Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 41 42 [43] 44 45 ... 116   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiająca Piękno  (Przeczytany 652997 razy)
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #630 : Wrzesień 11, 2011, 22:58:39 »

Polityki? Powtórzę za Asią. Tam zgineli ludzie ktorzy jak wszyscy , poszli po prostu rano
do pracy.Tu polityka nie ma nic do rzeczy.
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #631 : Wrzesień 11, 2011, 23:03:52 »

Proszę! Wyciszmy się... Przynajmniej na tym Forum. A co do ofiar niewinnych ludzi - pozwólmy, niech kazdy wyliczanki układa w swojej duszy. Bo jest ich dużo, duzo więcej, niż dyktuje dzisiejsza (9/11) wyobraźnia.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 12, 2011, 09:05:27 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #632 : Wrzesień 11, 2011, 23:08:20 »

A co do ofiar niewinnych ludzi - pozwólmy, niech kazdy wyliczanki układa w swojej duszy.

Drogi Januszu, nie rozumiem (chyba).  Mrugnięcie
Jakie wyliczanki?  Brzmi pejoratywnie. Słuchaj 11.09 Lacrimosy tylko w swojej duszy; poprawność (jak nie lubimy tego słowa!) polityczna zakazuje dziś publicznej emocjonalności, okazania empatii?
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #633 : Wrzesień 11, 2011, 23:56:06 »

9-letni Mozart - po angielsku, w g-moll, do słów z Psalmu 46. 

http://www.youtube.com/watch?v=YqKGzWBKEnE



Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #634 : Wrzesień 12, 2011, 08:57:41 »

Cytuj
Tam zgineli ludzie ktorzy jak wszyscy , poszli po prostu rano
do pracy.


Oprocz Ciebie.


 Mrugnięcie
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #635 : Wrzesień 12, 2011, 19:58:13 »

Każdych zmarłych ludzi trzeba żałować
czy to
Amerykanów
Arabów
Polaków
Żydów
Niemców
Hiszpanów
Włochów
Indian
Hindusów
Chińczyków
Japończyków
Rosjan
Ukraińców
Czechów
Słowaków
Słowian
Afrykańczyków
i jeszcze wielu ludzi
z ogromnej liczby narodowości i grup etnicznych
zamieszkujących Ziemię

i
dobrze
że jeszcze zachowały się w kulturze Ludzkości
 dni żałoby
we
współczesnym
świecie.
Zapisane

pozdrawiam Uśmiech         
               Marek
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #636 : Wrzesień 12, 2011, 20:04:21 »

Marku.
Ale po co to mowisz, to przeciez oczywiste.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #637 : Wrzesień 12, 2011, 20:23:51 »

Święte słowa, Marku Uśmiech
"Ten, co o własnym kraju zapomina
Na wieść, jak krwią opływa naród czeski,
Bratem się czuje Jugosłowianina,
Norwegiem, kiedy cierpi lud norweski,
Z matką żydowską nad pobite syny
Schyla się, ręce załamując żalem,
Gdy Moskal pada - czuje się Moskalem,
Z Ukraińcami płacze Ukrainy,
Ten, który wszystkim serce swe otwiera,
Francuzem jest, gdy Francja cierpi, Grekiem -
Gdy naród grecki z głodu obumiera,
ten jest z ojczyzny mojej. Jest człowiekiem."

Są rzeczy nieważne w obliczu cierpienia.
Tak jak wobec piękna. Mozart zawsze będzie należał do nas wszystkich. Do ludzi z sercem otwartym na piękno.  

http://www.youtube.com/watch?v=_Ki1EQHuE6I&feature=related

 
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #638 : Wrzesień 13, 2011, 01:16:25 »

My, ludzie otwarci na Piękno...  Mrugnięcie

Asia zaproponowała na dziś Fantazję KV 397.

