus Październik 09, 2012, 13:22:31
Dziś szósta rocznica śmierci Marka Grechuty

http://youtu.be/krksWron54w

Swietny artysta,ale nie zapominajmy, ze 90% jego sukcesu nalezy przypisac
wspanialemu kompoztorowi krakowskiemu Janowi Kantemu Pawluskiewiczowi.
Wszystkie najlepsze piosenki Grechuty napisal wlasnie pan Kanty.
Grechuta byl wspanialym interpretatorem o niezwyklej barwie glosu.
Czesc jego pamieci.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 11, 2012, 22:09:26
Dzisiaj i wczoraj odeszły od nas dwie wielkie operowe divy: najwspanialsza Arabella i wspaniała Tatiana: Lisa della Casa i Galina Wiszniewskaja.
Obie zakończyły już swoje kariery ale odchodzi z nimi jakaś część operowej epoki.

http://www.youtube.com/watch?v=rwwalEhTgjQ

Oczywiście Mozart!!!


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 24, 2013, 23:13:17
W zeszły piątek zmarł wielki dyrygent i pianista Wolfgang Sawallisch
R.I.P.

http://www.youtube.com/watch?v=Ht12m2Uua6o


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: kati Luty 27, 2013, 19:53:17
 Van Cliburn - człowiek legenda - nie żyje...

http://www.cbc.ca/news/arts/story/2013/02/27/obit-van-cliburn-pianist.html


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Kwiecień 05, 2013, 19:22:03
Gdy jeszcze żył, pewien wybitny kolekcjoner płyt powiedział o nim:
"dzisiaj jest w modzie odsądzać go od czci wiary..Ale gdy go któregoś dnia zabraknie, wszyscy zobaczą nagle, jaki był naprawde
wielki".
Gdyby żył dziś obchodziłby urodziny:

https://www.youtube.com/watch?v=hWMhfKBJf2g


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Kwiecień 14, 2013, 23:23:06
Zmarł dziś sir Colin Davis:

http://www.youtube.com/watch?v=S2Ur-FosFvo


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Kwiecień 14, 2013, 23:38:21
http://lso.co.uk/sir-colin-davis-1927-2013


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Mozart Kwiecień 16, 2013, 00:09:32
Wielka strata; RIP.

Historyczne nagranie 39. Symfonii Es-dur Mozarta, nazywanej czasem cantus cycneus.

http://www.youtube.com/watch?v=kMKBOxHyCKE


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Listopad 02, 2013, 15:30:12
Nawet nie wiedziałam,że zmarł. Wielka strata także dla wszystkich melomanów amatorów.
Jego lekcje muzyki w Dwójce to prawdziwa kopalnia wiedzy.Dobrze chociaż,że sa zarchiwizowane.
Mam z Nim osobiste wspomnienie. Kiedyś ( pierwszy i ostatni raz) wziełam udział w "Zagadkach muzycznych Dwójki" oczywiscie poświęconych
muzyce Schuberta , które wtedy prowadził..Dodzwoniłam się, odpowiedziałam na pytanie i wygrałam płytę.Byłam bardzo z siebie dumna.
Szkoda, szkoda, szkoda.

http://www.polskieradio.pl/8/196/Artykul/968232,Piotr-Orawski-muzyka-chcial-zmieniac-swiat


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Mozart Listopad 03, 2013, 01:32:42
Agnieszko, o Orawskim wspomnialem tu:

www.chopin.darmowefora.pl/index.php?topic=154.105

Ja tez mialem okazje nawiazac z nim telefoniczny kontakt, naprawde wielka szkoda, ze odszedl.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Grudzień 09, 2013, 22:38:53
http://www.polskieradio.pl/8/192/Artykul/998844,Barbara-HesseBukowska-nie-zyje
 :(


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Mozart Grudzień 09, 2013, 23:06:12
Ten wątek zapełnia się ostatnio z zatrważającą szybkością...

http://www.youtube.com/watch?v=_FYG8axQLn8


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: fille007 Grudzień 29, 2013, 16:16:25
Ten wątek zapełnia się ostatnio z zatrważającą szybkością...

Niestety tak :(
Dzisiaj odszedł WOJCIECH KILAR  :'(


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: clavia Grudzień 29, 2013, 16:38:08
Niechaj spoczywa w pokoju. Był, jest i nadal będzie jedną z pereł w muzyce klasycznej.


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Mozart Grudzień 29, 2013, 23:28:54
Kilar to z pewnością najlepiej znany twórca muzyki artystycznej wśród młodego pokolenia - każdy maturzysta kojarzy poloneza w pierwszej kolejności z tematem z Pana Tadeusza; nazwisko autora Poloneza As-dur przypomina się nieco później.  Posłuchajmy Krzesanego, sprawcę ogromnych kontrowersji na Warszawskiej Jesieni 74'. Chyba mogę zaryzykować, że dzięki niemu Kilar wszedł do grona rewolucyjnych konserwatystów - konserwatywnych rewolucjonistów.

Andrzej Chłopecki: "apologia góralszczyzny"

http://www.youtube.com/watch?v=oDcxDNHFslw

Edit:
https://www.youtube.com/watch?v=2_4L-5kdwNA


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: fille007 Grudzień 30, 2013, 17:36:07
Trzeba przyznać, że maturzyści od 2000 r. (Pan Tadeusz miał premierę w 1999 r.) mogli się poczuć muzycznie uprzywilejowani - i tak też się poczuli  ;) DZIĘKUJEMY  :)

http://www.youtube.com/watch?v=AJ0fkOQ8-Wc


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: Mozart Styczeń 20, 2014, 14:40:57
Addio, Maestro

www.theguardian.com/music/2014/jan/20/conductor-claudio-abbado-dies-aged-80


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Styczeń 20, 2014, 15:03:30
Bardzo będzie Go brakować :'(

http://www.youtube.com/watch?v=cdhBumzco8g


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: fille007 Styczeń 20, 2014, 16:24:46
Smutno :(


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Styczeń 27, 2014, 20:28:36
Wspaniały hołd jaki złozyli wielkiemu Artyscie Mediolańczycy a z nimi cały świat:

https://www.youtube.com/watch?v=QIY-3-EjxtA#t=857


Tytuł: Odp: In memoriam - Ku pamięci: Wielcy nieobecni
Wiadomość wysłana przez: <