Kurier Szafarski

"Dzieciak" znowu przyjedzie, znowu nam zagra e-molla :)

Koncert Urodzinowy organizowany przez NIFC

Wtorek, 1 marca 2011, godz. 19.30
Sala Koncertowa Filharmonii Narodowej

Krzysztof Penderecki – Powiało na mnie morze snów...
Pieśni zadumy i nostalgii na sopran, mezzosopran, baryton, chór i orkiestrę

Wioletta Chodowicz – sopran
Agnieszka Rehlis – mezzosopran
Mariusz Godlewski – baryton

Chór Filharmonii Narodowej
Henryk Wojnarowski – kierownik chóru

Sinfonia Varsovia
Krzysztof Penderecki – dyrygent

Fryderyk Chopin – Koncert fortepianowy e-moll op. 11

Daniil Trifonov – fortepian

Sinfonia Varsovia
Krzysztof Penderecki – dyrygent

Sprzedaż biletów od 07.02.2011
www.eBilet.pl

Jeśli chodzi o pierwszą część koncertu, utwór skomponowany przez Krzysztofa Pendereckiego, to słuchaliśmy jej prawykonania tutaj na forum, wspólnie 14 stycznia, a wrażeniami dzieliliśmy się w wątku Ogólna dyskusja o muzyce.
Jedyną różnicą będzie osoba dyrygenta (utwór ten sam, orkiestra ta sama), w styczniu bowiem dyrygował Rosjanin Walerij Gieorgijew, tym razem orkiestrę poprowadzi sam kompozytor. Przewiduję różnicę w czasie wykonywania utworu :)

Od dzisiaj można nabyć bilety na koncert 1 marca w Filharmonii Narodowej, zostało jeszcze 29 sztuk.

http://www.ebilet.pl/szukaj.php?t=t&tid=7194

Wczoraj w Warszawie grał Mirosław, a "w Peterburku" koncertował w tym samym czasie Daniił, z repertuarem mieszanym, to tak à propos rozszerzania.

Planowany program na wczoraj petersburski koncert:

Joseph Haydn. Sonata No 56 in D Major
Alexander Scriabin. Sonata No 3 in F Sharp Minor
Johann Sebastian Bach – Sergei Rachmaninoff. Prelude, Gavotte and Jig from Partita in E Major for Solo Violin (Transcription for piano)
Sergei Prokofiev. Sonata No 3 in A Minor
Frédéric Chopin. Rondo à la Mazur in F Major, Op. 5
Frédéric Chopin. Three Mazurkas, Op. 56 (No 1 in B Major, No 2 in C Major, No 3 in C Minor)
Frédéric Chopin. Sonata No 3 in B Minor

Jaka szkoda, że na koncercie usłyszymy TYLKO e-moll, no i może 2 krótkie bisy, z orkiestrą na scenie chyba więcej nie wypada   :-\

Fajne:) Znowu się nie skuszę, bo czwartego mam u siebie Ingolfa, jakby mnie w drodze powrotnej przewiało i bym się przeziębiła, toż
nie darowałabym sobie do końca życia :D I tak na tydzień przedtem zacznę unikać skupisk ludzkich, tudzież w celach profilaktycznych pić syrop na kaszel ;D

Concerto nadchodzi, na dodatek Dwójka znowu transmituje, mam nadzieję, że znowu większą lub mniejszą chociaż gromadką uda się to wydarzenie we wtorek przeżyć wspólnie.

Dla wielbicieli Daniiła Kultura nada fragmenty jego występu z konkursu (Impromptu Fis - dur op. 35 i Tarantela As - dur op. 43) w najbliższy poniedziałek 28 lutego o 20.05, powtórka w środę 2 marca o 13.45.

Ładne zgranie w czasie, jutro koncert a tu płyta z konkursu, Mazurki z op. 56, Nokturnu H-dur op. 62 nr 1, Scherzo E-dur op. 54 i Koncert e-moll op. 11 :)

http://sklep.nifc.pl/?produkt=2_46

Mam nadzieję, że nam Beatka nie zemdlała. Brawo Danił, super :)

No, zagapiłam się:( Ale szczęśliwie zdążyłam na większość występu:D Nie darowałabym sobie, jakbym przegapiła to Larghetto:))
Piękne wykonanie, jak zwykle poetyckie i marzycielskie, i w ogóle już brak stresu :) Zupełnie inaczej podchodzi do Ronda, niż Wunder - i równie ciekawie. Beatka to tam pewnie tak krzyczała w tle ;)

