Szkoda, wielka szkoda..aż trudno w to uwierzyć. Gary to przecież istna legenda i autentycznie znakomity, wszechstronny gitarzysta (blues, rock, hard, nawet miejscami hard&heavy..)
Jego 3-y płyty (jeszcze na kasetkach) - "Wild Frontier" (87r); "After the War" (89r) i "Still Gott the Blues" (90r)..traktowałem niemal jak relikwie..
W utworze w którym podała Asia-Aleksis
"Over the hills and..." zwróciliście może uwagę na fragment od 2:45 - 3:16 (typowo irlandzki klimat plus ciekawe solo z pazurem - wprost fantastyczny..)
To może jeszcze Gary w epokowym "mundurku" - analizując krój i szamerunek..najprawdopodobniej doborowego regimentu - irlandzkich strzelców pieszych..
http://www.youtube.com/watch?v=3DoknU9_XM0&feature=relatedAdieu..Gary (jak rzekła Asia) - Wielki Bluesmanie..