Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 42 43 [44] 45 46 ... 116   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiająca Piękno  (Przeczytany 656468 razy)
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #645 : Wrzesień 21, 2011, 21:22:15 »

Teraz na TVP Kultura - mozartowski 'Apollo i Hiacynt'. Dzielo sceniczne, o ktorym mowi sie - pierwsza opera Mozarta. Lacinskie Interludium skomponowane przez jedenastolatka. Premiera odbyla sie w wielkiej sali Uniwersytetu Salzburskiego.
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #646 : Wrzesień 22, 2011, 01:00:12 »

Teraz na TVP Kultura - mozartowski 'Apollo i Hiacynt'. Dzielo sceniczne, o ktorym mowi sie - pierwsza opera Mozarta. Lacinskie Interludium skomponowane przez jedenastolatka. Premiera odbyla sie w wielkiej sali Uniwersytetu Salzburskiego.
I oto w jakiś czas później, w 2006 (magicznym:)) roku w Salzburgu rusza projekt "Mozart22". Wszystkie 22 opery Wolfganga, 22 powody do nieśmiertelności (22 z sześcuset dwudziestu sześciu Uśmiech) I to jest w zasadzie drugi (rozumiem, że "Powinność" nie liczy się, bo jest to właściwie tylko jedna trzecia opery?Uśmiech)

http://www.youtube.com/watch?v=eKsRqTt7xj8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=8NUAlP8CRqU&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=cLIkbaD47EI&feature=related
Libretto jest oparte na "Metamorfozach" Owidiusza. W Hiacyncie, księciu Sparty, kocha się Zefir, Zachodni Wiatr. Dzieli to uczucie z Apollinem, do którego z kolei wzdycha Melia, siostra Hiacynta. Hiacynt ginie uderzony w głowę dyskiem rzuconym przez Apolla, a kierowanym ręką zazdrosnego Zefira. Z jego krwi wyrastają kwiaty, Apollo zaś przyjmuje uczucia Melii. 
A muzyka... Uśmiech

Tak, to dzieło jedenastolatka, trudno by było uwierzyć, ale geniusze wymykają się standardowym ocenom - ich mierzy się ich własną miarą Uśmiech
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #647 : Październik 03, 2011, 00:14:59 »

Mozart for relaxation:)
Kwartet na klarnet KV 581, Allegro i Larghetto - dobre na spokój umysłu, oczyszczenie z emocji, nabranie sił do zmierzenia się ze wszystkim, co życie szykuje nam w nowym tygodniu:)
http://www.youtube.com/watch?v=21gMo0ST7-g&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=SNqPrF1-ULU&feature=related


Rankiem - lepszy będzie Mozart for awakening:)
KV 285, część III - to radość jeszcze nie tak żywiołowa, jakiej będzie trzeba w listopadzie:) ale wystarcza, by wprowadzić w optymistyczny nastrój na początku października:))
http://www.youtube.com/watch?v=9uiLGFm5HRs

Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #648 : Październik 03, 2011, 22:09:58 »

O tak, Asiu... Oto pokarm dla ducha. Chociaż ostatnio się nie mam zbytnio czasu na 'Kuriering' (oczko do Kasi  Mrugnięcie), to z Mozarta i Całej Reszty nie zrezygnowałem - cóż, w końcu to już od dawna jest uzależnienie...  Chichot

Pamiętajcie! Pojutrze III część operowej serii na TVP Kultura! Mrugnięcie  Młodzieńczy 'Bastien und Bastienne' - singspiel w 1 akcie oraz (o dziwo) wiedeński 'Schauspieldirektor'. To drugie dzieło sceniczne - owiane legendami - zaopatrzone jest w jedną z najbardziej mistrzowskich uwertur Mozarta.

Naprawdę warto oddać się w środę czarowi muzyki Wolfganga!  Mrugnięcie

Zapisane

ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #649 : Październik 04, 2011, 09:43:52 »

Pat, naprawdę nie musisz nas przekonywać! To niesamowita gratka, zobaczyć tyle oper Mozarta w jednym cyklu! Duży uśmiech
Zapisane
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #650 : Październik 04, 2011, 16:47:17 »

