Kurier Szafarski

Działy forum => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Janusz1228 Listopad 27, 2010, 20:54:24



Tytuł: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 27, 2010, 20:54:24
Sam jestem zaskoczony, że ten wątek tak późno dopisał się do naszego forum  ;)

W odniesieniu do dzieł operowych można zastosować pararelę, o której wspominamy w musicalach: sporo z nich zaistniało w naszych sercach dzięki jednej ukochanej przez nas arii.
Od tej zasady skutecznie wyłamuje się "Carmen" - Georga Bizeta. Ktoś kiedyś słusznie stwierdził, ze to nie opera - to festiwal znakomitych arii i świetnych partii orkiestrowych.
Poniżej tylko kilka z nich

Habanera
http://www.youtube.com/watch?v=djsuP0uta7s
http://www.youtube.com/watch?v=djsuP0uta7s

aria Toreadora
http://www.youtube.com/watch?v=D8Ult8x-doE&feature=related

W szańcach Sevilli
http://www.youtube.com/watch?v=bMZX5-URqYU&playnext=1&list=PL688B07DCAD849514&index=7

finał
http://www.youtube.com/watch?v=r5Hh-3QjhGM&feature=related



Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 27, 2010, 21:27:18
Juz nieśmiało niektórzy z nas wspominali o wielkiej miłości jaką darzą operę i rzeczywiście dziwne, że do tej pory nie powstał osobny wątek! Dzięki Januszu, za wypełnienie tej luki.
Dla mnie takim festiwalem cudów jest Cyrulik Sewilski. Musiałabym tu zacytować wszystkie arie... znów nie umiem wybrać najukochańszej.
Kolejna to Norma Belliniego, Don Giovanni Mozarta, cały Verdi, Puccini... eee za długa lista!
http://www.youtube.com/watch?v=DcEa6Z19gl8


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Listopad 27, 2010, 21:53:05
Masz rację Ewa, trudno wybrać jakąś arie z ulubionej opery, tyle tego jest.A to aria z pierwszej
opery na której byłam w życiu.Mała Tereska trzymająca za rekę mamę i pierwsza
niezapomniana wizyta w Teatrze Wielkim:

http://www.youtube.com/watch?v=-BEi1Q8QNbY


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Listopad 27, 2010, 22:03:45
No i jeszcze

http://www.youtube.com/watch?v=l2rh6suoQE0&feature=related


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 27, 2010, 22:58:48
Nie! absolutnie Nie ma dla mnie piękniejszej arii operowej jak Nessum dorma z opery Pucciniego "Turandot". Coś przeświętego! Gdy w końcowej części arii (tu - 2:08) słyszę chórek łzy cisną się do oczu same... :'(

http://www.youtube.com/watch?v=VATmgtmR5o4&feature=player_embedded


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Goguś Listopad 27, 2010, 23:13:42
U mnie wszystko się od opery zaczęło. Sam początek to "Zemsta Nietoperza" z fantastyczną uwerturą i wieloma znakomitymi ariami i duetami.

Poniżej linki do znakomitego wykonania z Royal Opera House. Thomas Allen i Pamela Armstrong to nie tylko piękne głosy ale i utalentowani aktorzy. Oto kilka fragmentów:

1) Pożegnanie Eisensteina: http://www.youtube.com/watch?v=yXAj1gW1wDQ&feature=related
2)Alfred jako Eisenstein: http://www.youtube.com/watch?v=mzt3dKRROBA&feature=related
3)Malena Ernman - Najlepszy Orłowski wszechczasów: http://www.youtube.com/watch?v=flVyrueTouI&feature=related
4)I słynna aria Adeli, której rola jest zawsze najgłośniej oklaskiwana - moim zdaniem często niesłusznie - Petrovej udało się uniknąć denerwujących mnie pisków: http://www.youtube.com/watch?v=nRpWgKBHJ1Q&feature=related
5)Bruderlein und Shwesterlein - http://www.youtube.com/watch?v=19_Hsz1gsMs&NR=1
6) Polka z rozbrajającym mnie do łez motywem zegara: http://www.youtube.com/watch?v=EG3SkXjAUAc&feature=related
7) Ostatnia część drugiego aktu - http://www.youtube.com/watch?v=pPzNfSZbWkk&feature=related
8) Finał - O Fledermaus - Huśtawka nastrojów Eisensteina i wybitna gra głosem Thomasa Allena: http://www.youtube.com/watch?v=7QL3aaRmVPY&feature=related


PS: Dziękuje za założenie wątku, obiecuje się w nim uaktywnić robiąc co jakiś czas operowe przeglądy.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Goguś Listopad 27, 2010, 23:17:57
Nie! absolutnie Nie ma dla mnie piękniejszej arii operowej jak Nessum dorma z opery Pucciniego "Turandot". Coś przeświętego! Gdy w końcowej części arii (tu - 2:08) słyszę chórek łzy cisną się do oczu same... :'(

http://www.youtube.com/watch?v=VATmgtmR5o4&feature=player_embedded

A dla mnie najpiękniejszy moment w "Nessun Dorma" jest chwilę później - fotre solisty zaraz po partii chóru jest niesamowite, zwłaszcza w wykonaniu Pavarottiego.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 27, 2010, 23:50:46
Teresko, Straszny Dwór i Halka, to również dla mnie pierwsze (i baaardzo długo jedyne) opery, które widziałam. Mialam ok. pięciu lat i właściwie w mojej pamięci zostały krótkie przebłyski. Najbardziej zapamietałam arię Skołuby, chyba dlatego, ze w moim domu była bardzo często cytowana :)
http://www.youtube.com/watch?v=TnKGHJG2oHU&feature=related
i moment, kiedy Halka rzuca się w przepaść. Strasznie to przeżyłam!


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Listopad 28, 2010, 00:31:46
Ewa, jakby stworzony dla tej arii, dzieki


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Listopad 28, 2010, 00:44:56
Hmmm... Moniuszko nie mógł znać Ładysza, ale myślę, ze pisząc partię Skołuby przewidywał jego talent! :D


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Monika_Aleksandra Listopad 28, 2010, 11:01:59
Kto z mych dziewcząt serce której, cnych afektów splącze nić...
A aria Miecznika ze Strasznego Dworu? Zawsze płaczę przy niej... Oj! Słowa mnie wzruszają.
http://www.youtube.com/watch?v=l2rh6suoQE0


