Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 51 52 [53] 54 55 ... 116   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiająca Piękno  (Przeczytany 652191 razy)
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #780 : Grudzień 21, 2011, 22:46:26 »

Teraz, na TVP Kultura - Ascanio in Alba, sceniczne intermezzo, określane jako serenata teatrale bzw. festa teatrale in due acti, KV 111. Dzieło z roku 1771 (skomponował je piętnastoletni Mozart), uświetniające ślub habsburskiego arcyksięcia Ferdynanda z księżniczką z Modeny. Powstało dzięki działaniom hrabiego Firmiana w czasie podróży Leopolda i Wolfganga do Italii. Premiera odbyła się w mediolańskim Teatro Regio Ducale i była wielkim sukcesem. Główną operą skomponowaną z okazji uroczystości ślubnych było Ruggiero ovvero l'eroica gratitudine starego mistrza włoskiej opery seria J. A. Hassego do libretta Metastasia. Leopold był niezwykle dumny z okoliczności, w jakich serenata została wystawiona, jak i z partytury dzieła - donosił w listach, że Ascanio wręcz nie może się równać z konwencjonalną operą Hassego. 
Zapisane

chingate
Gość
« Odpowiedz #781 : Grudzień 22, 2011, 00:08:42 »

Wręcz naprzeciwpołożnie, Drogi Patryku-  starszy Wolfganga donosił, że to opera Hassego nie może równać się z wytworem syna jego.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #782 : Grudzień 22, 2011, 00:45:45 »

Sławku, nie zrzędź Mrugnięcie To się samo przez się rozumie z kontekstu:)

Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #783 : Grudzień 22, 2011, 00:54:24 »

Askaniusz w Albie także jest niezmiernie miły dla ucha.Uśmiech Fabuła została zaczerpnięta z mitologii i przedstawia zaślubiny Askania, wnuka Wenus, z nimfą Sylwią, z rodu Herkulesa.

Oto dla przykładu przepiękna aria Si il labbro piu non dice, w wykonaniu Diany Damrau:)
http://www.youtube.com/watch?v=K6Y10CajnE4&feature=related

W najbliższym czasie pojawi się bardziej szczegółowy opis akcji:)
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #784 : Grudzień 22, 2011, 01:10:14 »

Ja znam taki przekład listu Leopolda Mozarta z 19 października 1771 r., fragm.: "Arystokraci i mieszkańcy nieustannie zatrzymują nas na ulicy, by pogratulować Wolfgangowi. W skrócie! Przykro mi, ale serenada Wolfganga dosłownie zmiażdżyła operę Hassego...". Poszukam jeszcze oryginału i zobaczymy, ktora wersja jest bliższa prawdy (skrupulatność ponad wszystko).  Duży uśmiech

Inscenizacja z Salzburga 2006 (której zbytnio nie cenię - no, choć śpiewa tu D. Damrau  Mrugnięcie; niestety - jak na lekarstwo nagrań DVD tego Intermezza) ukazuje libretto dzieła na sposób groteskowy; scenografia, kostiumy i zachowania bohaterów są wręcz absurdalne, ironia służy ukazaniu nierealności wyimaginowanego świata mitycznej Alba Longi. Sytuacja sceniczna to - z dzisiejszej perspektywy - czysty komizm z wątkiem obyczajowym; aż prosi się zatem, by staraniem reżysera ów absurd z cnotliwą dziewczynką w roli głównej wyeksponować, jak tylko się da... Z drugiej strony - salzbursko-mannheimska wersja festa teatrale jest wyjatkowo nieprzystępna dla tego, kto widzi dzieło po raz pierwszy. Trudno się skoncentrować na muzyce, która przecież dostarcza nam tyle radości. Zachwycamy się rozkwitającym talentem młodego twórcy. Jest co podziwiać: piękne arie - bardzo popisowe, okraszone koloraturami, o urzekającym nieraz akompaniamencie orkiestry i słynne chóry - o prostej budowie i linii melodycznej, niektóre z nich powtarzane są w nieskończoność. W konsekwencji mamy do czynienia ze sztuką pastoralno-chóralną. To de facto w twórczości Mozarta błahostka - gdyby jednak dane było nam częściej zachwycać się takimi "muzycznymi drobiazgami"...  Mrugnięcie
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #785 : Grudzień 22, 2011, 01:14:05 »

Zwróć uwagę na dość dobitny komentarz pod tą arią, stwierdzający też, że Damrau jest za dobra na to przedstawienie Chichot
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #786 : Grudzień 22, 2011, 01:15:36 »

Hah, mam nosa! -  i, jak się okazuje, wpisuje się w melomanowy mainstream...
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #787 : Grudzień 22, 2011, 01:24:59 »

