Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12 ... 26   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Międzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach Zdroju 5-13 sierpnia 2011  (Przeczytany 116102 razy)
Julka
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 192



Zobacz profil
« Odpowiedz #135 : Sierpień 10, 2011, 14:00:06 »

Asiu, dziękuję.
Bardzo dziękuję!
I też Ci zazdroszczę:)

Przyjemności życzę  Ci na recitalu Geniuszasa. Pamiętaj, to dobry kolega Ingolfa:), który szczerze go podziwia i wcale się z tym nie kryje - świetny pianista i młody człowiek z duuuużą klasą;0
Zapisane
Julka
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 192



Zobacz profil
« Odpowiedz #136 : Sierpień 10, 2011, 14:03:13 »

Źle napisałam - powinno być " którego podziwia" tzn. Geniuszas podziwia Ingolfa:)
Zapisane
sułek
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 647


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #137 : Sierpień 10, 2011, 14:23:08 »

Asiu. W końcu Cię spotkałem na forum. To, że będziesz krytyczna wobec Avdeevej - wiedziałem. Jeszcze przed jej koncertem wypowiadałaś się bez entuzjazmu na temat jej pianistyki. Ja jednak będę jej bronił (choć akurat tego dusznickiego koncertu nie słyszałem). Dla mnie właśnie Ona pokazała piękno Poloneza Fantazji podczas KCh. Słucham tego wykonania bardzo często i naprawdę podziwiam. Niezależnie czy określimy ją jako carycę czy cesarzową to jest ona dla mnie tą kobietą-pianistką, która zgłębiła duszę Chopina zawładając przy okazji duszami słuchaczy (takich jak np. ja). Ale oczywiście szanuję Twoje zdanie i staram się je zweryfikować. Mówisz, że Liszt zazdrościł Chopinowi... jeżeli poczytamy wstęp autorstwa prof. Palecznego do tegorocznego programu festiwalowego, to można odnieść wrażenie odmienne. Wg. niego Liszt był bardzo dobrym człowiekiem, pozbawionym uczucia zazdrości. Szanował lepszych, większych od siebie. Zresztą przyjaźnili się ze sobą, więc jeśli już mozna mówić o zazdrości to chyba w twórczym, pozytywnym znaczeniu. A tak w ogóle, to jestem po wrażeniem twojego opisu wczorajszego koncertu w kościele. O widzisz tym razem ja Ci zazdroszczę ale cieszę się, że doznałaś takich wspaniałych przeżyć. Masz bardzo wrażliwą osobowość (zresztą taką Cię poznałem).
Zapisane

Julka
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 192



Zobacz profil
« Odpowiedz #138 : Sierpień 10, 2011, 15:05:35 »

Chopin zazdrościł Lisztowi siły uderzenia, siły dźwięku.
Wzajemne małe utarczki nie psuły ich przyjaźni:)
 
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #139 : Sierpień 10, 2011, 16:34:59 »


Nie sądzę, jak sugeruje Janusz, że wszyscy powinniśmy się "nawrócić" na Avdeevą:)


"Powinniśmy?!"  Co?
Ad vocem, Asieńko, Janusz nigdy tak nie pisał...
Twój kolega Janusz wyraził skromną ledwie nadzieję, że kiedyś może i inni się przekonają do Julianny... A to, przyznasz, pewna róznica Mrugnięcie Uśmiech

Sławku, witam Cię w naszym wspólnym klubie Julianny Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2011, 16:38:54 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Julka
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 192



Zobacz profil
« Odpowiedz #140 : Sierpień 10, 2011, 18:56:54 »

Hm...
Jeszcze nie mam wyników wszystkich badań, ale chyba jednak skończę tę pracę doktorską na temat uwarunkowań i sensualnego i seksualnego ( sic!) odbioru sztuki.
" Nic się nie dzieje bez przyczyny"Uśmiech

Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #141 : Sierpień 10, 2011, 20:19:44 »

 Chichot Chichot Chichot Jeśli piszesz taką pracę, powinnaś pojechać z nami do Dusznik, tam miiałabyś dopiero laboratorium badawcze!!! Chichot Chichot Chichot

Asieńko, Beatko, Januszu jak ja Wam zazdroszczę tych wczorajszych przeżyć!!!
Już wiem jak głęboko poruszają wszystkie zmysły emocje, buszujace po Dusznikach. Dziękuję za opisy, ACH!!!
Zapisane
Goguś
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 835



Zobacz profil
« Odpowiedz #142 : Sierpień 10, 2011, 23:06:30 »

A oto recenzja występu Julianny napisana przez Ewę Kofin
------------------------------------------------------------------------

