Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 19 ... 116   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiająca Piękno  (Przeczytany 656517 razy)
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #240 : Maj 19, 2011, 21:33:37 »

A oprócz Patryka inni także mogą tego posłuchać i obejrzeć??
Mam nadzieję, że tak. Mnie się bardzo podoba Uśmiech
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #241 : Maj 19, 2011, 23:31:21 »

Ależ dlaczego nie mieliby słuchać??? Chyba nigdy nie mieliśmy tu w zwyczaju limitować słuchania czegokolwiek Chichot (zresztą, w jaki sposób:)) Nawet, jeśli akurat jest z dedykacją Mrugnięcie
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #242 : Maj 19, 2011, 23:54:50 »

Asiu! Jestem zachwycony. So wunderbar gemacht...  Chichot
Niezwykle klimatyczne, subtelne grafiki...  Swymi emocjami udekorowałaś ten 3. mediolański kwartet - jakże urokliwe dzieło 16-letniego Mistrza.

Piękny początek twórczości na YT. Mam wielką ochotę na kolejne jej odsłony!

Buziak Mea Amica!
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #243 : Maj 20, 2011, 07:47:37 »

Ależ dlaczego nie mieliby słuchać??? Chyba nigdy nie mieliśmy tu w zwyczaju limitować słuchania czegokolwiek Chichot (zresztą, w jaki sposób:)) Nawet, jeśli akurat jest z dedykacją Mrugnięcie

Tak sobie myslę, Asiu, że Tereni nie tyle tu o pozwolenie chodziło, a o podzielenie się refleksją, iż nazbyt częste "dedykowanie" wypowiedzi do jednej osoby tworzy klimat nie grupowej dyskusji a prywatnej pogaduchy. W tej ostatniej, oczywiscie, nic złego. Ale wg mnie najlepiej byłoby gdyby odbywała się na privach (w poczcie). Przyznam, ze i mi jest czasami niezręcznie wpraszać sie do dialogu deuetów, choc na szczęście na naszym Forum nie jest to zjawisko nagminne. I oby nie było. A tak poza tym miło mi czytać wszystkie i Twoje posty, i Patryka, i każde inne fajne wypowiedzi też  Uśmiech
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #244 : Maj 20, 2011, 13:46:00 »

Januszu, bardzo się cieszę, że wymiana zdań i linków i opinii między Asią i Patrykiem nie odbywa się na privie i mamy okazję "na żywo" w niej uczestniczyć za ich obopólną wiedzą i zgodą. Fakt, ta wymiana czasami jest tak bardzo całością, jednolitością, że aż nie wypada się wtrącać. Ale ja to odbieram jako wartość dodaną tego forum. Toż to gotowy materiał na literaturę, kategoria epistologia. Asiu, Patryku, kontynuujcie, proszę.
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #245 : Maj 20, 2011, 15:56:10 »

Januszu, bardzo się cieszę, że wymiana zdań i linków i opinii między Asią i Patrykiem nie odbywa się na privie i mamy okazję "na żywo" w niej uczestniczyć za ich obopólną wiedzą i zgodą. Fakt, ta wymiana czasami jest tak bardzo całością, jednolitością, że aż nie wypada się wtrącać. Ale ja to odbieram jako wartość dodaną tego forum. Toż to gotowy materiał na literaturę, kategoria epistologia. Asiu, Patryku, kontynuujcie, proszę.