Zgadzam się z Tobą, i mam takie samo odczucie, że przerysowanie, groteska zakłóca czystość odbioru tej sztuki, która z założenia ma być właśnie sielska i pastoralna. Ja byłabym skłonna raczej akcentować bajkowość, delikatność muzyki i mitycznej opowieści. Takie snujące się bezsensownie po scenie postacie kłócą mi się z krystalicznym pięknem wykonywanych melodii.
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=TOjbA4gz5Vo&NR=1

A już z pewnością nie jest to rzecz warta rekomendacji przy zapoznawaniu się z operą po raz pierwszy. Odnoszę wrażenie, że salzburskie spektakle są przeznaczone dla publiczności nieco już zblazowanej, znudzonej, która łaknie odmiany, nowinek, czegoś oryginalnego, nawet szokującego.
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #788 : Grudzień 22, 2011, 01:29:43 »

Odnoszę wrażenie, że salzburskie spektakle są przeznaczone dla publiczności nieco już zblazowanej, znudzonej, która łaknie odmiany, nowinek, czegoś oryginalnego, nawet szokującego.

Otóż to! Z drugiej jednak strony - niezmiernie jestem ciekawy, czy ta publiczność miała już wcześniej okazję zobaczyć Mozartowego Ascania - utwór ten jest wykonywany bardzo rzadko. Częściej słyszy się koncertowe wykonania niektórych arii.  Mrugnięcie
Zapisane

fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #789 : Grudzień 22, 2011, 11:47:54 »

Główną operą skomponowaną z okazji uroczystości ślubnych było Ruggiero ovvero l'eroica gratitudine starego mistrza włoskiej opery seria J. A. Hassego do libretta Metastasia.

Festa teatrale Ascanio in Alba KV 111 całkowicie przyćmiła operę Hassego, który tak wyraził się o Mozarcie: Dieser Knabe wird uns alle vergessen machen. (Ten chłopiec wtrąci nas wszystkich w zapomnienie).

W naszym "Mozart Lounge"   Uśmiech znów pełna zgoda co do inscenizacji... Uprzedzając bieg wydarzeń powiem, że jeszcze większą krzywdę zrobiono w cyklu M22 Don Giovanniemu.
Diana Damrau jak zwykle fantastyczna (ta scena z huśtawką przywiodła mi na myśl obraz J.-H. Fragonarda Les hasards heureux de l'escarpolette  z 1767r. znany także jako "Huśtawka").
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2011, 11:51:18 wysłane przez fille007 » Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #790 : Grudzień 22, 2011, 22:36:59 »

Wracając do sławetnego mediolańskiego listu Leopolda do żony z 19. ottbr: 1771.

[...] den 16ten war die opera und den 17 die Serenata, die so erstaunlich gefahlen, daß man sie heute wieder repetieren muß. Der Erzherzog hat neuerdings 2 Copien angeordnet. 1 Alle Cavalier und andere Leute reden uns beständig auf den Strassen an, dem Wolfg: zu gratulieren. Kurz! mir ist Leid, die Serenata des Wolfg: hat die opera von Hasse so niedergeschlagen, daß ich es nicht beschreiben kann. [...]

[16-go wystawiono operę*, a 17-go Serenadę, która podobała się nadzwyczajnie - tak, że dziś znów muszą ją powtórzyć. Arcyksiążę zażądał ostatnio dwie kopie. Arystokraci i inni ludzie zatrzymują nas na ulicy, żeby pogratulować Wolfg. Po prostu! - przykro mi, ale serenada Wolfg. "znokautowała" operę Hassego tak, że nie potrafię tego opisać.]
*chodzi o dzieło Hassego

BTW, list kończy się dziesięcioma tysiącami pocałunków (wir küssen euch viel 10000 Mahl ) i podpisem Mztmpa. Ot, cała rodzina Mozartów.  Chichot
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #791 : Grudzień 23, 2011, 00:39:24 »

Akurat mu przykro Mrugnięcie Pęka z dumy:))
"Arystokraci i inni ludzie" Chichot Chichot No cóż, tamci z pewnością byli ważniejsi choćby ze względów strategicznych:)

Może przy okazji przedstawmy zatem fabułę owego nokautującego dzieła Chichot
A zatem:
Występują: Wenus, jej syn Ascanio, Sylwia, nimfa z rodu Heraklesa, Aceste, kapłan Wenus, pasterz Fauno oraz chór w postaci pasterzy i pasterek.
Miejsce akcji – miejsce przyszłego miasta Alba Longa, w czasach mitycznych:)

