Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 18   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: XVIII Konkurs im F. Chopina 2021 - I etap  (Przeczytany 14013 razy)
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #30 : Październik 03, 2021, 23:43:35 »

Miło Was znowu czytać!

Ja się zabieram do nadrabiania dzisiejszych konkursowych zaległości.
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #31 : Październik 04, 2021, 01:40:33 »

Bardzo krótko - Nehring mnie zawiódł, z tego co słyszałem, sam był mocno zawiedziony swoim występem. „Zgasił” obie etiudy - nie chodzi tu nawet o palcówki, których było dość sporo (perfekcyjny Zimerman wczoraj w Lipsku tez popełniał ich niemało), ale o rwanie narracji, nieuzasadnione wahnięcia tempa. Etiuda C-dur zaczela się majestatycznie, pełnym dźwiękiem, a chwile później akordy lewej ręki zamieniły ją w jakiś dziwnie miękki, poetyzujacy utwór eksponujący pasaże w prawej ręce (którym tez w dwóch czy trzech miejscach zabrakło zupełnej dyscypliny). Dało się odczuć, że mocno zestresowany podszedł do nich zachowawczo. Nokturn zagrany bardzo powoli, Nehring eksponował znów tylko prawą rękę, odnajdując jedynie pierwiastek stricte belcantowy, jak piątkowy student na zaliczeniu czwartego roku akademii. Nie usłyszałem polifonii ani harmonii, ale cóż, jak człowiekowi dzwoni on w legendarnym nagraniu Kapella czy Friedmana, to taka rozwlekła, skupiona tylko na jednym głosie koncepcja sprawia, ze słyszy się jedynie ćwierć jego wielkości. Najlepsza była Ballada, z dobrą dramaturgią na koniec finału, z dobrym poczuciem architektoniki formy. Generalnie jednak nad grą Nehringa unosił się stres i nudnawy akademizm, czy jak napisałeś, Casablanca, mainstream. Jest dynamicznie płaska (vide Nokturn), bezbarwna (poza momentami, jak np. kawałek etiudy As-dur). Nehring co najwyżej uwypukla szczegóły koncepcji, którą znamy od kilkudziesięciu lat za sprawą dziesiątek innych pianistów. Wiem, ze konkursy preferują raczej stylistyczny środek niż indywidualizmy, ale mimo to wydaje się, ze Nehring tego konkursu raczej nie wygra - po dzisiejszym etapie nie widzę go nawet w finale.
« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2021, 01:44:52 wysłane przez Mozart » Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Październik 04, 2021, 01:48:08 »

 Towarzystwo dołącza  Chichot
Milo Was czytać znowu po latach, całych i zdrowych  Mrugnięcie i gotowych na przeżywanie Chopinowskich emocji. Ja tez dopiero zaczynam nadrabiać zaległości w słuchaniu. Myślę, że już mogę stwierdzić  że zgodzimy się w pewnych kwestiach Uśmiech
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #33 : Październik 04, 2021, 01:56:52 »

Osokins pozostał sobą, ale jednocześnie trochę dojrzał. Jego etiudy były dziś ujmujące - w Etiudzie gis-moll w lewej ręce ukazał zupełnie pomijany motyw basu. Ballada nieco szarpnięta w finale, jak na prawdziwym recitalu - jej nurt pulsował, byl zmienny w zakresie agogoki, kreacja artysty falowała, trochę jak u poznoromantycznego wirtuoza. Dźwięk Łotysza jest  twardy, niektórych może razić - to tez zasługa jego ukochanej yamahy, ale jednocześnie nie jest typ pianisty-poety. Słuchałem nie patrząc na niego, wiec cech autokreacji nie wychwyciłem. Cóż, może pare dźwięków nie do końca dla mnie zrozumiałych, ale wielowymiarowość jego gry mocno zaciekawia.

