Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: [1] 2 3 ... 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kompozytorzy drugiej poł. XIXw. i początku XXw.  (Przeczytany 40704 razy)
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« : Listopad 26, 2010, 23:52:57 »

Richard Strauss - poemat symfoniczny "Tako Rzecze Zaratustra": http://www.youtube.com/watch?v=dIPD1WoLheY Często słucham od czasu gdy przeczytałem dokładny opis tego dzieła inspirowanego filozofią Nietzschego. Jest to muzyka intelektualna, pobudzająca do myślenia, refleksji - trudna do odbioru i wykonania ale jakże wspaniała...
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1 : Listopad 27, 2010, 09:41:17 »

No wreszcie mamy topic o postchopinowskich maestrach. Świetnie Bodku!

Zaratustra Straussa zawsze była dla mnie egzemplifikacją stwierdzenia: zanim kiełkuje myśl w głowach władców świata - najpierw rodzi się w dziełach kompozytorów. Oni antycypują "historię". To dzieło jest dla mnie dramatycznym hejnałem i zapowiedzią XX wiecznych hekatomb i pożóg. Najbardziej emocjonalnie doświadczam wstępu do dziela. Potem jest już tylko mroczna dusza pogrążająca się w czeluść...
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #2 : Listopad 27, 2010, 09:56:34 »

Wreszcie jest i topic gdzie znajdzie się słuszne miejsce dla Szymanowskiego Uśmiech

Kocham jego muzykę, choć wiem, że w przeciwieństwie do Chopina ma znacznie mniejszą ilość wielbicieli. Nawet mój śp. dziadek (absolwent m.in. konserwatorium) twierdził, że jest małowartościowa. Ale wtedy, była to często spotykana opinia. Na przykład Prokofiew o Szymanowskim wyraził się lapidarnie i jakże znamiennie: to nie rzeczownik - to przymiotnik.
Muzyka Szymanowskiego, rzeczywiście, na ogól nie jest łatwa w odbiorze. Nawet dziś. Ale są utwory, które nie mogą się Wam nie spodobać. Będe je stopniowo podrzucał.
Na początku przepiękne preludium nr 7 z op. 1.
Preludiami Szymanowski w sposób bezpośredni starał się nawiązać do spuścizny Chopina i  przejąć po nim pałeczkę. Później już literalnie nawiązał do niej swoimi mazurkami.
W tym utworze jest dla mnie tyle mistycznego, piękna i siły, że mogłoby być parafrazą całej twórczości mistrza Karola. Jest i ponadto, dla mnie, niezwykle przejmującym a nawet przepojonym ...erotyczną siłą talizmanem.

http://www.youtube.com/watch?v=EUBVC44HxHA
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2010, 10:39:37 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #3 : Listopad 27, 2010, 10:32:21 »

Po misterialnym preludium Szymanowskiego - czas na absolutny hit. Ten utwór miał w swoim żelaznym repertuarze każdy pianista okresu międzywojennego: etiuda b-moll op. 4 nr 3.
Tu w dość stonowanym wykonaniu Małcuzyńskiego

http://www.youtube.com/watch?v=4pXG-R4Gltc

i w bardziej emocjonalnym wykonaniu amerykańskiej pianistki

http://www.youtube.com/watch?v=hKGciyPzK2A

« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2010, 10:38:12 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Listopad 27, 2010, 10:35:08 »

Bardzo sie ciesze z tego wątku. Ja własnie jestem z tych dla których muzyka Szymanowskiego
zawsze była trudna.Tak że podrzucaj Janusz utwory bo chciałabym sie do niej przekonać.
No super. Jakbys jeszcze trochę ułatwił komentarzami...
Zapisane

Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Listopad 27, 2010, 11:22:03 »