Akt I
Pierwsze sceny przedstawiają Wenus i Ascania, syna jej i Eneasza (choć w klasycznych źródłach Afrodyta jest matką Eneasza). Bogini szczyci się urokiem Alby i zaprasza syna, aby objął w nim rządy. Nakazuje też, aby nie ujawniał swej tożsamości Sylwii, nimfie, z którą jest zaręczony, lecz by przedstawił się jej pod inną postacią, aby wypróbować jej cnotę. Posłuszny bogini, Ascanio udaje, że jest cudzoziemcem którego zwabiło piękno tego miejsca.
Aceste mówi pasterzom, że w ich dolinie wyrośnie wspaniałe miasto i że nim dzień się skończy zyskają władcę imieniem Ascanio. Informuje też Sylwię, że poślubi ona owego Ascania, ona jednak twierdzi, że kocha pewnego młodzieńca, którego ujrzała we śnie. Kapłan uspokaja ją, mówiąc, że tym młodym mężczyzną może być jedynie Ascanio. Następnie Ascaniowi objawia się Wenus i nakazuje mu wypróbować dziewczynę zanim odkryje przed nią, kim jest naprawdę.

Akt II
Ascanio spotyka się z Sylwią, która natychmiast rozpoznaje w nim młodzieńca ze swoich snów. Wtrąca się Fauno, twierdząc, że cudzoziemiec powinien odejść i głosić budowę Alby w obcych krajach. Tak więc Sylwia jest przekonana że nie jest on Ascaniem, co głęboko ją zasmuca. Ostatecznie decyduje się pogodzić ze swym przeznaczeniem, oświadcza jednak,że nigdy nie pokocha nikogo innego. Aceste pociesza ją, mówiąc, że jej udręka niedługo się skończy. Potężny chór wzywa Wenus. Sylwia i Ascanio dodają swe głosy do tego chóru i bogini zstępuje z nieba w rydwanie spowitym w chmury. Wenus łączy kochanków i wyjaśnia, że chciała aby jej syn odkrył cnotę swej narzeczonej. Aceste przysięga bogini wierność, a ta składa władzę w ręce syna. Ascanio ma teraz rządzić Albą i kontynuować ród Eneasza.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #792 : Grudzień 23, 2011, 00:54:31 »

A oto kilka arii z Ascania - niekoniecznie w wydaniu z Salzburga:)
Jaroussky - i Cara, lontano ancora
http://www.youtube.com/watch?v=QGH8SYOXbsk

Spiega il desio
http://www.youtube.com/watch?v=tT717fdd3PE

Aria Wenus - Al chiaror di queb'ei rai
http://www.youtube.com/watch?v=j1ALAzus7f0&feature=related

I dla odmiany - bajkowa sceneria w polskim wydaniu - i Zofia Witkowska Uśmiech
http://www.youtube.com/watch?v=L36u9NZPB-8&feature=related
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #793 : Grudzień 23, 2011, 01:01:00 »

A na dobranoc podzielę się jeszcze częścią swojego pięknego prezentu;) W świątecznym opracowaniu graficznym.

Allegro Veronese 72a, o brzmieniu delikatnym jak srebrne dzwoneczki, zabrzmiały mi o tym czasie niczym radosna kolęda:)
Zatem prezentuję je wraz z serdecznymi życzeniami Wesołych Świąt dla nas wszystkich:))

http://www.youtube.com/watch?v=T63Ra9IAoAY
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #794 : Grudzień 23, 2011, 17:12:03 »

A zatem zrobiło się świątecznie i dostojnie.  Mrugnięcie  By dopełnić, posłuchajmy jeszcze dwóch sonat kościelnych Mozarta.

Sonaty kościelne (Sonata da chiesa), nazywane również Sonatami all'epistola (epistula - list), wykonywane były w czasie uroczystej mszy pomiedzy Gloria a Credo, prawdopodobnie przed lub podczas Liturgii Słowa. Mozart napisał 17 takich utworów (okres salzburski) - to najczęściej krótkie allegra przeznaczone na orkiestrę (czasem z trąbkami i kotłami) i organy, które traktowane są nieraz koncertująco.

Sonata C-dur KV 329, napisana w marcu 1779 r., wykonana być może razem z Mszą Koronacyjną KV 317.  To utwór szczególnie uroczysty, przeznaczony na smyczki, rogi, oboje, trąbki, kotły i organy.
http://www.youtube.com/watch?v=kh3W8uKC_t8

Sonata C-dur KV 336, dzieło Amadeo Mozarta z 1780 r. Zaprezentowana po raz pierwszy pomiędzy Gloria a Credo z Missa solemnis C-dur KV 337.
http://www.youtube.com/watch?v=NZVKOCDKYhg&feature=related


Dzięki Asiu za świetny, wręcz nokautujący opis libretta i prezentację arii z Askaniusza.  Mrugnięcie
Zapisane

Strony: 1 ... 51 52 [53] 54 55 ... 116   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

forum etforum vickyland pracadlazbrojarza realbestplaymta