Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 106 107 [108] 109 110 ... 116   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiająca Piękno  (Przeczytany 652965 razy)
amadeusz33
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomości: 46


Bach i Schubert to aniołowie, Mozart to bóg muzyki


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1605 : Maj 13, 2014, 20:50:19 »

Za klawesynem i tak nie przepadam. natomiast
Aleksis. To dzieki za wielką pomoc. a raz sprawdze i odpisze czy wszystko okej. Wierze. po prostu widze 11 utworów anie ma 11 to sie zdenerwowałem.
W komplecie Beethovena am@do classic jes hamerklavier osttania cześć trwająca pół godziny. Dla wytrwałych łączenie tak długich części.
 Co do 170 BC.  Na Vol 3 CD 9 gdzie powinny być KV 185-203 jest co innego. czyli np serenata Notturna KV 239.

Co do hafnerowskiej to jestem uradowany. jest jak powinno.
Zapisane

Dzięki potędze muzyki idziemy szczęśliwie przez ciemną noc śmierci

W.A.Mozart 
Czarodziejski flet
amadeusz33
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomości: 46


Bach i Schubert to aniołowie, Mozart to bóg muzyki


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1606 : Maj 13, 2014, 21:00:49 »

Ale Don giovanniego brak. mam 169 płyt. Złość
Zapisane

Dzięki potędze muzyki idziemy szczęśliwie przez ciemną noc śmierci

W.A.Mozart 
Czarodziejski flet
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1607 : Maj 15, 2014, 22:41:16 »

Znam świetne nagranie tego koncertu z festiwalu Marthy Argherich z Lugano sprzed kilku lat. Poniżej - muzycy w podobnym składzie, z występu w Japonii. Kadencja w finale jest chyba najbardziej kontrowersyjną kadencją umieszczoną w koncertach Mozarta. Słusznie? [od 22:40]

Koncert na 3 fortepiany (księżniczki), F-dur KV 242
http://www.youtube.com/watch?v=xyfkceF8qrA

Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #1608 : Maj 16, 2014, 00:06:23 »

Kadencja, owszem. Kontrowesyjna?
Brzmi jak dolepiony sztuczny nos.
Piekny, przynajmniej z poczatku, ale mimo wszystko sztuczny.
Gdyby Mozart napisal ta kadencje moglby byc oskarzony o plagiat Mozarta, Mozarcie (Patryku).

P.S.1
To YT zezwala jeszcze na mono nagrania? Skandal.

P.S.2
Koncert cudny, ale o dwa fortepiany za duzo.
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1609 : Maj 16, 2014, 00:52:33 »

Z ps2 do konca sie nie zgadzam, jak na Mozarta utwor ponizej jego przecietnej. Sam sobie wysoko zawiesil poprzeczke innymi dzielami.

Lubie ta kadencje, ale nie jako kadencje. Zauwazylem, ze jest mocno hejtowana przez sluchaczy.   
Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #1610 : Maj 16, 2014, 00:56:09 »

Moze dlatego lubisz, bo jest hejtowana przez innych?...?..?
...p.s. 2 -... mimo wszystko cudny (de gustibusik)
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1611 : Maj 17, 2014, 04:19:13 »

Koncert cudny
.

jak na Mozarta utwor ponizej jego przecietnej. Sam sobie wysoko zawiesil poprzeczke innymi dzielami.
Zresztą jedno nie wyklucza drugiego;) Takie cacuszko nie musi być genialne, żeby było urocze:) Kadencja faktycznie bardziej mi przypomina wariację na temat Elwiry, niż własną inwencję na temat tego koncertu:)) I troszkę jakby odstaje od otoczenia:))
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1612 : Maj 17, 2014, 18:38:40 »

Nos ciut jakby plastikowy, za to chirurdzy całkiem nieźli. A propos, Argerich niedawno wydała płytę z koncerami Mozarta (dyryguje Claudio Abbado - to jego ostatnie nagranie). Mam wobec niej mieszane odczucia, zawiera elementy świetne, ale i dość słabe.

http://www.youtube.com/watch?v=vr5ty8ovUmo

Moze dlatego lubisz, bo jest hejtowana przez innych?...?..?

Ha, przypomniałeś mi słowa pewnego znanego reżysera, który powiedział mi, że to co lubi większość jest najczęściej kiczem pozbawionym gustu i prawdziwej wartości, gdyż tylko zdecydowana mniejszość potrafi faktycznie docenić sztukę. Patrząc na dzieje muzyki, ale i na teraźniejszość, możemy dostarczać przykładów na potwierdzenie tej tezy, choć nie brakuje i kontrargumentów. Tylko że "słuchacze" tego koncertu juz przecież stanowią ledwie ułamek społeczeństwa...
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1613 : Maj 18, 2014, 22:54:11 »

Wróćmy na chwilę do muzyki kameralnej. 6 kwartetów Wiedeńskich KV 168 - 173 to stosunkowo mało znany cykl krótkich 4-częściowych kwartetów smyczkowych, skomponowanych przez 17-letniego Wolfganga. To opus, swoiste preludium do kwartetów Haydnowskich, powstało pod wrażeniem op. 17 i 20 (Sonnenquartetten) Józefa Haydna, z którymi zapoznał się on w 1773 r. w Wiedniu. Młody kompozytor nie potrafi jeszcze zasymilować do swojej twórczości nowinek zawartych w rewolucyjnych dziełach Papy Haydna, choć czerpie z nich garściami, pisząc dwie finałowe fugi czy zapożyczając niektóre motywy i tematy. Geniusz Słonecznych nieco go przerasta - jak owocny był to jednak kryzys, przekonuje nas ostatnich 10 kwartetów, z drugiej wiedeńskiej serii.