Fantazja d-moll to utwór który zawsze stanowił dla mnie wielką tajemnicę. Jego rdzeń stanowi rozmarzona, bardzo niespokojna część molowa, odzywa się tu jakby romantyczna, albo inaczej – quasi-beethovenowska strona Mozarta, świeżo upieczonego małżonka. Tempa się zmieniają, pojawiają się krótkie, kadencyjne, nierozwijane później  motywy. Na koniec zaś zaserwowane zostaje nam Allegretto - pogodne, przynoszące nadzieję; ten optymistyczny finał jest jednak bardzo krótki, zbyt krótki… Badania wykazały, że nie został wykończony przez Mozarta.
Poza tym nie znamy przeznaczenia utworu; przypuszcza się, że mógłby być częścią sonaty fortepianowej.

Kiedyś już chyba wspomniałem, że - wg mnie - to wielki wstęp do Fantazji c-moll.
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #639 : Wrzesień 13, 2011, 15:47:29 »

Wspomniałeś tylko, że jest to perła na fortepian Uśmiech I że właściwie każdy utwór molowy Mozarta, to arcydzieło.
Natomiast opowiadałeś nam o fantazji c-moll:

Ale - sonaty tej nie można w pełni przeżyć bez wysłuchania wielkiej fantazji - również w c-moll, wydanej przez Wolfganga z sonatą.
Można uważać, że stanowi ona introdukcję do sonaty, stąd powinienem wspomnieć o niej na początku. Wg mnie jednak - to utwór równorzędny z sonatą, o równie głębokiej treści emocjonalnej. Jaka różnorodność nastroju, pomysłowość! To już prawie romantyczne fantazjowanie, prawie romantyczna improwizacja...!

Fantazja c-moll KV 475  Zwróćcie uwagę - kompozycja klamrowa.
http://www.youtube.com/watch?v=2w3511cVUec
http://www.youtube.com/watch?v=c0GV-CCuOFQ&feature=related   W finale słyszę już wyraźnie XIX wiek...


Nieodłącznym elementem Sonaty c-moll jest Fantazja KV 475, oba dzieła - wydane zostały razem, w 1785 r. (rok po napisaniu). Jest rozbudowana, ma charakter improwizacyjny, to na pewno wzorzec Mozartowskiej fantazji. Drzemie w niej wielki ładunek emocjonalny, tak jak w Sonacie. Jest inspirowana dziełami Bachów, Clementiego i in., jednocześnie to kompozycja bardzo indywidualna, summa dokonań pianistycznych epoki...

http://www.youtube.com/watch?v=2w3511cVUec
http://www.youtube.com/watch?v=c0GV-CCuOFQ&feature=related - zakończenie-zagadka...
Zatem teraz mamy je już opisane obie razem:)
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #640 : Wrzesień 13, 2011, 22:24:18 »

A do tej sonaty - "jednej z najgenialniejszych w historii gatunku" - mieliśmy jeszcze powrócić Uśmiech

http://www.youtube.com/watch?v=Mt5Li1enesw
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #641 : Wrzesień 14, 2011, 23:39:53 »

Ależ powrócimy, już za chwilę...  Chichot

Wspomnijmy może na początek 2 małe sonaty na 4 ręce napisane z myślą o siostrze Nannerl, które w obliczu późniejszych osiągnięć Mozarta możemy nazwać ledwie sonatinami. Delektujemy się zwiewnością i finezją, relaksujemy się przy muzyce pozbawionej smutków i trosk. Kompozytor znakomicie splata obie fortepianowe partie - to przedsmak mistrzostwa ostatnich dzieł w tym gatunku.

Sonata KV 381
http://www.youtube.com/watch?v=AlkLfuJscZc
http://www.youtube.com/watch?v=v8a-a2A2Zr8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=-s-r9vV1pho&feature=related 
   albo http://www.youtube.com/watch?v=KVCQOzR5L64&feature=related

Sonata KV 358
http://www.youtube.com/watch?v=uQ79dUvhrXs

Piękne są interpretacje tych sonat na wspomnianej już płycie Staiera/Schornsheim Mozart am Stein vis-a-vis (próbkę mamy w sonacie KV 358).

