Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 15   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Quizy o Chopinie  (Przeczytany 97459 razy)
tuco82
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 529



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #90 : Lipiec 05, 2012, 14:49:32 »

Co do trudności preludium d - mam nieco odmienne odczucia. Kiedyś grywałem je i pamiętam, że najtrudniejszym fragmentem to zdecydowanie - tercje, które pojawiają się kaskadowo w partii prawej ręki  tuż przed finałowymi 3 x d. Ten akompaniament w lewej, może i jest, jak piszesz: "z racji rozpiętości", trudny, ale tak naprawdę - to tylko stała figura rytmiczna, która po krótkim treningu całkiem prosto układa sie pod dłonią.
Do tercji prawej ręki jeszcze nie dotarłem.
W preludium 24 lewa ręka wymaga rozpiętości równej 11 białych klawiszy(co daje 26,5 cm długości). Utworu ma być grany "allegro appassionato". Ruch ręki w oparciu o jeden z dwóch środkowych palców (*być może nie dotyczy rąk Ivo Pogorelica). Nic mi z tego, że zagram ów preludium w tempie largo.
Podobna figura rytmiczna - jak to określasz - jest w etiudzie op. 10 nr 9, co stanowiło moją zagadkę; zarówno tempo jak i trudność rozpiętości upodabnia dwie kompozycje. Poza nokturnem b-moll, który przytoczyłeś, podobne rozwiązanie stosuje Chopin w nokturnie e-moll (op. 72 nr 1). Tyle, że w "nocnym tempie"; nie można się nie zgodzić, że jest sporo kawałków z tego typu aranżacją lewej dłoni (choćby jeszcze Andante spianato G-dur, ale tutaj jest płynność pomiędzy dwoma skrajnymi klawiszami we frazie, nie skaczemy z punktu B do A bezpośrednio). W każdym razie, mi bardziej chodziło o tempo, w którym ręka ma się poruszać zgodnie z wolą kompozytora.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 05, 2012, 14:53:25 wysłane przez tuco82 » Zapisane

"Problemem cytatów znalezionych w Internecie jest ich wątpliwa autentyczność." - Albert Einstein
chingate
Gość
« Odpowiedz #91 : Lipiec 07, 2012, 19:23:14 »

Brawo Janusz Uśmiech
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #92 : Lipiec 12, 2012, 20:36:44 »

Jak naprawdę się nazywała? – nie mamy pewności.  Często jednak w opracowaniach biograficznych pisze się o niej, jako o Rose Alphonsine Plessis.
Za to powszechnie stosowane przez biografów jest jej oficjalnie przybrane nazwisko - Maria Duplessis. 
Dla potomności, z kolei, zapisała się jako Marguerita Gautier. To właśnie takiego nazwiska użył wobec niej wielki Aleksander Dumas-syn, odwzorowując jej autentyczne życie na kartach swego epokowego dzieła w rysach charakterologicznych i losie tytułowej bohaterki. Tytuł owego dzieła - „Dama Kameliowa”.
Niewiele później, również na motywach jej życia – inny wielki Europejczyk - Giuseppe Verdi komponuje jedną ze swych najsłynniejszych oper . Tytuł tej opery – La Traviata.

Moje pytanie jest następujące: co wspólnego łączyło i połączyło Marię Duplessis z Fryderykiem Chopinem?   Co? Duży uśmiech
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #93 : Lipiec 12, 2012, 20:47:24 »

Miedzy inymi: kaszel suchy, dusznosci, nadmierne pocenie sie.
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #94 : Lipiec 12, 2012, 22:06:29 »

Miedzy inymi: kaszel suchy, dusznosci, nadmierne pocenie sie.
Płacz
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #95 : Lipiec 16, 2012, 21:27:22 »

Jak naprawdę się nazywała? – nie mamy pewności.  Często jednak w opracowaniach biograficznych pisze się o niej, jako o Rose Alphonsine Plessis.
Za to powszechnie stosowane przez biografów jest jej oficjalnie przybrane nazwisko - Maria Duplessis. 
Dla potomności, z kolei, zapisała się jako Marguerita Gautier. To właśnie takiego nazwiska użył wobec niej wielki Aleksander Dumas-syn, odwzorowując jej autentyczne życie na kartach swego epokowego dzieła w rysach charakterologicznych i losie tytułowej bohaterki. Tytuł owego dzieła - „Dama Kameliowa”.
Niewiele później, również na motywach jej życia – inny wielki Europejczyk - Giuseppe Verdi komponuje jedną ze swych najsłynniejszych oper . Tytuł tej opery – La Traviata.

Moje pytanie jest następujące: co wspólnego łączyło i połączyło Marię Duplessis z Fryderykiem Chopinem?   Co? Duży uśmiech


Zagadka była naprawdę trudna. Brak Waszych odpowiedzi jest dobitnym tego potwierdzeniem. Gdyby nie to, że przypadkowo wszedłem w posiadanie pewnej wiedzy - sam także nie odkryłbym klucza. Ale nie będę już dłużej Was dręczył. Oto rozwiązanie...