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 28, 2010, 11:09:13
A dla mnie najpiękniejszy moment w "Nessun Dorma" jest chwilę później - fotre solisty zaraz po partii chóru jest niesamowite, zwłaszcza w wykonaniu Pavarottiego.
tu - Zgadzam się z Tobą, w tym nagraniu (Ave Pawarotti!), na pewno. Ale było to nagranie koncertowe, w operowym (niedościgłego wzorca na YT nie znalazłem), a szczególnie w operze na żywo - chórek zniewala mnie zawsze najbardziej.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: anelik Listopad 28, 2010, 13:42:09
Dla mnie aria Nadira z "Poławiaczy pereł" stanowi początek opery w ogóle. Była jedną z pierwszych zapamiętanych przeze mnie melodii nuconych przez mamusię do snu (obok kołysanki "Śpij laleczko moja mała") małej Elusi. I jeszcze jedno wspomnienie z dzieciństwa - spotkanie rodzinne u cioci mojej mamy. Z jakiej okazji - nie pamiętam. Dość powiedzieć, że było to spotkanie na którym spotkała się po raz ostatni w tak wielkim składzie większość rodziny mojej mamy. Miałam wtedy parę lat, najwyżej cztery. Trzaskał ogień w kaflowym piecu, w powietrzu unosił się zapach smażonej (z cebulką i jabłkiem) swojskiej kaszanki oraz ciasta drożdżowego, które tuż przez naszym przyjściem babcia wyciągnęła z pieca. Paliła się lampa z czerwonawym abażurem, brzmiał śmiech, słychać było rozmowy. A potem zaczęło się śpiewanie - jak na wielu innych spotkaniach. I w pewnym momencie mój wujek zaczął śpiewać "Je crois entendre encore". Do dziś pamiętam jego głos. Niezwykły głos zwykłego człowieka - dźwięczny, czysty i sensualny. Nawet dzieciarnia - a było nas ośmioro przynajmniej - ucichła. A głos wujka unosił się i wypełniał całą przestrzeń.
http://www.youtube.com/watch?v=ET_bXJada4Q&feature=related


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 28, 2010, 17:49:11
Kto z mych dziewcząt serce której, cnych afektów splącze nić...
A aria Miecznika ze Strasznego Dworu? Zawsze płaczę przy niej... Oj! Słowa mnie wzruszają.
http://www.youtube.com/watch?v=l2rh6suoQE0

Moniko!

Ta aria Miecznika z opery "Straszny Dwór"
dla mnie jest bardzo patriotyczna.



Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Janusz1228 Listopad 28, 2010, 17:57:24
aneliku, tylko mogę pozazdrościć takiego wspomnienia...
Dla mnie "Poławiacze pereł" tąże właśnie arią (tu: "chyba jeszcze słyszę...") otworzyły mi serce na cała twórczość Bizeta. Ja - od maleńkości znałem przede wszystkim Carmen, a dopiero z czasem dowiedziałem się, że dźwieki tej arii to także Bizet. I zawsze gdy ją słucham zastanawiam się, jak to możliwe, że za czasów Bizeta jego twórczość spotkała się z niezrozumieniem i niechęcią publiczności operowej. Gusty, jak widać, w narodach dojrzewają, na podobieństwo dorodnych owocy w gaju. Szkoda , ze tak wielu wielkich, nie mogło do niego wkroczyć przed swą śmiercią.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Listopad 28, 2010, 18:10:09
Dla mnie aria Nadira z "Poławiaczy pereł" stanowi początek opery w ogóle. Była jedną z pierwszych zapamiętanych przeze mnie melodii nuconych przez mamusię do snu (obok kołysanki "Śpij laleczko moja mała") małej Elusi. I jeszcze jedno wspomnienie z dzieciństwa - spotkanie rodzinne u cioci mojej mamy. Z jakiej okazji - nie pamiętam. Dość powiedzieć, że było to spotkanie na którym spotkała się po raz ostatni w tak wielkim składzie większość rodziny mojej mamy. Miałam wtedy parę lat, najwyżej cztery. Trzaskał ogień w kaflowym piecu, w powietrzu unosił się zapach smażonej (z cebulką i jabłkiem) swojskiej kaszanki oraz ciasta drożdżowego, które tuż przez naszym przyjściem babcia wyciągnęła z pieca. Paliła się lampa z czerwonawym abażurem, brzmiał śmiech, słychać było rozmowy. A potem zaczęło się śpiewanie - jak na wielu innych spotkaniach. I w pewnym momencie mój wujek zaczął śpiewać "Je crois entendre encore". Do dziś pamiętam jego głos. Niezwykły głos zwykłego człowieka - dźwięczny, czysty i sensualny. Nawet dzieciarnia - a było nas ośmioro przynajmniej - ucichła. A głos wujka unosił się i wypełniał całą przestrzeń.
http://www.youtube.com/watch?v=ET_bXJada4Q&feature=related

Elu!

Aria pięknie wybrzmiewa,
ten rodzaj męskiego głosu jest mi miły dla ucha.
Może dlatego, ze na spotkaniach rodzinnych
jak byłem dzieckiem
też mężczyźni śpiewali
a ten tembr głosu
zawsze kojarzył będę z tembrem głosu mojego taty.





Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Ola83 Grudzień 04, 2010, 14:26:49
Ponieważ wątek nietykany od kilku dni to sobie pozwolę coś napisać. Pamiętam, że długo po tym jak zaczęłam słuchać muzyki fortepianowej nie mogłam znieść opery. O dziwo, polubiłam ją dzięki bel cantu (to paradoksalne, bo wiadomo ile tam "torturowania kotów" dla nieprzyzwyczajonego ucha). Do dziś jedną z moich ulubionych oper są "Purytanie" (nawet mogę powiedzieć, że uwielbiam).
Ale nr 1, to obecnie Monteverdi i "Koronacja Poppei". Poza wiadomo jaką muzyką (słów na opisywanie nie wypada używać), to jedno z najlepszych librett jakie można spotkać. Opera o mniej lub bardziej złych ludziach z przewrotnym zakończeniem (zresztą każde byłoby mniej lub bardziej przewrotne).
Lubię szczególnie ten fragment, gdy Seneka oświadcza że popełni "sepuku" (bo mu Neron kazał).

http://www.youtube.com/watch?v=vPly-HE4_t4&feature=related

I jeszcze ten fragment. Obawiam się tylko, że arcy-groteskowy kostium może zdegustować kilka osób, ale aktor i śpiewak zarazem jest przedni:

http://www.youtube.com/watch?v=xYf7eP4bmYA
(To nagranie było zresztą dostępne w kolekcji Gazety Wyborczej, pewnie niektóry osoby je mają).

Co do Bizeta, nie mam jakiś szczególnych wspomnień, ale Carmen też lubię.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Grudzień 04, 2010, 17:22:42
Olu,
ten pierwszy fragment też mnie zachwyca,  :)
tyle ładnych męskich głosów naraz – wielka uczta dla uszu
i do tego pięknie wybrzmiewają chóralnie.
Ten drugi fragment?
- Dla mnie ciekawa skala głosu.



Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Ola83 Grudzień 06, 2010, 20:53:53
Ten drugi kawałek nie należy do tych, które mają "zachwycać" ;).


