Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 20   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Chopin i jego Europa 16 sierpnia – 3 września 2011  (Przeczytany 81209 razy)
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #30 : Sierpień 16, 2011, 19:10:43 »

Ekspresyjna i bardzo indywidualna interpretacja. Ciekawa, niezwykle mocna lewa ręka. Mimo błędów wirtuozeria na najwyższym poziomie. Koncert heroiczno-romantyczny. Ale i pełen uczucia w impresjonistycznym Larghetto. Chiaroscuro, paleta barw. Bis - Debussy - kwintesencja jego zalet. Brawo, Evgeni, the Great.
Zapisane

Julka
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 192



Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Sierpień 16, 2011, 19:37:21 »

Oj, wywiad świetny, tylko trzeba było słuchać Bożanowa!
To jest prawdziwie wolny artysta Uśmiech

Czy mogę pokochać takiego Chopina? Może kiedyś.
Dziś mnie ta interpretacja zadziwia, chwilami rozbawia, tak! Uśmiech
Ale nie wzrusza. Nie identyfikuję się emocjonalnie z przekazem.
Chwilami gubię wątek. Chwilami jestem zaciągana w zaułek muzyczny, z którego nie wiem, jak wyjść.
Elementy jazzu w codzie Rondo Vivace? Uśmiech Czemu nie?
Jedno jest pewne, Bożanow kreuje materię muzyczną łamiąc wszelkie schematy. Ma wyrazistą, własną interpretację.
Wydobywa z zapisu dźwięki na ogół niesłyszane - lewa ręka!
Pewnie dobrze, że takiego Chopina też można usłyszeć - manierycznego i ekspresyjnego.
Ale to dziś nie był mój Chopin.

Za to Debussy - znakomity!
No i jestem zachwycona wywiadem - kłania się moje skrzywienie zawodowe - luzem Bożanowa.
On się po prostu bawi:)
Muzyką się bawi, nami się bawi i z nami się bawi! Uśmiech
I za to mu chwała!









« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2011, 19:48:58 wysłane przez Julka » Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Sierpień 16, 2011, 19:52:22 »

Trochę się Julko pozwolę z Tobą nie zgodzić. Manieryzmu nie słyszałam, ani tego,
żeby jakoś szczególnie złamał jakieś schematy. To, że wydobywał, pewne frazy lewej ręki, to
przeciaż bardzo ciekawe.Nie wzrusza Cię taka interpretacja, ale ja nie lubię Chopina, łzawego,
takiego duszoszcipatielnego.Bo gdy pisał ten koncert był młodym, zakochanym
chłopakiem.Konstancja mówiła o nim "kapryśny".
Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Sierpień 16, 2011, 20:06:55 »

Cytuj
Jedno jest pewne, Bożanow kreuje materię muzyczną łamiąc wszelkie schematy.


Moze wiecej szczegolow na ten temat Julko prosze.
Mocna lewa reka i co jeszcze?
Zapisane
Julka
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 192



Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Sierpień 16, 2011, 20:16:45 »

Teresko,
Nie lubię Chopina łzawego!
A wzruszenie, hm.. może lepiej zabrzmiałby słowo " przejęcie", ok, najkrócej - historia opowiedziana przez Bożanowa mnie nie wciąga. Ale chwilami bawi! I jest ta jedyna wyrazista moja emocja, której w kontakcie z tą interpretacją doznaję. I chyba taki był zamysł Bożanowa, żeby mnie rozbawić?! Uśmiech
No i irytują mnie rwane wątki - Bożanow tak skupia się na detalu, że ten detal często przesłania mi myśl. Jestem jako słuchacz zdezorientowana.
I to miałam na myśli, mówiąc o łamaniu schematu. Może są to moje schematy? Może w nich czuję się bezpiecznie?
Lewa ręka wspaniała, tak!
Ja chyba nie jestem jeszcze gotowa na takiego Chopina.


Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #35 : Sierpień 16, 2011, 20:20:07 »

No i nie zdążyłam, nawet na wywiad Smutny
Za to test na 97% Uśmiech
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #36 : Sierpień 16, 2011, 20:21:25 »

Cytuj
Bożanow tak skupia się na detalu, że ten detal często przesłania mi myśl

Na czym polega to skupienie na detalu?
Zatrzymaniu narracji, pedu. Nie rozumiem.
Moze wiecej konkretow techniczych Julko prosze.
Zapisane
Julka
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 192



Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Sierpień 16, 2011, 20:24:26 »

korekta!
 
