Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 14 15 [16] 17 18 ... 36   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Muzyka operowa  (Przeczytany 169338 razy)
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #225 : Listopad 14, 2011, 05:20:12 »

Wydaje mi się, Musammanie, że Marek po prostu przepisał dosłownie tytuł zamieszczonego przez siebie linku, który w tłumaczeniu brzmi "Diana Damrau jako Królowa Nocy", a który zapewne został tam umieszczony przez anglojęzycznego użytkownika. Oto i cała tajemnica - wystarczyło spojrzeć. Przy okazji, ponieważ więcej jest w naszym gronie osób uczących się angielskiego niż niemieckiego, pewnie i tak wielu ludziom łatwiej byłoby przetłumaczyć to sobie na Królową Nocy niż w przypadku, gdyby w tekście występowała Diana Damrau als Koenigin der Nacht.
Co do "oglądnięcia", o którym była mowa, nie interesuje mnie zbytnio częstotliwość występowania tej formy u elit, natomiast chciałabym zauważyć, że nie jest to niczyj wymysł, lecz regionalizm małopolski. Tak mówią np. moi znajomi z Krakowa i nie podobałoby mi się, gdyby ktoś się z nich naśmiewał. Ta forma regionalna jest uznana za prawidłową, można ją znaleźć zarówno w Słowniku ortograficznym jak i w Słowniku poprawnej polszczyzny. Choć warszawiakom wydaje się, że Krakowiacy mówią mniej poprawnie niż oni, można zauważyć, że Kraków był stolicą wcześniej niż Warszawa; i gdyby nie przypadek, dziś może właśnie formy małopolskie byłyby ogólnopolskimi, a warszawskie - regionalizmami... Zresztą w ogóle idea wytykania ludziom ich językowych odmienności wydaje mi się mało elegancka i niezbyt miła. My tutaj na forum pochodzimy z różnych regionów kraju; miewamy także swoje odrębne sposoby, style i maniery pisania. Nawet nasz admin nie ma w zwyczaju poprawiać nas, choć on akurat miałby ku temu podstawy, będąc specjalistą, filologiem.   
Zapisane
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #226 : Listopad 14, 2011, 12:00:52 »

"Queen of the night"Co?

Drogi Musammanie, nie czepiajmy się szczegółów... Königin der Nacht, Queen of the Night, Reine de la Nuit, Reina de la Noche, Regina Nopţii, Kraljica Noči, Królowa Nocy - jak zwał, tak zwał  Mrugnięcie Ale już libretto powinno być w oryginale! Chociaż przyznam się, że finał Die Entführung aus dem Serail poznałam jako Pasha Selim may he live forever :

http://www.youtube.com/watch?v=1uaLaFNzwgc

i nie przeszkodziło mi to w natychmiastowym i absolutnym zachwyceniu się tym singspielem Uśmiech
Zjawisko to można by chyba nazwać Prima la musica e poi le parole  Chichot
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #227 : Listopad 14, 2011, 16:20:39 »

Wydaje mi się, Musammanie, że Marek po prostu przepisał dosłownie tytuł zamieszczonego przez siebie linku, który w tłumaczeniu brzmi "Diana Damrau jako Królowa Nocy", a który zapewne został tam umieszczony przez anglojęzycznego użytkownika. Oto i cała tajemnica - wystarczyło spojrzeć. Przy okazji, ponieważ więcej jest w naszym gronie osób uczących się angielskiego niż niemieckiego, pewnie i tak wielu ludziom łatwiej byłoby przetłumaczyć to sobie na Królową Nocy niż w przypadku, gdyby w tekście występowała Diana Damrau als Koenigin der Nacht.
Co do "oglądnięcia", o którym była mowa, nie interesuje mnie zbytnio częstotliwość występowania tej formy u elit, natomiast chciałabym zauważyć, że nie jest to niczyj wymysł, lecz regionalizm małopolski. Tak mówią np. moi znajomi z Krakowa i nie podobałoby mi się, gdyby ktoś się z nich naśmiewał. Ta forma regionalna jest uznana za prawidłową, można ją znaleźć zarówno w Słowniku ortograficznym jak i w Słowniku poprawnej polszczyzny. Choć warszawiakom wydaje się, że Krakowiacy mówią mniej poprawnie niż oni, można zauważyć, że Kraków był stolicą wcześniej niż Warszawa; i gdyby nie przypadek, dziś może właśnie formy małopolskie byłyby ogólnopolskimi, a warszawskie - regionalizmami... Zresztą w ogóle idea wytykania ludziom ich językowych odmienności wydaje mi się mało elegancka i niezbyt miła. My tutaj na forum pochodzimy z różnych regionów kraju; miewamy także swoje odrębne sposoby, style i maniery pisania. Nawet nasz admin nie ma w zwyczaju poprawiać nas, choć on akurat miałby ku temu podstawy, będąc specjalistą, filologiem.   