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Goguś Grudzień 06, 2010, 22:31:24
W piątek wybieram się na "Wesele Figara" w związku z czym zaczynam robić sobie drobny przegląd różnych wykonań arii i duetów z tejże opery.

Postanowiłem więc podrzucić Wam do oceny kilka diametralnie różnych wykonań jednej z moich ulubionych arii z tej opery Mozarta czyli "Non piu andrai Farfalone Amoroso"

1) Joe van Dam - http://www.youtube.com/watch?v=q4DzUcGQpO8&feature=PlayList&p=1A78C2AE116CF352&index=26
Tradycyjne, wręcz klasyczne wykonanie tej arii. Nic dodać nic ująć.
2) Bryan Terfel - http://www.youtube.com/watch?v=LsmvqPOB3QA&feature=related
Bardzo rytmiczne wykonanie ze świetną grą aktorską. Ubóstwiam śpiew Terfel'a ma świetną dykcję! Jednak momentami wydaje mi się, że gubi melodię, ale może to tylko złudzenie.
3) Mój faworyt - Ildebrando d'Arcangelo  - http://www.youtube.com/watch?v=vWTtNUZUH8U&feature=related
Jest to mój ulubiony baryton, bez dwóch zdań. Umiejętności aktorskie na najwyższym poziomie. Gra nie tylko ciałem ale i głosem. Jego kreacja idealnie pasuje mi do tytułowego Figara - pewny siebie, cwany, przebiegły - to wszystko można usłyszeć w głosie. Szczególnie podoba mi się zakończenie - w przeciwieństwie do Terfel'a nie traci melodyjności, śpiewa płynnie aż do końca.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Maxim212 Styczeń 14, 2011, 01:12:47
Wspomniano to o "Carmen". A pamiętacie jak Katarina Witt tańczyła habanerę w "Carmen on ice"? To był ognisty taniec. Przyglądałem się, kiedy lód zacznie się topić...


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Styczeń 17, 2011, 22:44:04
Właśnie leci na TV KUltura film o Mirelli Freni. :)


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Styczeń 17, 2011, 22:50:54
Dziękuję za powiadomienie gandarwo :-)


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Melisa Luty 02, 2011, 22:28:28
Duet z III aktu Koronacji Poppei Monteverdiego .  Poppea i Neron  ,, Pur ti miro"
 Nuria Rial - Philippe Jaroussky - Arpeggiata ( wstęp )  :)

 http://www.youtube.com/watch?v=J2gwS6pawdU

Idę chorować, poproszę o lekarstwo ( oczywiście muzyczne) ;)


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 02, 2011, 23:17:39
Dla mnie aria Nadira z "Poławiaczy pereł" stanowi początek opery w ogóle. Była jedną z pierwszych zapamiętanych przeze mnie melodii nuconych przez mamusię do snu (obok kołysanki "Śpij laleczko moja mała") małej Elusi. 
http://www.youtube.com/watch?v=ET_bXJada4Q&feature=related
Wychowałam się w cieniu opery:) Chociaż zasadniczo był to cień baletu:D Jednak te światy sąsiadowały ze sobą, zlewały się i tworzyły niemal jedność. Od dziecka pamiętam plakaty na ścianach pokoju, rozmowy na temat choreografii, kostiumów, makijażu:) i muzyki, zapach kurzu za kulisami, bieganinę dziwnie wyglądających, niekompletnie ubranych ludzi w zbyt mocnym makijażu, pokrzykujących techników, kable, nieciekawą lewą stronę dekoracji - i zaczarowany świat, który nagle wyłaniał się z tego wszystkiego na scenie, po zapaleniu świateł... "Poławiacze" to była chyba pierwsze przedstawienie, które świadomie pamiętam, prócz Jeziora Łabędziego. Nie do końca może wszystko rozumiałam, ale jednak pojmowałam sens fabuły, bo pamiętam, że byłam ogromnie przejęta. Znajomość warsztatu tworzenia tych opowieści jakoś nie przeszkadzała mi w ogóle w przenoszeniu się w krainę baśni, kiedy tylko ona się otwierała - to było widocznie jak przechodzenie przez starą szafę do Narni:)
Pamiętam też, że mama śpiewała mi "białogłowy znów usną spokojnie, Adonisie, narcyzie ty mój" z towarzyszeniem pianina. I tutaj, to już niezupełnie rozumiałam, jednak te śpiące białe głowy właśnie kojarzyły mi się z narcyzami:)) Długo jeszcze musiałam czekać na poważne zapoznanie się z boskim Amade, jako że niestety nie wystawiano u nas Mozarta:(
Generalnie jednak do kochania wokalu poza sceną dojrzewałam powoli. Wolałam muzykę instrumentalną. Dlatego też kochanie opery zaczęło się od kochania uwertur. Jednym z pierwszych ukochanych operowych "kawałków" był Wilhelm Tell - zaczyna się tak słodko i niewinnie, a kończy tak wystrzałowo:)
http://www.youtube.com/watch?v=_3K4uJQaQD4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=utDlBcPgjrk&feature=related


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Melisa Luty 02, 2011, 23:43:44
Dziękuję Aleksias , piękne masz wspomnienia i pięknie o nich piszesz.
Te  białogłowy kojarzące się   z narcyzami - kapitalne.
Piękna uwertura, też swego czasu mój nr 1 ( sama zaczęłm przygodę z operą od uwertur Mozarta do Wesela Figara i Czarodziejskiego Fletu)
Pozdrawiam  serdecznie


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 03, 2011, 00:15:13
Dobranoc chorym żeby wyzdrowieli, zdrowym żeby nie zachorowali.

http://www.youtube.com/watch?v=udqn2QXFgZs&feature=related


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Luty 03, 2011, 02:02:08
Teresko, dzięki  :D

Aleksias - dzięki!  :D Ja też mam wspomnienia płytowo-teatralno-operowe, ale o tym kiedyś.... Jednak jakie to ważne,
czym sie nasiąka od małego...   

Melisko, chora?? To ja tez dorzucam coś, żeby wyzdrowieć....  :)
http://www.youtube.com/watch?v=bU681o8BlZs&feature=related



Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 03, 2011, 15:54:07
Warto wspomnieć tu Vincenza Belliniego i jego wspaniałe bel canto...! On i nasz Fryderyk to przecież pokrewne dusze, przepojone romantyczną namiętnością i wrażliwością, które przedwcześnie zakończyły tworzenie arcydzieł...
"Niekończące się melodie" Belliniego od zawsze mnie wzruszały - liryczna "Lunatyczka", "Norma" z cudną "Casta diva" - to dzieła znane. Rzadziej wystawia się jego ostatnią operę, wpisującą się w nurt historyczny - "Purytanie".