Trochę inaczej odbieram Zaratustrę - jako portret psychologiczny człowieka. Najpierw pojawia się temat natury - jakby początek życia (wschód słońca) następnie pojawiają się tematy obrazujące różne stany ludzkiego życia. Najpierw w cz.2 o zaświatach niesamowity tajemniczy temat ducha, potem przejmujący i piękny temat wiary. Po zadumie w cz.3 (o wielkiej tęsknocie) jest cz.4 o radościach i namiętnościach w życiu człowieka. Ekspozycję kończy (tak jak w życiu) temat śmierci - cz.5 pieśń grobu. W przetworzeniu cz.6 i 7 słychać walkę wewnętrzną człowieka - jego zdrowia psychicznego i fizycznego w życiu. Oparty na temacie natury motyw wiedzy "wędruje" chromatycznie do góry i nie pozwala bohaterowi na poddanie się chorobie - "odjechaniu" w inny wymiar. Zaratustra zostaje uzdrowiony (cz.7) i następnie oddaje się przyjemnościom życia - rzuca się w wir orgiastycznego walca (cz.Spoko. Ale radość nie trwa wiecznie (memento mori) - pojawia się temat nocnego wędrowca cz.9 - wieczna jest przyroda (powracający motyw natury kończy dzieło). Nie szukał bym w tym poemacie jakiś powiązań z nazizmem bo robi się w ten sposób krzywdę tej wspaniałej i głębokiej w wyrazie muzyce...
Zapisane
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Listopad 27, 2010, 11:37:14 »

Preludium Szymanowskiego zaproponowane przez Janusza przepiękne Uśmiech tak jak piękne są nasze Tatry widoczne w tle. Wcześniej też muzyka K. Sz. wydawała mi się trudna w odbiorze i do odtwarzania (harmonia - trochę dysonansów). W porównaniu ze współczesnymi "nowatorskimi" kompozytorami  Mrugnięcie- teraz to dla mnie prawie romantyk (impresjonista) i coraz częściej wsłuchuję się w Jego muzykę. Poza tym też uwielbiam wysokie góry - Tatry "złaziłem" niemal całe z 10 lat temu - już zaczynam za nimi tęsknić...jakby ktoś chciał zamienić góry na morze to ja chętnie... Mrugnięcie 
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Listopad 27, 2010, 13:06:51 »

Piekna analiza Zaratustry Bodek, przesłucham dziś ten poemat pod Twoim kontem.Dzieki.
Na Szymanowskim sie nie znam jak juz pisałam, ale posłuchajcie części cudownego
utworu także miłośnika gór Mieczysława Karłowicza, walc z Serenady(czas przygotowywać się do
karnawału)

http://www.youtube.com/watch?v=38X7TsBlWRQ
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #8 : Listopad 27, 2010, 13:23:02 »

Biedny Karłowicz... był naszą narodową największą nadzieją muzyczną przełomu stuleci. Zginął tragicznie pod lawiną w Tatrach w wieku trzydziestu kilku lat.
Zanim podrzucę Wam moje ulubione jego perełki zachecam do obejrzxenia krókiego filmu z TVP Kultura:

http://www.youtube.com/watch?v=TwnDlGIQDAg
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2010, 13:25:22 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #9 : Listopad 27, 2010, 13:34:28 »

Bodku, ponieważ wspólnie uwielbiamy Tatry, a i wiem, ze nie my tutaj jedni  Uśmiech Mrugnięcie ruszmy w ich majestat ostatnim szlakiem Karłowicza

http://www.youtube.com/watch?v=5weYHnGFasY
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #10 : Listopad 27, 2010, 13:57:30 »

Po tych eskapadach, pora na kawałek pięknej muzy Karłowicza: sztandarowe dzieło koncert skrzypcowy A-dur (nb. bardzo często grywany w finałach Konkursu Wieniawskiego i innych prestiżowych). Skomponował go, podobnie jak Chopin swoje koncerty, tuz po ukończeniu studiów w Warszawie.

http://www.youtube.com/watch?v=_O7xSg-AOhk&feature=related
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2010, 13:59:26 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Listopad 27, 2010, 22:09:57 »

Dzięki Januszku!! Łza mi się w oku zakręciła. Znam ten kamień nagrobny - zawsze jak podchodziłem do Czarnego Stawu pochylałem się nad tym miejscem. Chyba jest to jedyny kompozytor, który zginął w takich okolicznościach. Już chciałem zaproponować wypad na narty w tamte rejony - ale nie wiem czy w naszym przypadku byłoby to za duże wyzwanie losu... Mrugnięcie Muzyka Karłowicza i Szymanowskiego niewątpliwie oddaje piękno naszych gór...
Zapisane
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 576