|
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
|
|
Pokaż wiadomości
|
Strony: 1 ... 42 43 [44] 45 46
|
648
|
Działy forum / Wydarzenia / Opera - "Chopin" Giacomo Orefice
|
: Październik 23, 2010, 21:24:26
|
Nie jest to wprawdzie żadna nowość, ale przed chwilą, sprawdzając repertuar Opery Wrocławskiej, zorientowałem się, że Chopin będzie wystawiany tylko do końca tego roku. Pozostały dwa spektakle - 5.XI i 4.XII Osobiście będę musiał wybrać się na jeden z nich, ponieważ jeszcze nie miałem okazji zobaczyć tej opery. Na progu Międzynarodowego Roku Chopina (2010), obchodzonego w 200. rocznicę urodzin największego polskiego kompozytora, Opera Wrocławska zaprasza na premierę rzadko wystawianego dzieła. Jest nim Chopin - opera, którą stworzył włoski kompozytor Giacomo Orefice (1865-1922).
Jego dzieło oparte jest w całości na utworach polskiego mistrza, które Orefice zinstrumentował. Opera nawiązuje do różnych wydarzeń z życia autora ballad i mazurków. Dzieło wystawione było na początku XX wieku w Mediolanie, w Warszawie i w innych ośrodkach.
To z pewnością jedna z najambitniejszych i zarazem najciekawszych prób „zaaranżowania” genialnej muzyki Fryderyka Chopina, muzyki, która na ogół bardzo źle znosi tego typu transkrypcje. Giacomo Orefice uważany jest za kontynuatora tradycji opery werystycznej, był ponadto pianistą i krytykiem muzycznym, a do jego uczniów należeli tak sławni muzycy, jak Nino Rota i Victor de Sabata. Sceniczne dzieło Włocha to „lektura obowiązkowa” dla każdego miłośnika twórczości Chopina.
|
|
|
649
|
Działy forum / O wszystkim i o niczym / Odp: muzyka zabawnie
|
: Październik 23, 2010, 21:12:06
|
Bo też założenie jest z gruntu nieprawidłowe! Nie kulturę należy zbliżać do mas, ale masy do kultury!!! Każdy przypadkowy widz czy słuchacz ma szanse coś usłyszeć i wtedy.... Nikt na ogół nie rodzi się z miłością do klasyki. Trzeba to młodym ludziom pokazać. Ilu z nich w ogóle nie ma pojęcia jakie piękno istnieje na świecie! Z góry zakładają, że to beeee. Zresztą, co ja tu... przecież my wszyscy to wiemy!
Postanowiłem włączyć się w dyskusję. Otóż ma Pani całkowitą rację. Do wszystkiego trzeba dojrzeć, choć nie oznacza to, że każdy ową dojrzałość osiągnie, bo po rozpiętości wiekowej użytkowników forum można śmiało sformułować wniosek, że ta dojrzałość z wiekiem nie ma nic wspólnego. Ja - słuchając Lady Gagi - wiem, że tą - za przeproszeniem - muzykę można przyrównać do czegoś śmierdzącego na literę G - inni cieszą się, chodzą na jej koncerty a nawet zakładają fankluby. To jest popkultura. Właśnie zostałem zmuszony, przy kolacji, oglądać galę z okazji 40 lecia programu drugiego - cóż, nawet programy o charakterze "misyjnym" schodzą z poziomu spadając pionowo w dół. Pytam więc dlaczego? Bo wskaźnikiem jakości nie jest już poziom ale oglądalność. Ale wracając do wątku muzyki klasycznej - żeby ktokolwiek taka polubił, trzeba ją rozpowszechniać. Nie chcemy przecież, żeby nasze dzieci, wnuki itd. nie wiedziały kto to Bach, Mozart czy Chopin. Malicki obniża poziom, ale nie przekracza granic (nie znaczy, że podoba mi się formuła programu) - jest popularyzatorem muzyki klasycznej poprzez danie widzom do zrozumienia, że jest to muzyka tak samo "rozrywkowa" jak Gaga, Doda i Feel. Bo przecież dla nas - forumowiczów - słuchanie Chopina jest formą rozrywki. Jeżeli widz dojdzie do takich wniosków, to jest o krok bliżej od fascynacji prawdziwymi arcydziełami.
|
|
|
650
|
Działy forum / O wszystkim i o niczym / Odp: Przedstawmy się :)
|
: Październik 23, 2010, 18:45:19
|
Boże, to ludzie w moim wieku też lubią taką muzykę? Jestem w szoku. To co, już nie jestem wyjątkowy?