Widziałem Trofonova i Pendereckiego w TVP Kultura. Koncertu słuchałem z zapartym tchem. Muszę szczerze stwierdzić, że Danił czarował dźwiękiem Steinwaya, moim zdaniem grał z niebywałą lekkością, rozkoszując się każdą szlachetnie wydobywaną frazą. Szczególnie pięknie (to słowo nabiera tu rzeczywistego znaczenia) grał liryczny temat Maestoso, Larghetto było głęboko romantycznym uniesieniem. Szkoda tylko, że w połowie przetworzenia I części, w samym centrum (czy nie trochę zamazanych?) witruozowskich kaskad, pasaży - na 5 minut wyłączono w mojej dzielnicy prąd!! 
Czasem zdawało mi się, że odrobinę "zapędza się" w finale. Ale może to również wina nagrania - zdawało mi się, że masywna orkiestra Pendereckiego przytłacza nieraz Trifonova, Sinfonia Varsovia grała chyba zbyt monumentalnie. Ogólne jednak wrażenie - znakomite.
A i impromtu As-dur (jako bis) szlachetnie zagrany. Piękny dźwięk...

Zauważyłem prezydenta z małżonką na widowni.


Nasz wielki Wunder świętuje urodziny Chopina w Krakowie. http://www.facebook.com/event.php?eid=140608325990803

Kurczę, przez bramkę musiałam przechodzić i pan mi latarką do torebki świecił. Potem były oklaski, przemówienia, oklaski. I wreszcie muzyka. Daniił radosny jak skowronek zagrał cudnie, kamer było milion siedemset, więc kto nie widział i nie słyszał, będzie miał z pewnością okazję. Bravo krzyczałam nie ja, ale pani obok :) Zemdleć tez nie zemdlałam, płakać nie płakałam (pani z mojej drugiej strony łzy ocierała). Impromptu As-dur op. 29 zagrane jako jedyny bis przeniosło mnie do tych pól malowanych :) Mimo braw ogromnych orkiestra wstała i wyszła :((( A potem to już bym najchętniej wyszła, ale pozwoliłam Morzu snów powiać na mnie. Małżeństwo Melomanów, jak zwykle siedziało przede mną, jeszcze bardziej sympatyczne niż ostatnio :)
Martwi mnie niezmiernie, że nie będzie koncertu w Bydgoszczy 25 marca. Ale dla odmiany, ucieszyła mnie przeogromnie nowa fejsbukowa odsłona Daniiła, uruchomił profil publiczny: http://www.facebook.com/daniiltrifonov.page

Ingolf prawie prosto z Krakowa przyjedzie do nas - już w piątek:) Teraz już plakaty w całym mieście i wielka płachta na gmachu filharmonii:) Już się zaczynam cieszyć:))
Pat, Danił chyba już tak ma, że ten finał mu leciutko przyspiesza:)) Ale to jego malowanie dźwiękiem niezmiennie zachwyca:) Tak, przy jego subtelnym, delikatnym graniu potrzebne jest wyczucie i również delikatność ze strony orkiestry - nie zawsze możliwe do wykonania.
Beatko, rozumiem, że bramki i świecenie w torebki były na okoliczność obecności prezydenckiej pary:D Ja się nie załapałam na przemówienia, bo spóźniłam się na koncert (to znaczy do słuchawek;). Bis piękny, ale nie przypuszczałam, że będzie tylko jeden!
Pewnie ograniczyli z góry ilość bisów ze względu na długość następnego utworu. Przyznaję, że słuchałam go trochę w tle, pisząc już na forum:) Ale ale, czy ty mówisz poważnie, że koncert 25. odwołany?? Nigdzie w filharmonii nie zauważyłam żadnego ogłoszenia. Czy to pewne? Zasmuciła mnie ta wiadomość - cieszyłam się na ten koncert:(

Super!

Ja słuchałam koncertu w Dwójce (Danił pisze "Dvojka" na FC:-) )
Przetrwawszy przemówienia przeniosłam sie w świat niebiańskich dźwieków. Orkiestra brzmiała fantastycznie, zgodzę się, że monumentalnie, ale solista grał na tyle ogniście część I i III, że w moich uszach było to spójne. Myślę, że o taki efekt chodziło Daniłowi, kiedy podczas Konkursu prosił A. Wita o szybsze tempo (podobno). Romanza sliczna i mimo pędzącego królika w finale:-D całość porywająca. A brawa przez radio brzmiały huraganowo!

Asiu, niestety nie posłuchasz Daniiła w marcu na żywo, informacja o koncercie 25 zniknęła z bloga Daniiła (zakładka Concerts), sprawdzałam też na stronie Waszej filharmonii, nietu :(

Dzięki Beatko za piękną relację... Mam nadzieję, ze nasi małżonkowie melomani byli równie zachwyceni koncertem jak i Ty  :)

Zachwycony koncertem był niewątpliwie sam Trifonow :) Na fejsbukowej stronie NIFC napisał: "It was one of the best Chopin Concerto in E Minor I've ever played. What a gorgeous conductor and composer Penderecki is! I was really happy. Thanks for all!".