Wietnamczyk wydaje się kompromisowym rozwiązaniem między obydwoma panami Mrugnięcie Tez mnie zaciekawił, poza tym był dużo pewniejszy siebie od Nehringa (również 4. Ballada, również jakieś potknięcia, ale, IMO, ładniejsze frazowanie tych długich,  epickich motywów). Ma jakby jakaś cząstkę iskry, której na razie zupełnie nie dostrzegam u Nehringa.
« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2021, 02:06:12 wysłane przez Mozart » Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #34 : Październik 04, 2021, 01:59:08 »

Z góry trzeba poruszyć kwestię rodzaju odsłuchu - nasze wrażenia mogą się różnic również dlatego, ze słuchamy w innych miejscach... Akustyka samej filharmonii jest zróżnicowana - i jak to porównać z muzyką ze słuchawek?
Zapisane

tuco82
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 529



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #35 : Październik 04, 2021, 09:33:05 »

Odnośnie występu Szymona Nehringa...

Jestem mocno zawiedziony.
Zaczęło się dobrze (jednak raczej bardziej pasuje tu słowo "nieźle"), aczkolwiek błysku popisu oryginalności, okazywanej chociażby na Konkursie 6 lat temu, nie udało mi się doświadczyć. Nokturn oraz pierwsza z dwóch wymaganych do odegrania etiud, mimo iż zaprezentowane przyzwoicie, nie wychodziły poza kanon interpretacji ze średniej półki. Wobec dojrzałego już pianisty, obytego z wieloma salami koncertowymi, cieszącego audytorium bogactwem repertuaru, oczekuję zdecydowanie więcej. Nie można grać tak zachowawczo, pasywnie a w gruncie rzeczy bezbarwnie, bo tutaj poziom Konkursu wysoki na tyle, że jest "z czego" (kogo) wybierać oraz odrzucać.

Najlepiej panu Szymonowi "wyszła" etiuda op. 10 nr 10. Najwyższa klasa, brak zastrzeżeń z mojej strony.
Najgorzej? i tutaj nie do końca rozumiem, dlaczego Nehring zdecydował się wybrać do repertuaru etiudę, której szansę bezbłędnego wykonania, nawet przez profesjonalistę, uważam za bardzo niską. I... tak sobie liczyłem i doliczyłem się do 7... błędów. Trzeba być naprawdę pianistą, który ma ją wyćwiczoną i jest gotów ją zagrać "w nocy o północy", będąc nagle obudzonym i zaciągniętym siłą do fortepianu.

Zatem op. 10 nr 1 to najgorszy punkt programu, no ale cóż... utwór piekielnie trudny do zagrania, a tym bardziej trudny gdy nadchodzi stres konkursowy.

Słuchając ballady, nie nauczyłem się niczego nowego. Nawet w tych fragmentach, w których istnieje szerokie pole do zaczarowania wybranych nut i fraz, odniosłem wrażenie pasywnego grania, tj. wykonania utworu zachowawczo. W szczególności końcówka ballady, gdzie Chopin daje pianiście "wolną rękę", została przez Nehringa potraktowana bezrefleksyjnie, przy czym i tutaj doszukać się można było błędów technicznych.

Trzeba oddać, że prezentacja kosztowała go wiele wysiłku psycho-fizycznego. Mniej więcej tak spocony bywam po przebiegnięciu połowy dystansu 10 km trasy.
Zapisane

"Problemem cytatów znalezionych w Internecie jest ich wątpliwa autentyczność." - Albert Einstein
Casablanka
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 953


Paweł


Zobacz profil
« Odpowiedz #36 : Październik 04, 2021, 11:19:29 »

Dzień drugi, uczestnik 1 Miyu Shindo Japonia, fortepian Steinway nr 479

- Nokturn H-dur op. 62 nr 1
- Etiuda C-dur op. 10 nr 1
- Etiuda h-moll op. 25 nr 10
- Scherzo b-moll op. 31

wiem tylko, że grała całkiem przyjemnie, jasnym dźwiękiem, nic więcej nie potrafię napisać.. a to dzięki aplikacji na telefon Polskiego Radia. Później napiszę o tym więcej.
Zapisane
Casablanka
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 953


Paweł


Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Październik 04, 2021, 11:23:20 »

Dzień drugi, uczestnik 2. Talon Smith USA, fortepian Steinway nr 300 (ponoć metaliczne brzmienie)

- Nokturn c-moll op. 48 nr 1
- Etiuda Ges-dur op. 10 nr 5
- Etiuda gis-moll op. 25 nr 6
- Ballada f-moll op. 52

Podobała mi się pierwsza etiuda (tzw. na czarnych klawiszach). Pokazał ją od podszewki. Na światło wyciągnął to, czego zwykle nie słychać. Bawił się nią.