Jakoś specjalnie nie rzuciło mi się to słowo, ponoć krakowskie. Ni uważam go za krakowski regionalizm. Stosowany z taką samą częstością w innych regionach. To jest raczej kwestia higieny językowej, wychowania i uwagi.
Zapisane
chingate
Gość
« Odpowiedz #228 : Listopad 14, 2011, 19:00:21 »

Szanowna Pani Moniko! Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie, to pozwolę sobie zauważyć, że używanie regionalizmów w polszczyźnie standardowej jest błędem. Co do słowników, to można w nich znaleźć różne głupoty, które wszakże nie stają się od razu mądrościami poprzez ten jedynie fakt, że znajdują się w słowniku. Oto dwa przykłady- pierwszy to imię Jakób, które prawidłowo pisze się przez "ó" (ze względu na pochodzenie tego słowa), choć słowniki podają błędną pisownię "Jakub", wprowadzoną do polszczyzny dopiero w latach trzydziestych, z niewiadomych przyczyn, być może z winy czyjegoś nieuctwa. Drugi przykład to słowo "półk" i "półkownik"- tak właśnie winno być prawidłowo i tak pisano jeszcze do niedawna. W moich okolicach, na Kociewiu, starsi ludzie po dziś dzień mówią "półkownik" przez "ó", jako że w gwarze kociewskiej zachowało się rozróżnienie między "ó" a "u", bardzo wyraźne, gdyż "ó" bardziej zbliżone jest do "o" niźli do "u".
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #229 : Listopad 14, 2011, 21:54:08 »

Szanowna Pani Moniko! Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie, to pozwolę sobie zauważyć, że używanie regionalizmów w polszczyźnie standardowej jest błędem. Co do słowników, to można w nich znaleźć różne głupoty, które wszakże nie stają się od razu mądrościami poprzez ten jedynie fakt, że znajdują się w słowniku. Oto dwa przykłady- pierwszy to imię Jakób, które prawidłowo pisze się przez "ó" (ze względu na pochodzenie tego słowa), choć słowniki podają błędną pisownię "Jakub", wprowadzoną do polszczyzny dopiero w latach trzydziestych, z niewiadomych przyczyn, być może z winy czyjegoś nieuctwa. Drugi przykład to słowo "półk" i "półkownik"- tak właśnie winno być prawidłowo i tak pisano jeszcze do niedawna. W moich okolicach, na Kociewiu, starsi ludzie po dziś dzień mówią "półkownik" przez "ó", jako że w gwarze kociewskiej zachowało się rozróżnienie między "ó" a "u", bardzo wyraźne, gdyż "ó" bardziej zbliżone jest do "o" niźli do "u".

Jak rozumiem, post ten był skierowany raczej do Aleksias bardziej niż do mnie.
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #230 : Listopad 14, 2011, 22:14:45 »

Jednakowoż nie możemy zapominać o czymś takim jak uzus (usus) językowy.

http://www.youtube.com/watch?v=8XhgXjC70kE
Jeszcze troszkę polskiej opery, wiem, wrzucałam już kiedyś, ale w innym wątku, poza tym dawno (na pograniczu niebytu).
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #231 : Listopad 15, 2011, 17:32:36 »

Beatko, piękny przykład  Uśmiech
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #232 : Listopad 15, 2011, 19:01:22 »

...Co do słowników, to można w nich znaleźć różne głupoty, które wszakże nie stają się od razu mądrościami poprzez ten jedynie fakt, że znajdują się w słowniku. Oto dwa przykłady- pierwszy to imię Jakób, które prawidłowo pisze się przez "ó" (ze względu na pochodzenie tego słowa), choć słowniki podają błędną pisownię "Jakub", wprowadzoną do polszczyzny dopiero w latach trzydziestych, z niewiadomych przyczyn, być może z winy czyjegoś nieuctwa. Drugi przykład to słowo "półk" i "półkownik"- tak właśnie winno być prawidłowo i tak pisano jeszcze do niedawna...