 Uśmiech

Siła przyciągania tego wątku jest przeogromna  Uśmiech
 
Dwa tygodnie temu inscenizacja Apolla i Hiacynta przeniosła nas do roku 1767, a jutro w roli głównej wystąpi Salzburger Marionettentheater. O ile połączenie Bastien und Bastienne z Der Schauspieldirektor specjalnie mi nie przeszkadza, to jednak ten wstęp-potpourri (czego tam nie ma: jest m. in. Papageno z arią Der Vogelfänger... czy "W murowanej piwnicy" (sic!)) uważam za zbędny. Trochę widać, że takie zabiegi są robione ku uciesze szerokiej publiczności -Mozart maniacs mogą się poczuć trochę poirytowani. Ale co tam inscenizacja... najważniejsza jest i tak muzyka Wolfiego!   Duży uśmiech (Ponieważ prezentowaliśmy już m. in. arię Diggi, daggi i finałowy tercett Kinder, Kinder niech tym razem zabrzmi aria Colasa Befraget mich ein zartes Kind. W tej roli rumuński bas Radu Cojocariu:)

http://www.youtube.com/watch?v=hOZxTO1cen8

Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #651 : Październik 04, 2011, 21:22:27 »

Dodajmy jeszcze, że porządek chronologiczny zakłóci nam nie tylko "doczepienie" Der Schauspieldirektor (KV 486) do Bastien und Bastienne (KV 50/46b). Trzecim w kolejności dziełem scenicznym młodziutkiego Wolfganga nie było bowiem KV 50 (powstałe w przeciągu sierpnia i września 1768), lecz opera buffa w 3 aktach La finta semplice (Udana naiwność), którą Mozart stworzył między kwietniem a lipcem 1768 r. W wyniku intryg i zawiści premiera La finta semplice miała miejsce dopiero rok później 1 maja 1769. W katalogu dzieł kompozytora figuruje więc pod numerem KV 51/46a.

Przykrość, którą sprawił 12-letniemu Mozartowi incydent z La finta semplice złagodził dr Franz Anton Mesmer (ten od magnetyzmu  Mrugnięcie), zamawiając u Wolfganga singspiel dla swojego teatru amatorskiego. Libretto Bastien und Bastienne KV 50 jest parodią opery-intermezza Le devin du village (Wiejski wróżbita) Jean'a-Jacques'a Rousseau. Oto próbka talentu kompozytorskiego J.-J. Rousseau - uwertura do Le devin du village (1752):

http://www.youtube.com/watch?v=JAstYbAyUOM


Oczywiście Wolfgang Amadeusz nie wzorował się muzycznie na dziele Rousseau  Mrugnięcie
Pewną inspiracją dla młodziutkiego geniusza były za to popularne wówczas w Wiedniu singspiele Johanna Adama Hillera.
« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2011, 21:27:35 wysłane przez fille007 » Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #652 : Październik 04, 2011, 21:42:38 »

Kasiu, odnalazłaś się Uśmiech 
Mniejsza o chronologię - cieszmy się muzyką; a Papagena osobiście zawsze powitam z zadowoleniem:)

W Bastien und Bastienne piękna jest już Intrada: całość wspaniała do słuchania sama w sobie:) Jakie przepiękne harmonie:))
http://www.youtube.com/watch?v=reEdfrWZxVY&feature=related
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #653 : Październik 05, 2011, 21:15:40 »

Kasiu

Dziekuje za DIGGY DAGGY MOZARTA.
Sluchajac mam dosyc sensacyjne odczucie.
Niezwykle, radosna energia polaczona z autentycznym przelykaniem lez wzruszenia w krtani.
Taki jest wlasnie Mozart. Laczy radosc ze smutkiem (2 w jednym).

W podziece wysylam Ci swoja transkrypcje, bys mogla sama sobie sprobowac zaspiewac.
Na YT umiescilem fragment. Na Twoja skrzynke wysylam cala arie w mp3

Milej zabawy.
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #654 : Październik 05, 2011, 21:27:06 »


Sluchajac mam dosyc sensacyjne odczucie.
Niezwykle, radosna energia polaczona z autentycznym przelykaniem lez wzruszenia w krtani.
Taki jest wlasnie Mozart. Laczy radosc ze smutkiem (2 w jednym).