Cóż, Beatko, w przeciwieństwie do Ciebie nie przepadam za mimowolnym podsłuchiwactwem/podpatrywactwem, czuję się wówczas ździebko zakłopotany, bo w sumie nie wiem, (tu, nawiążę do Twej konsternacji) - czy "wypada się wtrącać" czy raczej "nie wypada"...? Czy nie będzie się natrętem?...A taka sytuacja może krępować.
Wolę otwarte dyskusje. Szeptanie do ucha na sposób aby usłyszeli wszyscy, jest, przyznasz, fortelem jakby rodem z komedii. Albo więc wchodzimy do naszego Forum w strojach komediantów by uprawiać komedię, albo, jak w dobrej Rodzinie dzielimy się wszystkim ze wszystkimi bez preferowania kogokolwiek. Inaczej nawet najlepsza rodzina się rozpadnie. Nasza też.
Asiu, Patryku, kontynuujcie, proszę, na pivach... albo mówcie do nas Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2011, 15:57:55 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #246 : Maj 20, 2011, 16:49:04 »

Tym razem nie zgadzam sie z Toba Januszu.
Dialogi Asi i Patryka wrosly w krajobraz naszego forum.
Rowniez nie bede popieral kumoterskich nawykow na priva-ch.

Asiu Patryku dialogujcie prosze!!!
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #247 : Maj 20, 2011, 16:52:37 »

A ja takimi prywatnymi rozmowami jestem zawsze trochę zażenowana. Może dlatego, że sama
nie umiem się publicznie wywnętrzać.
Ale jakie by zdania nie były, to forum jest Asi i Patryka tak samo jak moje i mam nadzieję,
że będą robili to co chcą.
Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #248 : Maj 20, 2011, 16:54:18 »

Widze mala sprzecznosc w Twojej wypowiedzi Agnieszko
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #249 : Maj 20, 2011, 17:03:48 »

Sorry, nie panimaju, rozwiń file s'il vous plait Uśmiech
Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #250 : Maj 20, 2011, 17:11:36 »

Cytuj
rozwiń file s'il vous plait

Ja tez ni pani ma ju
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #251 : Maj 20, 2011, 17:14:28 »

Z jednej strony czujesz sie zazenowana a z drugiej masz nadzeje, ze konwersacje A i P beda kontynuawane.
Tak mala sprzecznosc
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #252 : Maj 20, 2011, 17:26:19 »

To nie sprzecznosc a demokracja. Jakby wszystko było po mojemu to byłoby
nudno i niesprawiedliwie.
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #253 : Maj 21, 2011, 00:12:40 »

Moi drodzy! Pax! Niezbyt bowiem rozumiem... Otóż przedwczoraj Asia zadedykowała mi pełen uroku Mozartowski klip na YT, co sprawiło mi wielką radość (dzięki Asiu raz jeszcze!  Chichot). To zaś wywołało nie najpochlebniejsze komentarze i zrodziło nie najprzyjemniejszą dyskusję. Piękna (w moim odczuciu) praktyka dedykacji (a przecież to właśnie słowo wywołało tu prawie burzę) to na naszym forum nic nowego (prawda jazzujący Januszu?), a dedykowanego nam utworu słucha się ze szczególnymi emocjami i wzruszeniem...

Nie wiem również, dlaczego Janusz i Agnieszka nazywają moją i Asi wymianę postów prywatną rozmową... Skąd zażenowanie? Malheureusement - Ty Januszu, uważasz, że kreujemy coś w rodzaju pogaduchy... Równocześnie Twoja logika nakazuje Ci nazwać to szeptaniem do ucha, z tego zaś wyprowadzasz twierdzenie, iż jest to de facto komedia, ktora może skutkować (sic!) rozpadem naszej szafarskiej rodzinki. Januszu, to chyba nie tylko w mojej opinii zbyt zaawansowany ciąg "przyczynowo-skutkowy" i za daleko posunięte hiperbolizowanie, a wręcz nietrafny i nieszczęśliwy wytwór potężnej fantazji... Privy i poczta niech pozostaną dla naszych prywatnych potrzeb - ufam, że summa summarum nie zostaniemy doń nie odesłani.