Ten duet, punkt kulminacyjny opery, finał aktu II - jest znakomity.
http://www.youtube.com/watch?v=_fqkGsf8ZGE&feature=fvw

"A te, o cara..." Luciano Pavarotti
http://www.youtube.com/watch?v=PMnC0W26Hkw&feature=fvw


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Luty 04, 2011, 01:19:24
Moje ulubione opery:
Pod "Cyrulikiem" Rossiniego się podpisuje bez dwóch zdań - kiedyś umielismy z bratem każdą nutke na pamięć jako dzieci, a rodzina miała zabawę, bo odgrywaliśmy wszystkie role wraz z orkiestrą. Dyrygent sie wtedy nie liczył.
"Straszny dwór" - obowiązkowo też...
Baaardzo lubię do tej pory "Fausta" - to też jest przebój za przebojem, że o Nocy Walpurgi nie wspomnę! Też odrywaliśmy z bratem różne role i arie - duetów nie śpiewaliśmy   :) :D :D :) ale z baletem jakoś szło  ;D ku uciesze rodziny...
Ale w szkolnym chórze walca z Fausta śpiewalismy ... z maestro panem Kazimierzem Dębskim (ś.p.)
http://www.youtube.com/watch?v=KKRITskQsLU&feature=related

Ale oto nieduża a bardzo piękna aria, wykorzystana w tym wykonaniu w malarskim obrazie "Pokój z widokiem"
Puccini -- Gianni Schicci, szlachetny piękny głos Kiri Te Kanawy
 http://www.youtube.com/watch?v=vhyyqxiuJx0&feature=related



Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Luty 07, 2011, 10:25:31
A ja, w piątek "odkryłam" i pokochałam dla mnie zupełnie "nowy" głos. Sopran Pani Anny Noworzyn - Sławińskiej z Opery Śląskiej. Niestety nigdzie w sieci nie znalazłam nagrań, ale jeśli będziecie mieć okazję usłyszeć kreacje p. Anny, serdecznie polecam.
Poza cudownym głosem, doskonała dykcja, co ważne! :)


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 08, 2011, 00:00:26
Ja jeszcze przywołam Pavarottiego, w dramatycznej arii "Vesti la Giubba" z Pajaców. Luciano ma nie tylko zupełnie fantastyczny głos, ale i talent aktorski, co nie zawsze idzie w parze u śpiewaków. Sprawia, że burza namiętności, miotająca Caniem jest naprawdę wiarygodna.
http://www.youtube.com/watch?v=wey0QUi-mG4&feature=related

Pozostając w dramatycznym nastroju, przypomnę jeszcze "E lucevan le stelle" z Toski. I kolejny duży głos:)
http://www.youtube.com/watch?v=hxdiJ74AL5Y
Nie wiadomo, który lepszy:)
http://www.youtube.com/watch?v=4mX7ugJ5NM8&feature=related


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 08, 2011, 00:31:50
Wspaniale, że przypomniałaś nam operowy weryzm. Doprawdy cudowne są "Pagliacci" i "Cavaleria rusticana"! Uwielbiam twórczość Pucciniego, od "Manon Lescaut" do "Turandot". A w "Toscę" mistrz Giacomo tchnął pierwiastek absolutnego geniuszu.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 08, 2011, 00:57:20
No to może jeszcze wkleję tego słowiczka:)
http://www.youtube.com/watch?v=zXQvPwYYVBI&feature=related


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 08, 2011, 01:10:51
Żyłam dla sztuki... Ona była i jest boginią głosu, muzyki.

A "Rycerskość" Masganiego, o którą zahaczyliśmy, niezmiennie przywodzi mi na myśl "Godfather", cześć 3 - jeden z piękniejszych filmów, muzycznie zwłaszcza.



Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Luty 11, 2011, 02:52:52

Pozostając w dramatycznym nastroju, przypomnę jeszcze "E lucevan le stelle" z Toski. I kolejny duży głos:)
http://www.youtube.com/watch?v=hxdiJ74AL5Y

Pamiętacie, kochani, to wystawienie, transmitowane w telewizji? 1992 rok?? Przedsięwzięcie było takie, aby umieścić akcję w czasie rzeczywistym i miejscach rzeczywistych. Więc 3 akt trzeba było grać, a więc także i oglądać  całkiem skoro świt, jakoś o 7 rano. Piękne było. Śpiewacy obłożeni byli specjalnymi mikrofonami, a odsłuchy, a orkiestra... Potem jeszcze w podobny sposób zrealizowano Traviatę z Jose Curą, o ile pamiętam... ale jednak ta Tosca była ciekawa... :) :)

Wszystkie te opery powyżej to moje wielkie LOVE! Dzięki...

Ale co z Verdim? Przeszedł, że nie zauważyłam?  ;) :)


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 11, 2011, 22:08:22
Wieczny Placido. Niedawno obchodził 70. urodziny. I zaczął śpiewać barytonem.  :D
Oglądałem "Rigoletto" (a propos Verdiego :D) w TVP Kultura, które było "na żywo" transmitowane na cały świat z włoskiej telewizji RAI1. Byłem pod wrażeniem.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 11, 2011, 22:18:37
Nie Gandarwo, zdaje się nikt nie lubi Verdiego. A i dla mnie to muzyka jeszcze nie odkryta :)

Zwłaszcza póżne opery Otello, Machbeth .
Ale to lubię:

http://www.youtube.com/watch?v=OrEiEiv13_Y&feature=related


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Luty 11, 2011, 22:33:18
Niektórzy wielcy artyści, tacy jak Placido, powinni być wieczni, jak najbardziej. Oglądałam w TV Kultura fragmenty jego
występów jako barytona - sam o tym mówił łagodnie i z pokorą. Jest w świetnej formie!

"Tego" Rigoletta, Mozarcie,  chyba nie oglądałam, a kiedy to było??
Za to niedawno (hmmm, czas szybko leci!) był film Zefirellego "Rigoletto" z Pavarottim - świetny! Wszystkie opery sfilmowane przez Zefirellego są świetne.  :)


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Luty 11, 2011, 22:41:44
O, to ciekawe, co piszesz, Teresko!

I ta realizacja zegarowa - hmm... - można i tak... :(  Ale śpiew piękny.   :)


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 12, 2011, 01:33:51
"Tego" Rigoletta, Mozarcie,  chyba nie oglądałam, a kiedy to było??
Za to niedawno (hmmm, czas szybko leci!) był film Zefirellego "Rigoletto" z Pavarottim - świetny! Wszystkie opery sfilmowane przez Zefirellego są świetne.  :)


To było pod koniec ubiegłego roku, nie pamiętam niestety dokładnie kiedy. ;) Spektakl kręcony był w pałacu w Mantui.