Kwartet A-dur KV 169
http://www.youtube.com/watch?v=L0kHco35mOQ

Kwartet C-dur KV 170 rozpoczyna się tematem z wariacjami - podobnie postępuje nieraz Haydn.
http://www.youtube.com/watch?v=7FgxNxzI2z0

Introdukcja (Adagio) pierwszej części kwartetu Es-dur KV 171, co ciekawe, powraca na sam koniec Allegra.
http://www.youtube.com/watch?v=OBKOU2wbNFQ

Kwartet d-moll KV 173, poprzednik mistrzowskiego kwartetu KV 421.
http://www.youtube.com/watch?v=NnHMQbAMwEM
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1614 : Maj 23, 2014, 00:30:37 »

Nieco wcześniej we Włoszech powstało 6 trzyczęściowych kwartetów Mediolańskich KV 155 - 160. Wydaje się, że Wolferl nieskrępowany osiągnięciami Haydna pisze je z większą swobodą. Mimo, że czasem wyczuwa się jeszcze koncepcję symfoniczną w tematyce czy współbrzmieniu instrumentów, zwłaszcza w ogniwach powolnych Mozart osiąga szczyty kameralnej finezji.

Moim ulubionym dziełem z tego opus jest chyba kwartet przedostatni, B-dur KV 159. Rozpoczyna go Andante o urzekającym, słonecznym temacie (włoska wiosna!); najznakomitszą częścią jest jednak następujące później ambitne Allegro w g-moll, burza nad Piazza del Duomo. Wyraźne antycypowanie późnego stylu, ba, ocieramy się o klimat jakby Schubertowski - a partyturę tą kreślił zaledwie nastolatek! Zwieńczenie stanowi krótkie, zmysłowo-cierpkie rondo grazioso

Zresztą, posłuchajcie sami.
http://www.youtube.com/watch?v=ovnF7Wu6aUs
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1615 : Maj 23, 2014, 21:57:14 »

Haydn włożył piękny wkład w rozwój Mozarta i w rezultacie w powstanie genialnych dzieł:) W końcu Wolfi wyraźnie podkreślał, że dopiero od niego nauczył się, jak pisać kwartety:)
Haydn zresztą z kolei zawsze był świadomy jego geniuszu.
W 1787 r. pisał do Pragi: "Gdybym mógł sprawić, że każdemu miłośnikowi muzyki niezrównane dzieła Mozarta zapadałyby w duszę tak głęboko i odbierałby je on z tak wielką żarliwością, z jaką ja je pojmuję i odbieram, rywalizowałyby wtedy narody o posiadanie takiego klejnotu w swoich murach. Niechże Praga zatrzyma tego bezcennego człowieka - ale i wynagrodzi; bez tego bowiem smutny jest los wielkich geniuszów....Proszę mi wybaczyć, jeśli się zagalopowałem: nazbyt miły jest mi ten człowiek"
A po premierze Don Giovanniego, którego nie do końca pojmował, ale wyczuwał jego genialność, stwierdził: "To jednak wiem, że Mozart jest największym kompozytorem, jakiego świat obecnie posiada"

Po jego śmierci nie mógł otrząsnąć się z szoku i przygnębienia; trudno mu było pogodzić się z odejściem znacznie przecież młodszego przyjaciela.
"Przez dłuższy czas byłem całkiem wytrącony z równowagi jego śmiercią i nie mogłem uwierzyć, że Opatrzność tak szybko wezwała na tamten świat człowieka niezastąpionego".

Również on z kolei czerpał ze źródła talentu i inspiracji, jakich dostarczał Mozart. W 1801 roku stworzył oratorium "Die Jahreszeiten" - "Pory roku". Tu słychać, jak wiele również Papa zawdzięczał młodemu Wolfiemu, słychać piękny muzyczny hołd pamięci jego szczytowych osiągnięć. Dokładnie w 10 lat po premierze Zauberflote, we wspaniałym dziele Haydna możemy usłyszeć echa mozartowskiego testamentu. Słychać je w melodiach, w harmoniach chórów, możemy tam usłyszeć i brzmienie wzniosłych hymnów ku czci pracy i potęgi natury, jak i echa wesołej piosenki Papagena i nawet jego arii bez słów:)
Wiosna
https://www.youtube.com/watch?v=_DLHPF7mRQo
Zima
https://www.youtube.com/watch?v=ibZ2ihk_fao
« Ostatnia zmiana: Maj 31, 2014, 04:36:24 wysłane przez Aleksias » Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1616 : Maj 29, 2014, 21:42:10 »

Ciekawe, że nikt nie odważył się skomponować do finału tej sonaty alternatywnej kadencji  Mrugnięcie  Nie znalazłem na YT interpretacji Kristiana Bezuidenhouta (względnie Marii Mazo  Spoko) na hammerklavier, wyszperałem za to Barta van Oorta. Fragment z jego albumu kompletu sonat Mozarta (2012).

Sonata B-dur KV 333
http://www.youtube.com/watch?v=DpX1ScXp5Pc
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk