Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 103 104 [105] 106 107 ... 116   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiająca Piękno  (Przeczytany 652969 razy)
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1560 : Luty 20, 2014, 05:23:33 »

Jednak zima po raz kolejny mija, już odchodzi, a w sercach budzi się coraz śmielsze marzenie i tęsknota za wiosną... Zatem porzućmy już smutki i melancholię  i zanućmy: Przybywaj piękny maju! Ach, przybywaj prędko! Możemy uczynić to razem z Elisabeth Schwarzkopf:
http://www.youtube.com/watch?v=xd5nTgQbyPM

Przybywaj drogi maju,
Znów przynieś zieleń drzew,
I pozwól fiołkom małym
Na brzegach kwitnąć rzek.

Jak chciałbym zerwać w gaju
Fiołeczków wonną kiść,
Jak chciałbym drogi maju
Na spacer znowu iść!

Fakt, mają dni zimowe
Przyjemnych wiele stron;
Wesołe harce w śniegu,
Wieczorem ciepły dom.

Z kart domki można stawiać
I w ślepą babkę grać,
Na sanki się wyprawiać
I w dal na łyżwach gnać...

Lecz po zielonej trawie
W radosny ruszyć pląs,
Przy wtórze ptaków śpiewu - 
To jest dopiero coś!

Dziś konik na biegunach
Bezczynnie w kącie śpi,
Bo kałuż wciąż za dużo,
By do ogrodu iść.

O przyjdź i przynieś z sobą
Nam wszystkim fiołków moc,
Kukułek piękne stado,
Słowików wdzięczny głos.

Ach gdyby świat już wreszcie
Zielony, ciepły był!
Przybywaj drogi maju,
Błagamy z całych sił  Chichot


(to be continued... Mrugnięcie)

« Ostatnia zmiana: Marzec 02, 2014, 04:56:21 wysłane przez Aleksias » Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1561 : Luty 20, 2014, 20:07:41 »

Asiu, cieszymy się z Twojego comebacku i wielkie dzięki za poetyckie przekłady  Mrugnięcie  Teraz możemy być chyba pewni, że wiosna nadejdzie prędko!

Wracając jeszcze do Don Giovanniego, warto przypomnieć, że istnieją tak naprawdę 2 wersje dramma giocoso - oryginalna, praska (1787 r.) i wiedeńska, przygotowana na premierę w stolicy cesarstwa w 1788 r. Ponoć Verdi mógłby swoje dzieła poprawiać w nieskończoność - u Händla i Mozarta najlepszy jest zawsze wariant pierwszy. Wiedeński Don Juan zawiera m.in. arię Dalla sua pace, która zastąpiła trudniejsze Il mio tesoro, arię w starym stylu Don Ottavia, arię Mi tradì quell'alma ingrata Donny Elviry czy duet Zerliny i Leporella w II akcie (z którego Mozart usunął znakomitą arię Leoporella, zastąpioną recytatywem). Istnieje też krótsza wersja finału, który następuje po wielkiej scenie z Kamiennym Gościem - całe dekady dyskutowano o sensie zachowania tego ensamblu - wielu reżyserów opuszcza ten moralizatorski, puentujący sekstet, gdyż silnie kontrastuje z dramatyzmem poprzedzającej go sceny w d-moll. Sam Mozart nie wykonał go w Wiedniu, lecz to wersja praska bardziej przemawia do serca - ostatnie takty dowcipnego orkiestrowego ritornelu w finale są bezcenne. Zauważmy, że w Pradze każda postać śpiewająca na scenie miała swojego odbiorcę na scenie (np. Ottavio zawsze śpiewa do Donny Anny; zamysł ten został zaburzony w późniejszym Dalla sua pace). Dziś wykonuje się najczęściej swoistą kompilację obu wersji opery.

Mój ulubiony moment Don Giovanniego? Pewnie zakończenie II aktu i Scena del Commendatore, uosobienie dramaturgicznej doskonałości na scenie. Mozart znakomicie radzi sobie z czasem - w tym sensie jako rewolucyjną można określić introdukcję do I aktu - aria Leporella, w którym skarży się na swój los, zaloty Giovanniego i Anny, z humorystycznym komentarzem sługi, scena walki Giovanniego z Komandorem, okrzyk Donny Anny... Wszystko następuje po sobie bardzo dynamicznie, numer jest zwięzły, co rusz nowy temat i motyw; to co nie zostaje wypowiedziane, wyraża genialna orkiestra. Mozart kontroluje upływający czas, niczym reżyser.