Opery Zefirellego to wspaniała epoka w dziejach tej sztuki... Cudowny świat piękna i szlachetności, świat idealnie odwzorowujący koncepcje twórcy... niestety, świat chyba odchodzący do przeszłości. Nie akceptuję większości 'nowoczesnych' scenografii, krzesła i basenu na scenie (vide ostatnie spektakle, chyba 'Figaro' w Operze Narodowej?). Czyżby jesteśmy aż tak konserwatywni?


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: gandarwa Luty 12, 2011, 02:00:27
Mam troche "ganianego" w życiu, mogłam przegapić, choć to duża strata.

Coś dziwnie podobne zdanie mam, Mozarcie, a propos realizacji operowych czy baletowych , choć zdarzaja sie ciekawe przedstawienia całkiem nowoczesne. Zobaczyc mozna na TV Mezzo, przedstawienia z Francji, Szwajcarii...
Coraz bardziej sie cieszę, że mogłam cieszyc sie naprawdę niezłymi spektaklami operowymi, bez udziwnień jak "Włoszka w Algerze" w Wielkim w Łodzi.

Cudowny świat piękna i szlachetności - pięknie powiedziane...  Odchodzący świat. ;)


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Luty 12, 2011, 11:30:31
Nie Gandarwo, zdaje się nikt nie lubi Verdiego. A i dla mnie to muzyka jeszcze nie odkryta :)

Zwłaszcza póżne opery Otello, Machbeth .
Ale to lubię:

http://www.youtube.com/watch?v=OrEiEiv13_Y&feature=related
[/quote/]

Uwielbiam Verdiego!!! Jest dla mnie NAJWIĘKSZYM z twórców opery. Jak zwykle trudno mi wybrać utwór najbardziej ulubiony, bo jak wybrać pomiędzy Rigolettem, Balem Maskowym czy Trawiatą?!!! A Aida, Nabucco... Nie, nie potrafię!


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 12, 2011, 16:57:52
Jeśli mowa o baśniowym, szlachetnym pięknie, to może znajdzie się tu też mały kącik dla tanecznego krewniaka opery?
Na tym się wychowałam:))
http://www.youtube.com/watch?v=kHYwVfN3wY4
http://www.youtube.com/watch?v=DBeUxXSNiFc&feature=related
Jestem wyjątkowo przywiązana do Cukrowej Wróżki - mama grała tę solówkę na czeleście:)
http://www.youtube.com/watch?v=m5Y0wFJDFOg&feature=related

A "Rycerskość" Masganiego, o którą zahaczyliśmy, niezmiennie przywodzi mi na myśl "Godfather", cześć 3 - jeden z piękniejszych filmów, muzycznie zwłaszcza.
http://www.youtube.com/watch?v=yV5ouSdyGfg&feature=related  :)


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 12, 2011, 17:47:46
Nie Gandarwo, zdaje się nikt nie lubi Verdiego. A i dla mnie to muzyka jeszcze nie odkryta :)

Zwłaszcza póżne opery Otello, Machbeth .
Ale to lubię:

http://www.youtube.com/watch?v=OrEiEiv13_Y&feature=related
[/quote/]

Uwielbiam Verdiego!!! Jest dla mnie NAJWIĘKSZYM z twórców opery. Jak zwykle trudno mi wybrać utwór najbardziej ulubiony, bo jak wybrać pomiędzy Rigolettem, Balem Maskowym czy Trawiatą?!!! A Aida, Nabucco... Nie, nie potrafię!


Ewuś, a nie spróbowałabyś chociaż cos polecić??


Troche tu mało Wagnera. Nie bardzo lubię człowieka, ale napisał parę
niezłych kawałków ;)

http://www.youtube.com/watch?v=qGbmjX7AYyU


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Luty 12, 2011, 20:41:45
Tereniu, już dawno proponowałam, ale chętnie zrobię to jeszcze raz, przyznam jednak, że ja najchętniej słucham oper w całości, bo przecież stanowią one całe dzieła.

Bal maskowy:
http://www.youtube.com/watch?v=sGZmoK9zMLI&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=1d9cbAwn5-Y&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=muX24RNYN8k&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=-UVQLVZy2JY

I tak dalej i tak dalej....
Cudo! Zwłaszcza z moim ukochanym Pavarottim.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Goguś Luty 12, 2011, 21:10:24
Tereska przesłała link do mojego ukochanego wykonania Traviaty - bardzo "młodego" - nie tylko dlatego, że pochodzi z 2005 roku ale również za sprawą obsady - to znaczy za sprawą wykorzystania w interpretacji młodego wieku aktorów. Szalzburska Traviata ma to do siebie, że opowiada historie ludzi bardzo młodych. Widać to chociażby po porywczości Alfreda w drugim akcie. Młodość i "starość" jest również bardzo zróżnicowana wokalnie, Germont jest grany przez Thomasa Hampsona obdarzonego specyficznym, ciężkim głosem, za którym nie przepadam ale stanowi on przeciwwagę dla czystego i donośnego tenora Villazona i przepięknego sopranu Netrebko. Słyszałem zarzuty nieczystego śpiewania "Sempre Libera" oraz zauważalnego rosyjskiego akcentu Anny jednak mi to nie przeszkadza. Główną częścią scenografii jest zegar zaczynający poruszać się we fragmentach mówiących o upływie czasu - ostatnich dni Violetty. Jest to element poruszający, który tylko eksponuje wzruszającą muzykę Verdiego.

Długo szukałem płyty CD z nagraniem tej Traviaty - znalazłem ją dwa lata temu i zapłaciłem za nią majątek - ma wprawdzie genialną książeczkę z całym librettem w czterech językach ale i tak cena była nieziemska - ok 150-200 zł - pamiętam, że tylko jeden Empik w Polsce miał na stanie tą płytę.

Jako podsumowanie i rekomendacje powiem, że nigdy tego zakupu nie żałowałem.

PS: A tutaj przesyłam próbkę T.Hampsona, który nawet mnie potrafi zaskoczyć.
http://www.youtube.com/watch?v=JshWDeez-ko


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Luty 12, 2011, 21:23:06
Goguś, Ewa dzięki za polecenie tych nagrań, zaraz zacznę szukać w necie.
I może ktos mógłby mi podsunąć nazwę jakiegoś programu dzięki któremu można przekonwerterować
pliki video z formatu .avi do wmv9 ale konieczna ta 9 bo mój odtwarzacz innego pliku nie czyta.
Z góry dziękuję.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Luty 12, 2011, 21:30:55
Wpisz do google: avi to wmv9 a przeglądarka znajdzie sama. A potem już tylko ściągnij i zainstaluj. :)


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Goguś Luty 12, 2011, 21:41:12
Wpisz do google: avi to wmv9 a przeglądarka znajdzie sama. A potem już tylko ściągnij i zainstaluj. :)

Z tego co wiem o konwerterach, choć uprzedzam, że to nie jest wiedza potężna, wystarczyć może przesłanie pliku w danym formacie aby we wiadomości zwrotnej otrzymać oczekiwany format.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: xbw Luty 12, 2011, 22:08:22
Lubimy Verdiego! Na żywo słuchałam tylko Nabucco, a najbardziej lubię, na razie Rigoletto :)

http://www.youtube.com/watch?v=rvpvEodo0K4


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Goguś Luty 13, 2011, 10:54:50
Moja klasyfikacja dzieł Verdiego wygląda (póki co) następująco:

1. Traviata
2. Rigoletto
3. Otello

A tutaj kilka próbek

- Posente amore z Rigoletta - aria księcia gdy ten dowiaduje się, że porwana "kochanka" Rigoletta jest jego wybranką
http://www.youtube.com/results?search_query=posente+amore&aq=f

Tutaj w wykonaniu Pavarottiego, nie mogłem znaleźć Bocelliego, który wykonuje tą partię wyjątkowo melodyjnie.