Znacie to preludium?  http://www.youtube.com/watch?v=MD10yzgVz84
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #642 : Wrzesień 14, 2011, 23:53:00 »

Tak naprawdę powinniśmy "wyjść" od tej sonatiny na 4 ręce - C-dur KV 19d.  Chichot

Dziełko 9-letniego kompozytora, wykonane po raz pierwszy przez Wolfiego i Nannerl w Londynie, w 1765 r. Nieprzeciętne, koncertowe - choć jeszcze bardzo proste, wręcz naiwne. Właściwie już wówczas pełen pomysłów Mozart idzie dalej niż inni współcześni mu twórcy.

Rodzeństwo grające tą sonatę (finał) jest przedstawione na słynnym obrazie rodziny Mozartów (pędzla della Croce, 1780/81).  Mrugnięcie

http://www.youtube.com/watch?v=u42j6RJa60E
http://www.youtube.com/watch?v=Wl2S4DMTl64&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=Vm-6lxhgtD4&feature=related  - ogniwo antycypujące jakby finał Gran Partity...!

Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #643 : Wrzesień 15, 2011, 23:11:33 »

Tak naprawdę powinniśmy "wyjść" od tej sonatiny na 4 ręce - C-dur KV 19d.  Chichot

Dziełko 9-letniego kompozytora, wykonane po raz pierwszy przez Wolfiego i Nannerl w Londynie, w 1765 r. Nieprzeciętne, koncertowe - choć jeszcze bardzo proste, wręcz naiwne. Właściwie już wówczas pełen pomysłów Mozart idzie dalej niż inni współcześni mu twórcy.

Niesamowite jest śledzenie rozwoju genialnego ducha. On się tu jeszcze uczy i bawi, próbuje możliwości swoich i instrumentu. Ale przecież już można poczuć, jaka siła kryje się w tym rozwijającym się pąku i z jak wspaniale, jakim barwami rozkwitnie.
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #644 : Wrzesień 15, 2011, 23:50:01 »

Tak, Asiu, pięknie powiedziane. Ojciec Leopold chciał, aby mały Wolfi pisał (właściwie postuluje to do swojej śmierci) utwory łatwe, dostosowane do gustów słuchaczy, niezmuszające ich do wysiłku. Mozart jednak od poczatku swej kompozytorskiej kariery chciał wzbić się ponad tą przeciętność, szukał odpowiedniej dla siebie drogi - nieraz nie podporządkowując się ścisłym konwencjom. Tak też było w przypadku tej sonaty C-dur - Leopold chciał, by przypadło do gustu londyńskiej publiczności. Wolfi zaś poznał już dzieła swego drugiego, artystycznego ojca - J. Ch. Bacha - i chciał pójść krok dalej.
Oczywiście nie piszę o tym po to, by skrytykować ojca Mozarta. Bez niego nie byłoby geniusza, którego wielbi dzisiejszy świat. Jego rola w kształtowaniu muzycznej (i nietylko!) świadomości syna jest nieoceniona.

Posłuchajmy jeszcze tego:

Bardzo proste (także w sposobie prowadzenia obu fortepianowych partii) Allegro i Andante na 4 ręce G-dur KV 357. To jedno z tych uroczych, wręcz słodkich dzieł średniego okresu twórczości. Jest NIEDOKOŃCZONE, być może Mozart uznał, że nie jest to utwór najwyższych lotów. Warto posłuchać!
http://www.youtube.com/watch?v=EhnsXc5TY_U

I potężny kontrast - wspominana już kiedyś wielka czterogłosowa FUGA NA 2 FORTEPIANY c-moll KV 426 z 1783 r. Cud mozartowskiego kontrapunktu; co za siła wyrazu, głębia emocji! W burzliwych partiach fortepianu rozgrywa się dramat.
Mozat świadom wartości swej fugi dokonał transkrypcji na smyczki; dopisał wspaniałe, monumentalne Adagio - co figuruje w KV pod nr 546.

http://www.youtube.com/watch?v=Vl4uptFhXYs
- niesamowita grafika...
Zapisane

Strony: 1 ... 41 42 [43] 44 45 ... 116   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

manunited zlotahodowla11 psfaf strefagier1 shd