Nie lubiłabym tego koncertu wykonywanego " łzawo". Zresztą chyba nikt go tak nie interpretuje?! Uśmiech
Zapisane
Julka
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 192



Zobacz profil
« Odpowiedz #38 : Sierpień 16, 2011, 20:48:25 »

I powiem Ci jeszcze, Teresko, że podczas konkursu Bożanow mnie zachwycał - choć przyznam też, że czasami za nim nie nadążałam Zawstydzony...
Ale byłam niemal pewna, że to on wygra, że może razem z Wunderem podzielą się nagrodą.
Jednak jego finałowy koncert zadecydował o wyniku.

 
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #39 : Sierpień 16, 2011, 20:51:31 »

Cytuj
Jednak jego finałowy koncert zadecydował o wyniku.

Dlaczego?
Pytam serio.
Bylo male potkniecie, ale wszyscy mieli te upsa upsa.
Mnie osobiscie Jego final prawie znokautowal (pozytywnie).
Zapisane
Julka
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 192



Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Sierpień 16, 2011, 21:01:56 »

Bartusie,

Bożanow w finale grał ten koncert pięknie! Według mnie piękniej niż dziś! Ale posypał się w III części.
U niego jurorzy zauważyli więcej tego "upsa" " upsa".
I tyle.
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #41 : Sierpień 16, 2011, 21:10:13 »

Julko

Chetnie przeslucham III cz i zanalizuje bledy, a ucho mam nie zle.
O ile pamietam, to byl jeden moment.
Cieszy mnie, ze odebralas wystep Bozanowa dobrze (mam na mysli konkurs).
Mimo wszystko nie przepadam za Bozanowem.
Jak juz wczesniej pisalem, sztuka to nie tylko sama gra, ale calosc.
Osobowosc, wyglad, prezencja na scenie,  fluidy, ktore docieraja do ciebie, lub nie
Kazdy czlowiek odbiera to inaczej.
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #42 : Sierpień 16, 2011, 21:21:57 »

Bożanow w finale grał ten koncert pięknie! Według mnie piękniej niż dziś! Ale posypał się w III części.

Zgadzam się, Julko!  Chichot  Bozanov mnie zachwycił. Byłem na 90% przekonany, że mój faworyt Wunder otrzyma I nagrodę (no, "przejechałem się" trochę  Niezdecydowany), ale - bezsprzecznie - Bozanov był niesamowity. Piękny III etap, sonata i Polonez-Fantazja wykonane świetnie, na jego sposób, z jemu właściwą ekspresją. Walce - zjawiskowe. Nie jestem z tego pokolenia, które pamięta Pogorelica, stąd wciąż zachwycają mnie TAKIE osobowści na KCh.  Mrugnięcie

Co do "rozsypywania się" u Bozanova - jest coś w tym stwierdzeniu. Usłyszałem to również dziś. Skupia się na detalu, jakości brzmienia, dźwięku tu i teraz (trochę jak Wunder, mimo że to inne światy) - jednocześnie potrafi rozczłonkować frazę. Jest bardzo swobodny i indywidualny w traktowaniu tempa, w rubacie. W konsekwencji - red. Dyżewski nazwał do wielkim manierystą.

Koncertu e-moll w finale Konkursu wcale nie nazwałbym "nieudanym". Owszem, była wyraźna pomyłka w epizodzie mazurkowym, ale poza tym - czy ten koncert rzeczywiście się "rozsypywał" (tzn. był ŹLE, BŁĘDNIE zagrany, "niechopinowsko", jak to niektórzy określali)? Chyba tylko w sensie jego indywidualnego manieryzmu. Taki - po prostu - prezentuje styl.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2011, 21:25:05 wysłane przez Mozart » Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #43 : Sierpień 16, 2011, 21:26:13 »

Pomylka.

Mam na mysli FINAL (z koncertem)
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #44 : Sierpień 16, 2011, 21:34:08 »

Cytuj
Jest bardzo swobodny i indywidualny w traktowaniu tempa, w rubacie.

Duzo racji macie Patryku, ale trudno byc nieswobodnym w traktowaniu rubata.
Rozczlonkowanie frazy?..., wiesz moze jest w tym cos, musze go jeszcze raz posluchac.

Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 20   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

aternoscraft lskvolleymanager nighmare killers zoomia