Nie trzymał tempa. Jako całość - przeciętnie.
« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2021, 12:09:40 wysłane przez Casablanka » Zapisane
Casablanka
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 953


Paweł


Zobacz profil
« Odpowiedz #38 : Październik 04, 2021, 11:29:01 »

Dzień drugi, uczestnik 3. Kyohei Sorita Japonia (wygląd samuraja, kucyk z tyłu) fortepian Steinway nr 479

- Nokturn H-dur op. 62 nr 1
- Etiuda C-dur op. 10 nr 1
- Etiuda h-moll op. 25 nr 10
- Scherzo b-moll op. 31

Bardzo mnie zaciekawił. Od pierwszego dźwięku Nokturnu. Intelektualne granie, On wie, co gra i co chce pokazać. Świetne Scherzo - ciekawe. Na końcu aż przesadził  Co? Chichot 
Komentatorzy w TVP Kultura  "doszedł do granicy estetycznej" :-)

Jestem na TAK.



« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2021, 11:41:18 wysłane przez Casablanka » Zapisane
Casablanka
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 953


Paweł


Zobacz profil
« Odpowiedz #39 : Październik 04, 2021, 11:40:09 »

Dzień drugi (poniedziałek), uczestniczka 4 Szu-Yu Su Chińskie TajPej (Tajwan), fortepian Steinway nr 479

- Nokturn H-dur op. 62 nr 1
- Etiuda C-dur op. 10 nr 1
- Etiuda a-moll op. 10 nr 2
- Fantazja f-moll op. 49

Majestatycznie, powoli, melancholijnie - ale to było zamierzone.
Etiudy w opozycji - perfekcyjnie szybkie, świetne, druga a-moll tempo szalone, ale tempo było na drugim planie, nie o tempo tu szło. Świetne.
Fantazja - tak jakby chciała rozsmakować się barwą, harmonią. Faceci tak nie grają, widać muzyka tez ma płeć.
Powiem szczerze, mi jako całość bardzo się podobało.
« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2021, 12:16:48 wysłane przez Casablanka » Zapisane
Casablanka
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 953


Paweł


Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Październik 04, 2021, 12:43:56 »

Dzień drugi, uczestnik 5 (po przerwie) Hayato Sumino  Japonia, fortepian Steinway nr 300

- Nokturn c-moll op. 48 nr 1
- Etiuda C-dur op. 10 nr 1
- Etiuda h-moll op. 25 nr 10
- Scherzo h-moll op. 20

Wejście w Nokturn świetne. Pierwsze wrażenie fantastyczne. Jest bardzo stremowany. Było to widać w trakcie zapowiedzi, teraz widać, że kiedy kładzie dłoń na klawiaturze i ma wytrzymać dłuższy dźwięk drżą mu ręce. Na szczęście to się nie przekłada na dźwięk. Na muzykę chyba trochę tak. Mam wrażenie, że przez forte chce dodać sobie odwagi. Kiedy się uspokoi będzie świetnie. Wrażenie jest dobre.

Chcesz się dowiedzieć, czy ktoś jest Polakiem, każ mu powiedzieć "Chrząszcz brzmi w trzcinie", chcesz się dowiedzieć, czy pianista jest Polakiem, każ mu zagrać Scherzo h-moll ... niestety kolędę położył, technika na pierwszym planie, niesamowicie sprawne palce
« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2021, 13:03:22 wysłane przez Casablanka » Zapisane
Casablanka
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 953


Paweł


Zobacz profil
« Odpowiedz #41 : Październik 04, 2021, 12:55:04 »

Dzień drugi, Pani spiker, która zapowiada. Chyba najlepsza jaką słyszałem w życiu. Barwa głosu, dykcja, kultura wypowiedzi, angielski, wymowa nazwisk (świetnie powiedziała Sumino i Sorita ) - no coś fantastycznego. !!! Nagroda poza konkursem.   Uśmiech
Zapisane