Nigdy nie przyszło mi na myśl, że moja wymiana muzycznych wrażeń z Asią to coś, co jest hermetyczne, zamknięte, niedostępne dla kogoś spoza "duetu". Tak się składa, że w Mozartowskim zwłaszcza wątku wiele postów napisałem ja i właśnie Asia. 18 maja zaproponowałem motyw na kilka postów, odpowiedziała właśnie Asia, utwierdzając mnie w tym pomyśle. Niemniej - zapraszam wszystkich do dyskusji (i nigdy nie będzie to wtrącenie - lecz wartościowe uzupełnienie!). Mam nadzieję, że nie zniechęcicie naszej drogiej Poetki do dalszego opisywania swych wrażeń i emocji po wysłuchaniu zaproponowanych przeze mnie dzieł Mozarta i nie tylko - wszysycy z nas wiele skorzystali z tych pięknych impresji. Coż, Asia to moja artystyczna Seelenverwandfreudnin. Ale przecież, mamy tu więcej muzycznych przyjaciół...!  Chichot 

Beatko, Bartusie - dzięki, że rozumiecie. Niech muzyka zawsze jednoczy i utwierdza we wspólnocie, a przecież za taką uważałem zawsze "Szafarczyków".  Uśmiech

A propos komedii - i one potrafią być nasycone wrażliwością i empatią.
http://www.youtube.com/watch?v=hWxclaU-Db0

Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #254 : Maj 21, 2011, 04:48:51 »

Moi drodzy.
Czuję się  w jakiś sposób zobligowana do zajęcia stanowiska w dyskusji, której stałam się bądź co bądź, dość nieoczekiwanie, jednym z przedmiotów Uśmiech
Z uwagą prześledziłam debatę na temat, czy Pat i Asia mają ze sobą na forum rozmawiać, czy też nie, i w jaki sposób Chichot Doceniam głosy poparcia (dzięki, przyjaciele:)), rozumiem głosy przeciwne (to oczywiste, że nie każdemu wszystko się podoba). Pozwolicie jednak, iż pozostanę na stanowisku, że ostatecznie w tej kwestii Pat i Asia mają decydujące zdanie:))
Pat, jak widzę, już się wypowiedział. A oto moje zdanie (jako kobieta będę gadać nieco dłużej  Uśmiech): Jeśli coś może skutecznie rozbić "rodzinę" forumowych przyjaciół, to z pewnością nie dzielenie się przez nich nawzajem radosnymi myślami, wrażeniami, nie wyrażanie przyjaznych uczuć i muzyczne dedykacje. Prędzej może to zrobić właśnie ich ograniczanie, dyktowanie tego, kto komu może co powiedzieć, czy zadedykować. Bo to zabije radość, spontaniczność, szczerość tego forum, którego i my przecież od pół roku jesteśmy częścią, które budowaliśmy razem.

W kwestii dialogów kontra otwartych dyskusji. Ha, dialog jest podstawową formą rozmowy. Nie sposób  rozmawiać ze wszystkimi naraz, przynajmniej nie na dłuższą metę. I wcale tego tutaj nie robimy. Nasze forum to w dużej mierze suma przeplatających się dialogów, które razem tworzą coś więcej - rodzaj wspólnoty.  Poza tym, wszyscy dyskutujemy tu przeważnie na tematy piękne, najczęściej związane z tematyką forum, albo innymi pasjonującymi sprawami, które zawsze przynajmniej mają szansę zainteresować też innych. Zatem dialog tutaj to nie to samo, co rozmowa na privie.  Przecież właśnie dlatego nikt z nas nie wycofuje się na privy, choć przecież mógłby, mając udostępnioną funkcję wysyłania prywatnych wiadomości do każdego z uczestników. Bo najwyraźniej chcemy się ze sobą kontaktować w tej właśnie formie, nawet nie rozmawiając ze wszystkimi. Bo czytając każdą z indywidualnych rozmów tu na KS, reszta osób również może coś z tego dla siebie wziąć i skorzystać, zatem dyskutujący przy okazji właśnie dzielą się ze wszystkimi wszystkim, co się w danym dialogu znalazło dobrego. Jestem przekonana, że większość moich dialogów z Patem może również dać coś dobrego innym (przynajmniej z jego strony; choćby jego wiedza o Mozarcie i o muzyce w ogóle to czyste złoto. A ja, cóż, jeśli nie przydaję się w dialogu z nim, to i w rozmowie z kim innym niewiele ze mnie pożytku Uśmiech) Oczywiście zdarzają się też - nam wszystkim - sprawy mniej ważne, nawet błahostki, takie właśnie nieobowiązujące pogawędki - no ale to w końcu nie konferencja, a miejsce przyjemnych spotkań. Niechże każdy rozmawia o tym, co mu akurat w danej chwili w duszy gra. W odpowiedniej chwili spłaci też i trybut wspólnocie.