No tak, to jest - najprościej ujmując - jedna z najważniejszych cech utworów Mozarta, świadcząca o jego geniuszu. Kto słyszy jedynie wesołą, słodką, upudrowaną muzykę - pasaże, radosne tryle - ten nie rozumie sztuki Amadeusza. Ona sięga znacznie głębiej...  Najlepszym na to dowodem jest późna kameralistyka Mozarta. Ale dziś zachwycamy się wczesnym singspielem Bastien i SchauspieldirektorMrugnięcie



Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #655 : Październik 05, 2011, 21:43:37 »

Zapomnialem o linku:

http://www.youtube.com/watch?v=UNf-PerCU5s&feature=mfu_in_order&list=UL
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #656 : Październik 06, 2011, 02:04:14 »

Wyjaśniło mi się, dlaczego akurat takie połączenie - Bastien i Bastienne, jako teatr w teatrze:) I dzisiejszy Schauspieldirector przy pracy Uśmiech, spojrzenie od kuchni na tworzenie sztuki. To według mnie jest ciekawy pomysł. A wdzierający się na scenę Papageno skojarzył mi się nieodparcie i wesoło z niezapomnianym wesołym Romkiem z naszego kultowego Misia Chichot Fantastyczne są te marionetki:)))
Nie wspominając, rzecz jasna, o boskiej muzyce.

Spektakl został utrwalony na YT i możemy do niego wracać
Tu początek - czyli, jak pisze Pat, "jedna z najbardziej mistrzowskich uwertur Mozarta" - faktycznie niesamowita, i "casting"Uśmiech
http://www.youtube.com/watch?v=yvn-pJdxk5o&NR=1
A tu już zacznie się Bastien i Bastienne, i kolejna przepiękna uwertura:)
http://www.youtube.com/watch?v=X20AXp-xI0U&NR=1
Dalsze części już potem otwierają się w okienku.



Zapisane
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #657 : Październik 06, 2011, 14:59:41 »

Bartku, zajrzyj proszę na skrzynkę  Uśmiech
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #658 : Październik 06, 2011, 18:00:31 »

Aria czarodzieja to przednia aria buffa (w trybie molowym!), bezładne Plaudern, ileż w tym uroku!

Diggi, daggi, shurry, murry... Chichot

Przypomniał mi się list Mozarta do jego przyjaciela Gottfrieda von Jacquina (o muzykalnej rodzinie Jacquinów wspominaliśmy przy okazji Tria kręgli - Kegelstatt-Trio Es-dur KV 498) wysłany z Pragi 15 stycznia 1787 r:

Nun leben sie wohl liebster Freund, liebster 'Hikkiti Horky'! - das ist jetzt ihr Name. daß sie es wissen, wir haben uns allen auf unserer Reise Namen erfunden, hier folgen sie. Ich 'Punkitititi'. Meine Frau 'Schabla Pumfa'. Hofer 'Rozka Pumpa'. Stadler 'Notschibikitschibi', Joseph mein Bedienter 'Sagadarata'. Der Gauckerl mein Hund 'Schomantzky'. Die Madame Quallenberg 'Runzifunzi'. Mademoiselle Crux 'Ps'. Der Ramlo 'Schurimuri'. Der Freistädtler 'Gaulimauli'. Haben sie die Güte letztern seinen Namen zu communiciren.
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #659 : Październik 06, 2011, 18:31:27 »

Bądź zdrów najdroższy przyjacielu, najdroższy 'Hikkiti Horky'! - teraz tak się nazywasz, wiedz, że wymyśliliśmy sobie wszyscy w podróży imiona, oto one. Ja 'Punkitititi' (Mozart punkiem?  Chichot  Mrugnięcie Przyszła mi teraz na myśl piosenka Rock me, Amadeus Falco zaczynająca się od słów: Er war ein Punker. Und er lebte in der großen Stadt. Był punkiem. I mieszkał w wielkim mieście. [chodzi o Wiedeń]). Moja żona'Schabla Pumfa'. Hofer (Franz Hofer, skrzypek; mąż Josephy Weber, siostry Konstancji) 'Rozka Pumpa". Stadler (Anton Stadler, klarnecista) 'Notschibikitschibi', Joseph mój służący 'Sagadarata'. Gauckerl mój pies 'Schomantzky'. Madame Quallenberg 'Runzifunzi'. Mademoiselle Crux 'Ps'. Ramlo (Kaspar Ramlo, skrzypek) 'Shurimuri'. Freistädtler 'Gaulimauli'. Bądź tak dobry i powiadom tego ostatniego o jego nowym imieniu.

(Na "cześć" Freistädtlera stworzył Mozart kanon Lieber Freistädtler, lieber Gaulimauli KV 232/509a).

Ach ten Wolfgang żartowniś!  Chichot Jak go nie kochać? Cum să nu îl iubeşti?  Chichot  Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2011, 18:37:26 wysłane przez fille007 » Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Strony: 1 ... 42 43 [44] 45 46 ... 116   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

mojekacper2 magicbears hohol watachawilkow amtowaroznawstwo