Pani Rose Alphonsine Plessis mieszkała z Chopinem w jednej kamienicy. Przy Square d'Orleans 9. Byli sąsiadami! Jest zatem więcej niż prawdopodobne, że widywali się nader często, a może nawet łączyła ich jakaś forma sąsiedzkiej przyjaźni? - Kto wie! Życie i los wielkich kurtyzan od zawsze splatał się z życiorysami wielkich artystów. Trudno więc sobie wyobrazić, że postać Mme Duplessis (w owym czasie najbardziej osławionej) - nie była Chopinowi znana. Wielka więc szkoda, że nie istnieje na to żaden materialny dowód, że nie znaleziono dotychczas żadnych zapisów w zadnym źródle a przede wszystkim w listach Chopina. Ale może kiedyś kolejni wnikliwi badacze dziejów odnajdą takie zapiski w pamiątkach ich wspolnych przyjaciół? Takie "wykopalisko" byłoby dziś dla nas fascynującą, biograficzną gratką...
« Ostatnia zmiana: Lipiec 17, 2012, 18:52:14 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #96 : Lipiec 16, 2012, 23:51:44 »

Jauszu.

Pani  Duplessis zmarla na gruzlice, podobnie jak Chopin.
Ot takie male podobienstwo.
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #97 : Lipiec 17, 2012, 09:19:04 »

Jauszu.

Pani  Duplessis zmarla na gruzlice, podobnie jak Chopin.
Ot takie male podobienstwo.
Tez prawda!  Uśmiech
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #98 : Lipiec 17, 2012, 23:00:46 »

Nie wiem, Januszu, czy słyszałeś (a może nawet widziałeś ten spektakl?) o Kameliendame - balecie, wyreżyserowanym w latach chyba 80. przez Stuttgarter Staatsoper (jego twórcą była M. Haydee, znana w Stuttgarcie i nie tylko tancerka i choreografka). Autorzy spektaklu o Madame Gautier wykorzystali właśnie muzykę Chopina (np. sonatę h-moll).  Mrugnięcie

http://www.kultiversum.de/Tanz-Empfehlungen/Stuttgart-John-Neumeier-Die-Kameliendame.html
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #99 : Lipiec 18, 2012, 07:15:44 »

...Autorzy spektaklu o Madame Gautier wykorzystali właśnie muzykę Chopina (np. sonatę h-moll).  Mrugnięcie

http://www.kultiversum.de/Tanz-Empfehlungen/Stuttgart-John-Neumeier-Die-Kameliendame.html
Ciekawostka... Nie wiedziałem! Merci bien, Patric!
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #100 : Lipiec 19, 2012, 23:01:27 »

Po tym nieco trudnym zadaniu - quizik znacznie łatwiejszy...

Kto wie, kim  był markiz, pod wpływem którego Chopin skomponował miniaturkę galop?  Uśmiech

http://youtu.be/eGfihg2p984

(ten linek to bynajmniej NIE jest podpowiedż  Chichot  )
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #101 : Lipiec 20, 2012, 12:02:25 »

To był psotny i chyba bardzo ruchliwy piesek George Sand.Hmmm...albo Solange?? Nie chyba jednak George.
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #102 : Lipiec 20, 2012, 13:11:21 »

Brawa dla Tereni!
W istocie to był śliczny biały piesek o imieniu Markiz (Marquise), który towarzyszył Chopinowi podczas jego pobytu u George Sand i często gramolił się na sofę, na której zwykł przesiadywac Fryderyk.
Podobno ta sama psinka (goniąc w kółko za swym ogonkiem) zainspirowała Chopina do jeszcze jednej kompozycji, prawdę mówiąc - dużo bardziej znanej i popularnej - mianowicie do walca minutowego Des-dur. z op. 64. Dlatego ten walc czasem u niektórych biografów nosi przydomek "du petit chien" (małego pieska).
Ale jest i tu pewna ciekawostka. Otóz do dziś ponoć żyje potomek tego pieska (w n-tym, rzecz jasna, pokoleniu); a ja - wkrótce postaram sie zdobyć jego zdjątko...  Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2012, 13:30:07 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #103 : Lipiec 20, 2012, 15:28:33 »

słowo się rzekło - psinka, sorry: kobyłka, u płota.
Pod linkiem http://www.facebook.com/photo.php?fbid=3856452928105&set=o.193977657331605&type=1&theater
w folderze albumy Kuriera szafarskiego zamieszczam zdjęcie Markiza. Skąd wiadomo, że to potomek? No dobra... Tak naprawdę nie jest wiadomo, ale wiadomo, ze i ten i tamten to rasa Bichon Frise, a to z kolei da się stwierdzić, bo oryginalnego Markiza sportretował Eugene Lambert - kolega Maurycego (syna GS).
Oto jak Markiza opisał sam Chopin:
"...jego wełna - taka, jak marabut, bieluteńki..."
 Uśmiech
A czy ktoś potrafi wymienić, jakie jeszcze psiska (i czy w ogóle) przewijały się obok Chopina za jego życia ?
« Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2012, 15:37:09 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #104 : Lipiec 20, 2012, 16:10:11 »

Uśmiech
A czy ktoś potrafi wymienić, jakie jeszcze psiska (i czy w ogóle) przewijały się obok Chopina za jego życia ?

Był jeszcze Mops  Uśmiech [...] koloru ciemnej kawy z mlekiem, z białą kamizeleczką, białymi pończoszkami na przednich nóżkach i białymi butami na tylnych [...]    Uśmiech Musiał być sweetaśny, chociaż jak napisała George Sand [...] załatwił swój interes w salonie i napuścił nam pcheł [...]  Chichot
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 15   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

tnt telenovelas cyrodiil-sesje vickyland realbestplaymta