Szczerze mówiąc nie wiem czy jest ich tak wiele, ale byłoby dziwne gdybym jej nie lubiła. Gdyby jakikolwiek pretendent na muzyka nie lubiłby jej Moja przygoda - ta prawdziwa - z muzyką zaczęła się kilka lat po przerwaniu muzycznej edukacji, tak więc to stwierdzenie nie jest wcale takie oczywiste. Zaczęło się od wizyty w operze na Zemście Nietoperza, było to kilka lat temu, potem swoje zrobiło Youtube na którym porównywałem wykonania i odkryłem jak wspaniale można zmieniać coś, co wydawałoby się niezmienne - po prostu constans. Okazało się, że interpretacji jest tak wiele, a i sama muzyka jest tak wspaniała, że wpadłem w ten wir z którego nie wydostałem się do dzisiaj. 5 lat grałem na fortepianie, dzisiaj z tego zostało mi niewiele. Byłem strasznie leniwy a utwory które grałem nijak mnie nie porywały. Kilka miesięcy temu na nowo postanowiłem odkryć zakurzony instrument - niestety brakuje mi umiejętności a to, czego się nauczyłem ... cóż, przeminęło z wiatrem. Nie umiem czytać z nut - ciągle ćwiczę, ale póki co to katorga. Narazie kaleczę Chopina. Potrafię zagrać Preludium e-moll (bez ostatnich akordów, ponieważ poddaję się przy próbach ich rozczytania) do tego skrócone wersje Nokturnu op. 9 nr 2 i Poloneza as-dur. Nie mam talentu - przyznaje otwarcie, zwłaszcza, że mój kuzyn po powrocie z londynu przywiózł skrzypce na których nauczył się grać przy pomocy filmów z Youtube. Mimo to jestem z siebie dumny.
|
|
|
652
|
Działy forum / O wszystkim i o niczym / Odp: Przedstawmy się :)
|
: Październik 23, 2010, 17:08:16
|
Witam Właśnie uciekłam z tvp K , bo dłużej nie dam rady... Mam na imię Marta, gówniarz jeszcze jestem - 18, skonczone , skonczone . Boże, to ludzie w moim wieku też lubią taką muzykę? Jestem w szoku. To co, już nie jestem wyjątkowy? PS: Ban oznacza wyłączenie możliwości wypowiadania się na forum - taka kara, za naruszenie regulaminu.
|
|
|
653
|
Działy forum / Chopin / Odp: XVI Konkurs im. Fryderyka Chopina
|
: Październik 22, 2010, 19:49:10
|
Właśnie słucham Poloneza as-dur Avdeevy - wydaje mi się, że jest to - obok Sonaty - jedno z lepszych jej wykonań na tym konkursie. A pisanie pod publiczkę to u nas norma, zwłaszcza dla odbiorcy masowego a komentarze dotyczące konkursu Chopinowskiego do takich się zaliczają. Z jednej strony jest to genialna możliwość popularyzacji muzyki klasycznej z drugiej natomiast narażamy się na swoisty owczy pęd.
Rosjanka nie lubi opowiadać muzyką, brakuje u niej romantyzmu, dominuje smutek (wspaniały marsz żałobny), porywczość dominuje nad delikatnością. Może dlatego nie porwała tłumów. Bozhanow zrobił sobie genialny PR - swoją nonszalancją chciał pokazać, że jest wybitny - udało się - zrobiło się o nim głośno, wybrał do tego idealne miejsce - Konkurs Chopinowski jest na tyle masową imprezą, że zaistnienie w nim, może dać więcej niż samo zwycięstwo (i to nie jest żaden zarzut w kierunku Rosjanki).
W każdym razie, po werdykcie nagle o konkursie zrobiło się głośno a dzięki temu zyska na tym więcej niż tylko jeden pianista. Tutaj możliwości rozwoju kariery nie ograniczą się do laureatki pierwszej nagrody. Tego jestem pewien.
|
|
|
655
|
Działy forum / O wszystkim i o niczym / Odp: Prośba o pomoc.
|
: Październik 22, 2010, 13:59:26
|
Cóż za inwigilacja. Mi się udało ujść z życiem nie mniej nie mam zamiaru korzystać z forum TVP w najbliższym czasie. Na szczęście Monice udało się zebrać odpowiednie grono w odpowiednim miejscu.
|
|
|
656
|
Działy forum / Chopin / Odp: Koncert- Gala Konkursu Chopinowskiego
|
: Październik 21, 2010, 22:25:52
|
Tak nieco wyczuwam po naszych laureatach zmęczenie Konkursem - może nieprzespana noc No jestem ciekaw co pokaże Avdeewa w koncercie
Liczę na pełen profesjonalizm, dobrze wykonany koncert, może nieco inny niż w finale ze względu na lepsze ogranie z orkiesterą, ale również bardzo dobry - podkreślam - również, a nawet lepiej. Przekonajmy się...
|
|
|
|
|
|
|