Podobne uwagi dotyczą ponad 17-minutowego finału (scena balu u Giovanniego), kończącego I akt. Genialne jest połączenie 3 orkiestr (2 zespoły ustawione są na scenie), które grają równocześnie 3 tańce - na 3/4, 2/4 i 3/8. Bohaterowie wypowiadają się autonomicznie od orkiestry, która kreując atomsferę zabawy staje się kolejnym bohaterem dzieła. Akcja "dzieje się" niejako na orkiestrowym tle - przypomina się choćby I akt Righoletta.
http://www.youtube.com/watch?v=-ztRq1Iq8PE

Uwielbiam też monumentalny sekstet z II aktu, w którym bohaterowie zwierają szeregi przed ostateczną rozgrywką z Don Juanem.
http://www.youtube.com/watch?v=6d7SmgMxCF4

W rzadko którym dziele kompozytor przeciwstawia sobie tyle emocji - miłość, nienawiść, chęć zemsty, naiwność, samotność, melancholię, elementy tragiczne, metafizyczne, ale i humor buffo, rodem z komedii dell'arte. O żadnej chyba operze nie powstało w XIX w. tyle opracowań i analiz.
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1562 : Marzec 15, 2014, 00:58:18 »

Don Giovanni i Mariusz Kwiecień w MET

http://www.metoperafamily.org/video/search/watch/don-giovanni-fin-chhan-dal-vino-mariusz-kwiecien/1498077336001?term=a3dpZWNpZW4=
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1563 : Marzec 15, 2014, 20:33:51 »

W Bydgoszczy również zapowiada nam się Don Giovanni Uśmiech Chociaż nie w kanonicznej wersji operowej. Natomiast w ramach tegorocznego Festiwalu Operowego ma do nas przybyć słynny Tokyo Ballet z wieczorem baletowym zawierającym m.in. Don Giovanniego (jednak nie  oryginalną muzyką opery, ale wariacjami Chopina na temat Mozarta). Z naszego festiwalu zespół pojedzie o Warszawy, która już go jak widać reklamuje:)

http://www.teatrwielki.pl/repertuar/balet/kalendarium/tokyo_balletbrwieczor_baletowy_mauricea_bejarta.html?year=2014&month=5&kid=1413

Tak wyglądają w działaniu:

http://www.youtube.com/watch?v=D8aWXHNuUGc

To wielka okazja - zespół ma wyłączność na niektóre balety Bejarta. Z tej okazji wciąż jest nerwowo wśród organizatorów. Żeby opłaciła im się tak daleka podróż, Japończycy zażyczyli sobie czterech przedstawień w trzech teatrach:) Dwa są zaklepane, trzeci - łódzki - wciąż szuka pieniędzy Smutny Jeśli nie znajdzie, trzeba będzie szukać innej sceny. Dyrektor naszej "Novej" będzie apelował do łódzkiego marszałka:))  Zresztą w ogóle przygotowania do tegorocznego Festiwalu są wyjątkowo pełne emocji  - nie ma na przykład do końca pewności, czy nie będzie jakichś problemów z dotarciem do nas zespołu Opery Narodowej z Kijowa... Miejmy nadzieję, że wszystko wypali i czeka nas mnóstwo wrażeń.

« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2014, 20:46:51 wysłane przez Aleksias » Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1564 : Marzec 15, 2014, 21:55:14 »

Finał Don Giovanniego zawsze budził we mnie dreszcz (wprost proporcjonalny do sugestywności wykonania).
Wielkie wrażenie robi na mnie wersja w wykonaniu English Baroque Soloists i Gardinera (którego zresztą uwielbiam za całokształt),
mimo że niektórzy narzekają na zbyt szybkie tempo (jak uważacie? jest za szybkie?). W moim odczuciu potrafi przekazać
niesamowity klimat tej iskrzącej napięciem sceny.Można tu naprawdę odczuć to, czym promieniuje całe dzieło, w którym, jak niektórzy
twierdzą, jak w żadnym innym, Eros i Tanatos są ze sobą tak mocno splecione. Z tego połączenia wypływa niesamowita intensywność,
którą Mozart tak genialnie potrafił przekazać.

http://www.youtube.com/watch?v=IptAkeiLzwU

"Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzeczy główną ...
Powiem ci: śmierć i miłość - obydwie zarówno.
Jednej oczu się czarnych, drugiej - modrych boję.
Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje.