- Ave Maria z Otella
http://www.youtube.com/watch?v=YIUAW2Fg6Zk



Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 13, 2011, 23:37:20
Punkty kulminacyjne w historii rozwoju opery wyznaczać mają finały "Wesela Figara", "Śpiewaków norymberskich" i "Falstaffa".

Oto zatem finałowa, burleskowa scena z "Falstaffa" Verdiego - znakomitej komedii napisanej przez osiemdziesięcioletniego mistrza - słynna fuga: http://www.youtube.com/watch?v=LvFyDeOwMtY

Verdi, trochę autoironicznie, żegna się z operą, z publicznością słowami:
Tutto el mondo e burla...


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Luty 22, 2011, 19:20:01
:D Podoba mi się:))
http://www.youtube.com/watch?v=RVkWqPu2ZE8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=3CRVQaQ_MPE&feature=related
Stary dobry Bryn Terfel - jakże odmieniony:)) Ale zawsze rozpoznawalny po głosie;) Muzyczka perlista, scenografia, jakby to rzec... poraża przepychem kolorów ;D Delicje.


A tu skrajnie odmienne emocje: Otello i Desdemona: poruszające "Dio ti giocondi, o sposo"

http://www.youtube.com/watch?v=u7z-4JSxniw&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=cN2IJqutOA8&NR=1

Oszalały, cierpiący Otello - niesamowita kreacja Dominga.
http://www.youtube.com/watch?v=KWoOjjhAiBo&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=_Ps6u9wuoTw&feature=related



Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Mozart Luty 27, 2011, 00:04:47
A dziś na przykład P. Domingo - jako baryton oczywiście - w MET, w "Ifigeni na Taurydzie" Glucka. :D


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Luty 27, 2011, 14:28:50
Od 11:30 słucham na TVP Kultura (a nawet od 12:30 oglądam)

IV części p.t. „Zmierzch Bogów”
muzycznej tetralogii Ryszarda Wagnera p.t. „Pierścień Nibelunga”.

Jestem pod wrażeniem.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: aro 59 Marzec 21, 2011, 09:05:41
Dziś Światowy Międzynarodowy Dzień Poezji!

Naszej poetce
Asi
fanfary
Verdi - Aida - Grand March
http://www.youtube.com/watch?v=TX0qN6QEvGg


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Goguś Marzec 21, 2011, 23:21:54
Dzisiaj jestem w nastroju na coś wesołego, a do tego celu idealnie nadaje się Napój Miłosny Donizettiego. Mam w domu kilka wykonań i nie jest łatwo wybrać najlepsze. Jest jednak kilka duetów pochodzących z tego dzieła których do tej pory nie zepsuła żadna interpretacja. Są po prostu nieziemskie i potrafią wprawić człowieka w dobry nastrój a jeśli nawet poprawa nastroju nie jest konieczna stanowią genialną rozrywkę nawet dla osób nie będących miłośnikami opery.

http://www.youtube.com/watch?v=6RXr6mJVreU&feature=related

Nemorino pyta doktora Dulcamarę o napój miłosny. Dulcamara sprzedaje mu mocne wino co wprawia tego romantycznego głupca w dobry nastrój a późniejsze okoliczności pozwalają mu naprawdę uwierzyć w moc magicznego napoju. Piękna wokalnie scena radości Nemorina uzupełniona genialnym kunsztem aktorskim D'Arcangelo który wcielił się w rolę Dulacamary.

http://www.youtube.com/watch?v=o8iH7jY-1KM&feature=related

Bella Adina - Adina, która zrozumiała, że kocha Nemorina jest smutna z powodu obojętności ukochanego w zwiazku z tym doktor proponuje jej ten sam "napój miłosny".


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: ewa578 Marzec 24, 2011, 20:16:01
Ależ zrobilam sobie dzisiaj święto!!! Otworzyłam rano kuferek z płytami i obejrzałam: boskiego Luciano w Balu Maskowym, potem w Rigoletto, a na zakończenie tej "tłustej" uczty Monserrat Caballe w Normie!!!
Co za dzień, dusza uleciała mi do nieba. :)

Tutaj Monserrat z córką. Ta kobieta (matka) ma 77 lat!!!
http://www.youtube.com/watch?v=prXgCsMpgDU&feature=related


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Marzec 26, 2011, 02:55:19
Wspaniała uczta Ewuniu:)

A czisiaj o 18:00 w Dwójce, w wieczorze operowym, transmisja z MET - "Dama Pikowa" Czajkowskiego.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Goguś Marzec 26, 2011, 12:34:32
Zanotowałem - zawsze chciałem wysłuchać tej opery w całości. Dziękuje za informacje Asiu.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Marzec 26, 2011, 23:21:07
Świetne było. A w ogóle wspaniale się słucha opery przy świecach:) Trzeba to kontynuować, niezależnie od akcji ekologicznych :D

A tak to wyglądało w NY trzy lata temu :)
http://www.youtube.com/watch?v=gDChOMBPP9g&feature=related

Na YT jest jeszcze miedzy innymi piekny fragment II aktu:
http://www.youtube.com/watch?v=SUS2qvCSICw&feature=related
Aria Hermana (akt III):
http://www.youtube.com/watch?v=zzhGRSp2Cwo&feature=related
Aria Lizy:
http://www.youtube.com/watch?v=w10AQZwk9PA&feature=related
i może jeszcze uwertura:
http://www.youtube.com/watch?v=g43Ropa1QyY&feature=related


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Goguś Marzec 27, 2011, 12:15:16
Dziękuje za linki Asiu, przy najbliższej okazji przesłucham raz jeszcze.