A co do "problemu dedykacji" oraz stopnia prywatności:) Jesteśmy grupą bardzo różnych osób połączonych losowo jedynie ideą Chopina i klasyki. Jasne było i jest, że każdemu z nas bliżej będzie do jednych osób, do innych nieco dalej. To naturalna kolej rzeczy i tak jest przecież w każdej grupie. "Dzielenie się wszystkim ze wszystkimi bez preferowania kogokolwiek" jest fikcją. Pat był i jest mi najbliższy i osobiście nie widzę w tym w ogóle żadnego problemu podlegającego dyskusjom. Istnienie najlepszego przyjaciela w żadnym wypadku nie wyklucza posiadania innych przyjaciół, ani nie ogranicza miłych kontaktów również z dalszymi kolegami, zatem w żaden sposób nie zagraża istnieniu forum. Natomiast czy mielibyśmy wprowadzać tu jakąś komunistyczną w duchu "równość" na zasadzie - "każdy rozmawia z każdym tak samo i tyle samo"? Uśmiech Ależ, na miły Bóg, jakbyśmy mieli naturalnie i swobodnie funkcjonować w takim systemie reglamentacji? Czy Asia zamiast spontanicznie wyrazić swoje odczucia ma się zastanawiać, czy czasami nie rozmawia z Patem zbyt prywatnie? Uśmiech Czy ma liczyć ilość słów wypowiedzianych do niego w przeliczeniu na dialogi z innymi uczestnikami? Nie, to przecież nie może działać w taki sposób. Trzeba rozmawiać i czuć się swobodnie, aby rozmowa miała sens, aby sprawiała radość. Poza tym naprawdę nie sądzę, aby jakikolwiek z naszych "szeptów" miałby być na tyle prywatny, by nie mógł zostać wypowiedziany głośno w obecności przyjaciół Uśmiech Uważam za oczywiste, że jeśli którykolwiek z forumowiczów w pewnym wypadku uzna, iż ma chęć szepnąć komuś coś, co nie ma być słyszane, bądź nie zechce, by inni wtrącali się w rozmowę, czy też uzna ich towarzystwo za natrętne - w naturalny sposób przejdzie na priv. W innym wypadku należy uważać, że wtrącać się owszem, wypada, a rozmowa nie jest ściśle tajna:)))

Myślę zatem, że Asia i Pat będą rozmawiać ze sobą tak, jak lubią i potrafią, dopóki nie zostaną stąd wyrzuceni Uśmiech (ale w zasadzie chyba nie byłoby za co ich wyrzucić -  dedykowanie sobie utworów muzycznych nie może stanowić dobrego argumentu Uśmiech) i trzeba ich przyjąć takimi jakimi są, albo jeżeli już chwilami całkiem się ich nie trawi, po prostu traktować ich jak "Nad Niemnem", tzn. nie czytać nudnych kawałków Mrugnięcie) Pozwolę sobie wyrazić nieśmiałą nadzieję, że te kawałki, jakie się ostaną, przynajmniej w pewnej mierze mogą stanowić wynagrodzenie Mrugnięcie A cenzurze na dedykacje mówię swoje zdecydowane nie Uśmiech

Zapisane
Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 19 ... 116   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

magicbears tomaszowskieperegrynacje mojekacper2 westcraft hohol