Ale największą atrakcję dnia stanowił koncert wieczorny, bo wtedy
mogliśmy się dowiedzieć, jakimi to niezwykłymi przymiotami Julianna
Avdeeva zasłużyła na najwyższą lokatę w naszym Chopinowskim Konkursie.
No i już wiemy. To niezmiernie wrażliwa pianistka, która w grze
panuje nad każdym kolejnym dźwiękiem kształtując go wedle zamierzonej,
pedantycznej koncepcji. A zamierzać może wszystko, bo wszystko
potrafi. Interpretuje utwory swoiście. Wykazuje w tym tendencję do
znacznego różnicowania piana i forte, przy czym najwyraźniej lubuje się
w pianissimo. Jest bardzo czuła na charakter nie tylko całego utworu,
bo także jego detalicznych sekwencji. Ma dużą intuicję w wyczuwaniu
intencji kompozytora. W Dusznikach zaprezentowała Chopina i Liszta.
W Chopinie najpierw wyczarowała dwa odrealnione Nokturny z op. 62.
Następnie zagrała Scherzo h-moll zaskakując mnie nieco osobliwym
rozwiązaniem przejścia od kolędy do repryzy. Z kolei w czterech Mazurkach
z op. 33, wypieszczonych w szczegółach, dała nam znać, że uznaje
śmiałe rubato i wyraziste kontrasty dynamiczne. W serii Lisztowskiej
szczególnie mocne wrażenie wywarła na mnie posępna, ponura „beznadzieja”
wywołana przez Avdeev’ę w „La lugubre gondola”, ale też kontrastowo
inny, bo iście diaboliczny IV Walc Mefisto. A kulminacją okazała
się Lisztowska transkrypcja na fortepian Wagnerowskiej uwertury
do opery „Tannhäuser”, w którym to dziele Yulianna Avdeeva zdaje się
nie mieć sobie równych. Słowem – to wyposażona w multum różnych
uzdolnień i frapująca niezwykłą osobowością pianistka (co potwierdziła
też w bisach), więc dzięki za to, że w Dusznikach można się było o tym
przekonać.
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #143 : Sierpień 10, 2011, 23:19:12 »

Chopin zazdrościł Lisztowi siły uderzenia, siły dźwięku.
Wzajemne małe utarczki nie psuły ich przyjaźni:)
 
do Ferdynanda Hillera paryż 1833

"..w tej chwili Liszt gra moje Etiudy i przenosi mnie poza obręb rozsądnych myśli. Chciałbym mu wykraść sposób wykonywania moich własnych utworów..."
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #144 : Sierpień 10, 2011, 23:24:51 »

Hm...
Jeszcze nie mam wyników wszystkich badań, ale chyba jednak skończę tę pracę doktorską na temat uwarunkowań i sensualnego i seksualnego ( sic!) odbioru sztuki.
" Nic się nie dzieje bez przyczyny"Uśmiech


Tak, Ewa ma rację , tu w Dusznikach (a szczególnie stacjonując w hotelu Fryderyk Mrugnięcie ) miałabyś znakomite materiały do analiz. Mogłabyś rozszerzyc także temat o wpływ jadłospisu i osób towarzyszacych artystom na kształtowanie ich artystycznego image'u i medialnego wizerunku  Chichot
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #145 : Sierpień 10, 2011, 23:47:38 »

Ufff... Po koncercie Geniuszasa. Był genialny.
Nie mam siły teraz pisać. Jedna z naszych koleżanek (która, nie zdradze, bo to wielka tajemnica) po I częsci koncertu, w którym wykonał 24 etiudy (z op. 10 i 25) musiała wykonać aż 3 tury wokół Dworku by dojść do siebie. Ja tez na chwiejnych nogach wstawałem z fotela...
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #146 : Sierpień 10, 2011, 23:49:10 »

Witajcie Drodzy Forumowicze  Uśmiech Nie piszę, bo mamy podział "zadań", ja jestem ta od zdjęć. Jutro idziemy do Janusza ściągnąć zdjęcia z karty, archiwum zasili nowa porcja fotografii. Moje reacje po powrocie  Spoko Bardzo serdecznie Was wszystkich pozdrawiam, mam nadzieję, że za rok spotkamy się tutaj w liczniejszej ekipie. Lukas mnie "uwiódł", jest śliczny, utalentowany, i gra etiudy najlepiej na świecie. Już nie mogę się doczekać jego koncertu w Pruszkowie pod Warszawą 27 sierpnia. W sobotę będę "poza zasięgiem" (Daniil  Duży uśmiech) więc trzeba się zastanowić, kto nam porobi zdjęcia z tego dnia.
PS. Kati, mam oba autografy.
Zapisane
Julka
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 192



Zobacz profil
« Odpowiedz #147 : Sierpień 10, 2011, 23:58:50 »

Zresetujcie się po tych " dusznych" emocjach i wyśpijcie:)!
Czekam jutro na relacje.
Dobrej nocki!
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #148 : Sierpień 11, 2011, 00:24:18 »

Cytuj
Cytuj
Ufff... Po koncercie Geniuszasa. Był genialny.

Geniuszas byl niezwykly w koncercie finalowym na KCH.
Jego, nie z tej planey interpretacja i jakis niesamowity, delikatny (nie potrafie nawet tego okreslic) dzwiek
bardzo mi zaimponowal.
Etiudy gral swietnie, ale to wlasnie koncert byl tym niezapomnianym przezyciem.
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #149 : Sierpień 11, 2011, 00:26:22 »

Cytuj
Ufff... Po koncercie Geniuszasa. Był genialny.

Geniuszas byl niezwykly w koncercie finalowym na KCH.
Jego, nie z tej planey interpretacja i jakis niesamowity, delikatny (nie potrafie nawet tego okreslic) dzwiek
bardzo mi zaimponowal.
Etiudy gral swietnie, ale to wlasnie koncert byl tym niezapomnianym przezyciem.

Przepraszam , ale cos mi ten post nie wyszedl (technicznie)
Zapisane
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12 ... 26   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

poslkiserwerrpg weganie vardertoworld dogzer-pbf facetzjajami