Przez niebo rozgwieżdżone, wpośród nocy czarnej,
Te one pędzą wicher międzyplanetarny,
Ten wicher, co dął w ziemię, aż ludzkość wydała,
Na wieczny smutek duszy, wieczną rozkosz ciała.

Na żarnach dni się miele, dno życia się wierci,
By prawdy się najgłębszej dokopać istnienia -
I jedno wiemy tylko. I nic się nie zmienia.
Śmierć chroni od miłości, a miłość od śmierci."


Tutaj całość:
http://www.youtube.com/watch?v=gBgnuxif4fY#t=24

« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2014, 22:02:41 wysłane przez Aleksias » Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1565 : Marzec 15, 2014, 23:01:08 »

A propos - sluchacie Giovanniego w dwojce?
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1566 : Marzec 16, 2014, 15:05:52 »

Słuchałam trochę jednym uchem, bo praca...chociaż to tak niesamowicie wciąga...Fajnie, że mamy dwóch fantastycznych śpiewaków brylujących na najlepszych scenach, no i w Don Giovannim - bo jeszcze jest przecież Beczała i jego don Octavio.
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1567 : Marzec 16, 2014, 16:50:51 »

W Bydgoszczy również zapowiada nam się Don Giovanni Uśmiech Chociaż nie w kanonicznej wersji operowej. Natomiast w ramach tegorocznego Festiwalu Operowego ma do nas przybyć słynny Tokyo Ballet z wieczorem baletowym zawierającym m.in. Don Giovanniego (jednak nie  oryginalną muzyką opery, ale wariacjami Chopina na temat Mozarta). Z naszego festiwalu zespół pojedzie o Warszawy, która już go jak widać reklamuje:)

Czekamy na recenzję!  Chichot  Czytając o balecie opartym na opowiadaniu o Don Juanie pomyślałem od razu o dziele Glucka, "majstersztyku stylizacji" (1761):

http://www.youtube.com/watch?v=UbM60lF5p0o

W Poznaniu również wkrótce odbędzie się premiera mozartowskiego Giovanniego. A retransmisji z MET, z Kwietniem w roli tytułowej, niestety nie miałem możliwości wysłuchać...
Zapisane

TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #1568 : Marzec 16, 2014, 18:30:25 »

Właśnie, będzie ktoś w Poznaniu?? Pippo Delbono podobno znakomity reżyser no i Maestro Gabriel Chmura!
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1569 : Marzec 19, 2014, 02:00:32 »

Proponuję po sporej dawce muzyki operowej powrócić do muzyki czysto instrumentalnej, duetu skrzypcowo-fortepianowego.

Latem 1781 r., w pierwszych tygodniach pobytu Mozarta w Wiedniu, powstały dwa francuskie cykle wariacji na fortepian i skrzypce - KV 359 i KV 360, bazujące na tematach z dzieł Antoine Albanèse. Bardzo ciekawe jest zwłaszcza opus drugie, temat z 6 wariacjami w g-moll. Dzieło to z jednej strony zwykło się określać jako galant, z drugiej jednak - nie stroni od namiętności i głębokiej ekspresji.

http://www.youtube.com/watch?v=lxLpFIqoLIw

Legendarny duet Ojstrach & Badura-Skoda
http://www.youtube.com/watch?v=zig3y52vNJE

Owocem francuskich inspiracji jest, pochodzący również z 1781 r., cykl 8 fortepianowych wariacji na temat z Les mariages samnites André Grétry'ego. Mozart-solista zapewne improwizował to dzieło grając je po raz pierwszy.

http://www.youtube.com/watch?v=PY_kC4BDJ0M
« Ostatnia zmiana: Marzec 19, 2014, 02:10:45 wysłane przez Mozart » Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1570 : Marzec 22, 2014, 22:36:31 »

Jeszcze tylko wspomnę, że to już dziś premiera. Ciekawe, jakie będą wrażenia, recenzje:)

W Dwójce była wczoraj rozmowa z reżyserem, Pippo Debono. Pewnie nikt z nas nie słuchał, bo godzina dość ekstremalna Mrugnięcie Ale można odsłuchać teraz:

http://www.polskieradio.pl/8/404/Artykul/1080090,Wloskopoznanski-Don-Giovanni

I reklamówka Teatru Wielkiego:

http://www.opera.poznan.pl/page.php/1/0/show/3325/

« Ostatnia zmiana: Marzec 22, 2014, 23:14:25 wysłane przez Aleksias » Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
***