Jeżeli chodzi o Czajkowskiego i jego dorobek operowy wysłuchanie Damy Pikowej przypomniało mi o pięknej arii z opery Eugeniusz Onegin - Kuda Kuda. Szukałem na YT odpowiedniego wykonania, znalazłem Placido Domingo i Ronaldo Villazona. Przyznam szczerze, że to drugie wykonanie bardziej mi się podoba:

http://www.youtube.com/watch?v=L2_GBhFtM2U&feature=related
Villazon

http://www.youtube.com/watch?v=loqbP-8gT14&feature=related
Domingo


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Kwiecień 19, 2011, 23:07:36
Uwielbiam muzykę Masseneta. To najpiękniej śpiewany francuski obok Gounoda i Bizeta.
Koniecznie musimy wspólnie posłuchać zjawiskowej Manon (niezapomniany Salzburg, Netrebko i Villazon)...
Any time...:) Tymczasem może wybierzemy się na koncert do Paryża? :)
http://www.youtube.com/watch?v=xVtc7m1j2qo&feature=related
Bogaty program: jest Gounod, jest Massenet i inni...
Netrebko słuchałam już oczywiście, ale nie znałam Villazona... Posłuchałam sobie na razie pierwszych wykonań, po czym dam oryginalny i błyskotliwy komentarz: o mój Boże!! :D :D


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Goguś Kwiecień 20, 2011, 00:41:59
Jeżeli chodzi o dopasowanie partnera dla błyskotliwej i pięknej Rosjanki to Villazon w tej roli jest już obyty. Jest to tenor niebanalny, ale ... jest jedno "ale" w przypadku Manon bardziej spodobała mi się kreacja Roberto Alagny. Oto próbka jego możliwości:
http://www.youtube.com/watch?v=VQC0O3j8Ttk

Uwielbiam ten fragment, szczególnie partia orkiestry na samym początku jest niesamowita.


A dla porównania wspomniany Villazon:
http://www.youtube.com/watch?v=FDWwQDujeLA&feature=related

Ronaldo jest nieco mniej liryczny, może nawet zbyt donośny - ale to tylko indywidualne upodobania. Z drugiej jednak strony głos Villazona jest bardzo ciekawy. Rozumiem, że Asia dopiero odkrywa tego artystę, dlatego postaram się przygotować próbkę jego możliwości. Traviata, Napój Miłosny, pojedyncze arie Czajkowskiego czy Rossiniego. Barwa głosu Villazona jest jedyna w swoim rodzaju, wyjątkowa i tym samym nie do wszystkiego pasuje. Nie wyobrażam sobie Ronalda wykonującego Mozarta, może były takie epizody, ale jakoś ich nie znalazłem....


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Kwiecień 20, 2011, 02:01:52
Dziękuję za dobre chęci, ale w zasadzie już go odkryłam. Program paryskiego koncertu obejmuje 16 arii, w tym Gounoda, Masseneta, Czajkowskiego, Bizeta, Verdiego, Pucciniego itp. Tak więc mam pełną orientację co do możliwości tego śpiewaka. I jego wykonania bardzo mi odpowiadają.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Goguś Kwiecień 20, 2011, 11:32:11
Fakt, to bardzo obszerny repertuar.

Bardzo lubię Villazona ponieważ w jego głosie czuć młodość i energię. Jego interpretacje wnoszą do muzyki operowej świeżość która może przyczynić się do popularyzacji tego gatunku. Ma duże możliwości wokalne, choć czasami mam wrażenie, że modulując głosem jest trochę efekciarski. Nie jest to jednak niewybaczalne a czasami nawet bardzo do danego utworu pasuje.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Kwiecień 20, 2011, 15:02:37
Bardzo lubię Villazona ponieważ w jego głosie czuć młodość i energię. Jego interpretacje wnoszą do muzyki operowej świeżość która może przyczynić się do popularyzacji tego gatunku. Ma duże możliwości wokalne, choć czasami mam wrażenie, że modulując głosem jest trochę efekciarski. Nie jest to jednak niewybaczalne a czasami nawet bardzo do danego utworu pasuje.
Przynajmniej generalnie Ci się podoba, a wiadomo, że w szczegółach już każdy ma swoje indywidualne odczucia co do poszczególnych interpretacji.:)


W Bydgoszczy 30 kwietnia rusza XVIII Festiwal Operowy.

Na początek Puccini i Cyganeria w reżyserii Macieja Prusa, w wykonaniu bydgoskiego zespołu.

Potem Teatr Wielki z Poznania prezentuje Marię Stuardę Dionizettiego, a Teatr z Łodzi przywozi dwa
spektakle: Dydona i Eneasz Purcella i Zamek Księcia Sinobrodego Bartoka

Będzie też opera Salieriego :) Prima la musica e poi le parole - pokażą ją studenci z Akademii Muzycznej w Łodzi

Prócz tego przyjeżdża holenderski zespół muzyki dawnej Combattimento Consort Amsterdam
i w ich wykonaniu Orlando - jedna z najpiękniejszych oper Haendla.
Dzień przedtem dają koncert specjalny - "Die Kunst der Fuge" na barokowych instrumentach. Na to naprawdę chętnie bym poszła.
Tak czy tak coś trzeba wybrać, bo z biletami podobny problem, jak z tymi na koncerty gwiazd klasyki  :D


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Mozart Kwiecień 20, 2011, 16:18:35
Obaj wspomniani tenorzy są naprawdę dobrymi śpiewakami. R. Alagnę znam na przykład z "Fausta", jednej z moich ulubionych oper. Jest dobrym aktorem, poza tym dysponuje ciepłym, jakby aksamitnym głosem. Netrebko zaś jest piękna, genialna - prawie w każdej roli; ma jednak wielu swoich oponentów.

Asiu, byłbym na każdym przedstawieniu. Zwłaszcza - na tym Salierim. Oczywiście, po "Prima la musica..." w domu konieczne jest odsłuchanie "Der Schauspieldirektor". ;)


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: TeresaGrob Kwiecień 20, 2011, 16:51:05
Dzis otrzymałam na imieniny piękny prezent:

http://www.youtube.com/watch?v=kzDXwDbUdtA

http://www.youtube.com/watch?v=STPeKxkJofY&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=KKKEupnO8_0&feature=related

Wprawdzie w innym wykonaniu, ale to nic nie szkodzi.
Dziś w Teatrze Wielkim ten utwór.
Zapomniałam powiedzieć Beatce, żeby wzięła zapas chusteczek do nosa. Ja przynajmniej na Tristanie zawsze płaczę.