Moim dyżurnym tematem, gdy mowa o zasadach polskiej pisowni jest stawianie kropek w skrótowcu S.A. (tak, jak choćby w nazwie Telewizja Polska S.A.) lub niestawianie (tak, jak np. w nazwie Bank PKO SA). Stawiać te kropki, czy nie stawiać? Dlaczego jedni piszą tak, drudzy siak?
Poszukując odpowiedzi popełniłem wesoły felietonik pt. "O koniach i kropkach"

Zachęcam serdecznie do jego lektury  Uśmiech

http://janusz.nizynski.pl/o-koniach-i-kropkach/
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
chingate
Gość
« Odpowiedz #233 : Listopad 16, 2011, 00:12:41 »

Przeczytałem, rozśmieszyłeś mnie Uśmiech
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #234 : Listopad 16, 2011, 17:33:58 »

Oglądam tą reklamę ostatnio bardzo często m.in. na fejsie.
W listopadzie w kinach na całym świecie. Czy i u nas też, może ktoś coś słyszał:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qqJRYNj-MOg

Eh, jaka obsada!!
Zapisane

gandarwa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 247



Zobacz profil
« Odpowiedz #235 : Listopad 18, 2011, 19:57:46 »

Nie słyszałam, ale dzięki!  Chichot Istotnie, obsada rewelacyjna!  Szok Szok
 Ale reżyser to kto?? Muszę się dogrzebać w sieci.
Toscę moge oglądać od początku do końca, da capo al fine... Jeszcze kilka innych oper... 
Zapisane

Światełko ślę
Izabela
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #236 : Listopad 19, 2011, 21:22:11 »

Teraz w Dwójce - Oberto, hrabia San Bonifacio G. Verdiego - w transmisji z Paryża.
Myślę, że to dla niektórych zupełnie nieznana, pierwsza opera twórcy Rigoletta i Falstaffa.

Dzieło zostało wystawione po raz pierwszy w listopadzie 1839 r. w mediolańskiej La Scali. To wielki dramat głównych postaci [/i]Oberto, Riccarda, Leonory rozgrywający się na tle historycznym (początek XIII wieku). Uwagę zwraca płomienność i swoista ekspresja muzyki (zwłaszcza w ariach), która antycypuje późniejsze arcydzieła Verdiego - jemu tylko typowa stylistyka muzyczna wyczuwalna jest w jego pierwszym poważnym dziele scenicznym! Duet 'Diletto genero' wprost zapowiada słynne fanfary z 'Aidy', skomponowanej ponad 30 lat później. To dowód na to, że geniusz ujawnia się już w utworach najwcześniejszych.

Co ciekawe, rok później w La Scali wystawiono drugą operę Verdiego, Un giorno di regno. To pogodna opowieść z królem  Stanisławem Leszczyńskim w tle...
Zapisane

gandarwa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 247



Zobacz profil
« Odpowiedz #237 : Listopad 19, 2011, 23:20:03 »

 Z przyjemnością słucham.  Uśmiech
Zapisane

Światełko ślę
Izabela
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #238 : Grudzień 07, 2011, 09:42:24 »

Inauguracja sezonu w La Scali – transmisja w Dwójce!

Wolfgang Amadeus Mozart Don Giovanni

Wyk: Anna Netrebko – sopran, Anna Prohaska – sopran, Giuseppe Filianoti – tenor, Peter Mattei – baryton, Bryn Terfel – bas, Kwangchul Youn – bas, Stefan Kocan – bas, Chór i Orkiestra Teatro alla Scala, Daniel Barenboim – dyrygent

7 grudnia (środa), godz. 17:55

To będzie wieczór!!!! Duży uśmiech
Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #239 : Grudzień 07, 2011, 10:02:43 »

A we czwartek...
Światowa prapremiera opery Vivaldiego – transmisja w Dwójce!
Kolejny rarytas na festiwalu Opera Rara w Krakowie: prawykonanie "L'Oracolo in Messenia" Antonia Vivaldiego. Transmisja we czwartek o 20.00.  Duży uśmiech
Zapisane
Strony: 1 ... 14 15 [16] 17 18 ... 36   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

vardertoworld wataha-farkas programowanie artystycznedziela miraculous-school