A koncert Trifonowa w Bydgoszczy 25 marca odwołany został przez Filharmonię Pomorską, nieładnie tak się umawiać a potem odwoływać...
Ale - za to - w październiku - dodatkowy koncert - poza już zaplanowanymi i umówionymi - jeszcze nie ma oficjalnych informacji - Daniił wystąpi w Gdańsku z koncertem fortepianowym dyrygowanym przez wielką sławę :) Mam szczera nadzieję że za pół roku wieść będzie nadal aktualna i potwierdzona.

Dzisiaj Młody ma urodziny, kończy okrąglutkie 20 lat, jaki piękny wiek...

Piękny - pod pewnymi względami może najlepszy... Człowiek już jest właściwie w pełni uformowany, wiedzę ma po latach intensywnej edukacji chyba najbardziej rozległą i wszechstroną, a jeszcze zachował tak świeże spojrzenie na świat, jeszcze nie popadł w rutynę, życie nie dokuczyło mu jeszcze na tyle, by groziło mu zgorzknienie i pesymizm.
Chociaż z drugiej strony, można by tak argumentować na korzyść każdego wieku, bo jeśli jednostka jest wartościowa, to będzie chciała rozwijać się dalej, a i zbierane w drodze doświadczenia są cenne:)
Za dziesięć lat Młody będzie grał równie pięknie, zobaczysz:) A w jego grze pojawią się pewnie jakieś nowe brzmienia, nowe pejzaże...

Czuję się osobiście skrzywdzona przez FP:) Faktycznie, to bardzo nie w porządku, zwłaszcza gdy chodzi o pianistę, na którego tyle osób czekało z ogromną radością. Zrozumiałabym, gdyby to Daniłowi plany koncertowe albo choroba uniemożliwiły przyjazd, ale decyzji Filharmonii nie rozumiem:(
Trudno - może w ramach pocieszenia pójdę 26. na Toskę. Wspaniałe brzmienia wzniosą mnie ku niebu i pomogą przeboleć tę stratę:)

Tak, piękny wiek...  ;D  Okres przyżywania głębokich uczuć, co oddaje natchniona muzyka.

Z tego co widać...nasza Asia jest w Daniile - wprost zakochana.. :D ;)

Zakochana jestem w Chopinie :) Daniił go interpretuje w poetycki, ujmujący sposób, trzymał się w mojej klasyfikacji całkiem blisko za Ingolfem, i naprawdę ogromnie się cieszyłam z możliwości wysłuchania go u nas. Tak jak zachwyciłabym się przyjazdem Jewgienija czy Lukasa. Nie mam pojęcia, co wpłynęło na taką decyzję kierownictwa FP, może nagle zabrakło im funduszy na dwa takie występy w miesiącu? Zamiast Trifonowa jest teraz w programie Brodski - Paganini I koncert i Obrazki z wystawy. Jako nagroda pocieszenia;)) No dobrze, niech już będzie, też ładne:) Nie wiem, jak to będzie z biletami, czy będą ważne na ten nowy koncert, czy trzeba będzie je zwracać i kupować jeszcze raz. Jest to jednak trochę z ich strony niepoważne.

Daniil zarejestrowany na żywo na płycie już pod koniec kwietnia, Universal Music + Decca  ;D

http://www.universalmusic.it/classica/news/newsdet.php?idn=3477&PHPSESSID=839f9d8c437ed25fab4dbd72586e8637

A po kwietniu nadejdzie maj i wielkie trzymanie kciuków  :)

Tytułowy koncert, mam na myśli tytuł wątku :) zarejestrowany i już dostępny na YTube:

http://www.youtube.com/watch?v=u4siREIID-o&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=NyGW7Uq0GoY&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=tZo7F_ToZsw&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=Dqul3eoguFs&feature=related

paskudnie pocięty ale na osłodę bis z tegoż samego koncertu
Impromptu:

http://www.youtube.com/watch?v=umvm_vyt0sA&NR=1

Dziwnie fajnie oglądać koncert na którym było się na żywo, zwłaszcza, kiedy widzę siebie wśród publiczności  ;D

A po koncercie
(http://img844.imageshack.us/img844/1889/cn15660336dee1979.jpg)

Mam nadzieję, że nasz Prezydent nie wziął Daniłła za Kultyszewa albo Hazjajnowa... Lubi płatać figle sztuce i artystom, co mu niniejszym możemy chyba wybaczyć.  ;)

Ciekawe, Beatko, czy nasz Trifi ma choć chwilę dla siebie, na "normalne" życie nastolatka (dziewczyny...  ;D)?

W którymś z komentarzy na FB wyczytałam, że dwudziestoletni Rosjanie to już nie chłopcy a mężczyźni. To już chyba koniec nastoletności. Myślę, że wokół Daniiła to zaczną się pojawiać bardziej kobiety niż dziewczyny  ;)

Oj nie wiem, jeśli nie siedzi przy fortepianie wygląda na bardzo nieśmiałego, nieopierzonego chłopczyka. Ale, może pozory mylą! :D