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Kwiecień 20, 2011, 19:34:13
postaram się przygotować próbkę jego możliwości. Traviata, Napój Miłosny, pojedyncze arie Czajkowskiego czy Rossiniego. Barwa głosu Villazona jest jedyna w swoim rodzaju, wyjątkowa i tym samym nie do wszystkiego pasuje. Nie wyobrażam sobie Ronalda wykonującego Mozarta, może były takie epizody, ale jakoś ich nie znalazłem....
Hm, a właściwie czemu nie - młodość i energia w głosie jak najbardziej pasują przynajmniej do niektórych oper Wolfganga :) Piotrze, tak w ogóle o drugiej w nocy bywam mało komunikatywna :D Wyszło, że już się nasłuchałam Villazona i mam go dosyć  :D Jeśli uważasz, że coś w jego wykonaniu jest warte posluchania, to jak najbardziej zaprezentuj. Na pewno wszyscy z przyjemnością posłuchamy.

Asiu, byłbym na każdym przedstawieniu. Zwłaszcza - na tym Salierim. Oczywiście, po "Prima la musica..." w domu konieczne jest odsłuchanie "Der Schauspieldirektor". ;)
No dobrze, a jeśli trzeba by było wybrać jedno, góra dwa? Rozumiem, Salieri - to raz. A ewentualne drugie typowanie?



Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Kwiecień 20, 2011, 19:55:01
Dziś w Teatrze Wielkim ten utwór.
Zapomniałam powiedzieć Beatce, żeby wzięła zapas chusteczek do nosa. Ja przynajmniej na Tristanie zawsze płaczę.

Zazdroszczę Wam:) Uwielbiam płakać na przedstawieniach  :) Tzn. uwielbiam takie przedstawienia, na których płaczę :D

A u nas 6 maja w filharmonii - słynne chóry: Madame Butterfly, Traviatta, Nabucco, Carmen, Kniaź Igor i Cavalleria rusticana Mnie teraz w tym kieracie chyba najbardziej odpowiada Va Pensiero  :D
http://www.youtube.com/watch?v=DzdDf9hKfJw&feature=related


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Mozart Kwiecień 21, 2011, 00:26:08
Cavalleria... Każda minuta tej opery, werystycznego brylantu, jest doskonała. Wszystkie chóry, cavatiny (ta cudna preghiera - anielski sopran i chór), duety - mają w sobie wielki ładunek emocjonalny, a we mnie wywołują ciarki z emocji.  ;) To może mało fachowy opis tego arcydzieła, ale ja mam do niego bardzo osobisty stosunek... To piękna charakterystyka południowej, sycylijskiej wsi, czasem wydaje się, że dotykamy już nieba, czasem zaś spadamy w piekielne otchłanie. Opera, rzec by można, "na czasie" - akcja rozgrywa się w końcu w Wielkanoc.


Asiu, poszedłbym chyba na coś w wykonaniu łodzian. Purcell lub Bartok - nie widziałem na żywo ani 'Dydony', ani 'Sinobrodego'. Dzieło Bartoka to wspaniała opera, choć trudna w odbiorze. Trzeba się "poruszać" na jakby innej muzycznie płaszczyźnie. Niezwykle ciekawe jest libretto. Ekspresjonistyczna muzyka też wywiera wrażenie, operuje szerokim wachlarzem emocji i barw (DOSŁOWNIE); w samym dźwiekowym gąszczu kryje się pełno symboli (muzyczny symbolizm; tonacje itd.). Uważam, że warto zobaczyć (inscenizacja - scenografia jest tu tak istotna!) i posłuchać. :)



Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Kwiecień 21, 2011, 11:46:16
Asiu, poszedłbym chyba na coś w wykonaniu łodzian. Purcell lub Bartok - nie widziałem na żywo ani 'Dydony', ani 'Sinobrodego'. Dzieło Bartoka to wspaniała opera, choć trudna w odbiorze. Trzeba się "poruszać" na jakby innej muzycznie płaszczyźnie. Niezwykle ciekawe jest libretto. Ekspresjonistyczna muzyka też wywiera wrażenie, operuje szerokim wachlarzem emocji i barw (DOSŁOWNIE); w samym dźwiekowym gąszczu kryje się pełno symboli (muzyczny symbolizm; tonacje itd.). Uważam, że warto zobaczyć (inscenizacja - scenografia jest tu tak istotna!) i posłuchać. :)
Zrobione:) Zdaję się na Twój osąd. Purcell i Bartok. Salieriego dodają prawie gratis:) Szkoda, że nie mają większej oranżerii ;) Obejrzę i zdam relację.
A teraz jadę obejrzeć Twój dworzec :D ;)


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: xbw Kwiecień 22, 2011, 10:49:38
Christoph Willibald Gluck - Orfeusz i Eurydyka

http://www.youtube.com/watch?v=ThrmPOdT-F0&feature=related



Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Kwiecień 22, 2011, 20:06:50
A oto propozycja Dwójki na jutrzejsze popołudnie:

Pergolesi i San Guglielmo Duca d"Aquitania. Sobota, g.16:00

http://www.polskieradio.pl/8/688/Artykul/355297,Historia-nawrocenia-sw-Wilhelma-na-Fewstiwalu-Misteria-Paschalia


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Aleksias Kwiecień 25, 2011, 00:30:21
Cavalleria rusticana - odpowiednia opera na Wielkanoc:))
Pierwsza opera werystyczna, jedna z najbardziej poruszających.
Oto kilka przepięknych chórów:
Regina coeli
http://www.youtube.com/watch?v=On7U5glHVsY&feature=related
Inneggiamo - i Maria Callas :)
http://www.youtube.com/watch?v=3ISDLkGRdHg&feature=related
Gli aranci olezzano
http://www.youtube.com/watch?v=a7KrnKHeU7Q

i kilka równie pięknych duetów:
Domingo i Cossotto - Tu qui, Santuzza
http://www.youtube.com/watch?v=3E1JlyzjKmY&feature=related
i Ah! Io vedi
http://www.youtube.com/watch?v=NNdL6fDabOY&feature=related
I może jeszcze Pavarotti i O Lola
http://www.youtube.com/watch?v=dgy-YuT8MBo


Tytuł: Odp: Muzyka operowa
Wiadomość wysłana przez: Goguś Kwiecień 26, 2011, 11:19:03
Asiu, obiecałem Ci Villazona - nie miałem czasu na dokładne przeszukanie, to samo tyczy się obecności na forum - tak jak mówiłem - gorący okres. Niemniej jednak wybrałem dwie opery Napój Miłosny i Traviata:

Una furtiva lagrima to przykład Villazona lirycznego choć nie obyło się bez jego charakterystycznych zabaw tembrem głosu. W tym przypadku nie jest to efekciarskie i bardzo dobrze wpisuje się w charakter opery Donizettiego.
http://www.youtube.com/watch?v=UUI8rpMzsC8

Caro Elisir - zwłaszcza w tej wersji - to czysta zabawa Ronalda i Anny. Ta dwójka to jeden z nielicznych którzy tak wspaniale potrafią bawić się operą. To jest właśnie ta młodość.
http://www.youtube.com/watch?v=rraCs_e-cJs

2 część drugiego aktu Traviaty -