Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 26 27 [28] 29 30 ... 116   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiająca Piękno  (Przeczytany 653074 razy)
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #405 : Lipiec 05, 2011, 22:52:56 »

Bartusie, nawet nie wiesz, że wymieniasz jednym tchem tych wykonawców, których bardzo cenię!  Uśmiech

Academy of St. Martin in the Fields nagrała przecież m.in. ścieżkę dźwiękowa do Amadeusza, z ECO (Grałeś z nimi?! Respect!) i Mitsuko Uchidą mam niekompletny komplet  Chichot koncertów Mozarta (brakuje 1-4 - szkoda, nie rozumiem dlaczego  Smutny oraz KV 242 i KV 365 - co łatwiej mi zrozumieć) i praktycznie jedynego przedstawiciela cross-overu, który ma u mnie wysokie noty - Nigela Kennedy'ego  Duży uśmiech (Jaki jest pozamuzycznie?) Uśmiech
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #406 : Lipiec 05, 2011, 23:03:22 »

Ja też, Bartulusie, jestem pełen podziwu dla Twoich angielskich podbojów.  Duży uśmiech  Świetnie poznać ECO trochę od kuchni. Pisz nam, pisz.  Duży uśmiech  Nie znam rzecz jasna osobiście Barenboima, ale mówiąc szczerze - nie lubię go (nie jako dyrygenta; jako pianista zaś - jest, powiedzmy, różny), zwłaszcza po tym, jak potraktował swoją żonę, wielką władczynię wiolonczelowego smyczka.

Świetnie, że pojawiła się na naszym wątku Alicja de Larrocha. To była niezwykła artystka, tytan pracy - jej kariera trwała 76 lat...



Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #407 : Lipiec 05, 2011, 23:09:21 »

Tak, tak, Academy of St. Martin in the Fields i Sir Marriner! Wspaniałe są ich interpretacje, chociażby, jak przypominasz nam Kasiu, do "Amadeusa". Nieodmiennie ci muzycy kojarzą mi się z Mozartem i płytą CD z mozartowskimi uwerturami - to była pierwsza "ich" płyta, którą kupiłem.  Chichot

A zatem: http://www.youtube.com/watch?v=rYTd3jWGYik
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #408 : Lipiec 06, 2011, 00:04:26 »

Myślę, że warto "zatrzymać" się także nad wczesną twórczością Wolfganga-Wolfiego, symfoniczną czy koncertową. Wyjdźmy zatem od I Symfonii Chichot, albo raczej: symfonii nr 1 (sinfonii-uwertury, forma 3-częściowej, bezmenuetowej włoskiej symfonii) Es-dur KV 16 (czy jest ona na pewno pierwszą symfonią Mozarta - das ist unklar...).

Prosta, łatwa w analizie muzyka inspirowana - jak większość wczesnych dzieł, zwłaszcza symfonicznych - twórczością Jana Chrystiana Bacha, artystyczno-duchowego ojca młodego twórcy. Skromna obsada orkiestry - smyczki, oboje i rogi razy dwa. Finał jest bardzo podobny do jednej z części pewnej symfonii J. Ch. Bacha, raczej znanej Mozartowi. Za to część II, 50-taktowe Andante, rozpoczynające się w c-moll - urzekające i piękne. W natchnieniu, ze smyczkowego tła, wyłania się w partii waltornii, 4-dźwiękowy motyw, przewijający się wielokrotnie u Mozarta, a który swoje godne ukoronowanie znajdzie w wielkim fugowanym finale ostatniej Symfonii "Jowiszowej". To chyba nie przypadek, Mozart klamrą otwiera i zamyka swą symfoniczną twóczość... !

http://www.youtube.com/watch?v=lC6eQdeNOjU&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=__uhYfAQUZ0
http://pann.nate.com/video/215636177
Wybaczcie tą 'mozaikę' wykonań.
Zapisane

TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #409 : Lipiec 06, 2011, 15:51:32 »

Nie znam rzecz jasna osobiście Barenboima, ale mówiąc szczerze - nie lubię go (nie jako dyrygenta; jako pianista zaś - jest, powiedzmy, różny), zwłaszcza po tym, jak potraktował swoją żonę, wielką władczynię wiolonczelowego smyczka.

Oglądałam kiedyś film "Hilary i Jackie" gdzie pokazano go jako troskliwego męża.
Dla mnie i jako dyrygent jest różny, ale podoba mi się ta jego izraelsko-palestyńska orkiestra.
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #410 : Lipiec 06, 2011, 16:05:33 »

Urocze jest to Andante Uśmiech Ba, całość urocza. Od początku słyszał Muzykę... uczył się tylko, jak wyrażać ją coraz pełniej, w coraz wspanialszych formach.
8 lat... znaczna część śmiertelników w tym wieku kreśli w pocie czoła proste, nieudolne zdania:)
Chapeau bas, Wolfi Amade...
Zapisane
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #411 : Lipiec 06, 2011, 19:16:40 »

Znacie 8 wariacji 10-letniego Wolfiego KV 24 na temat holenderskiej pieśni  Laat ons juichen, Batavieren, napisanych w Hadze w styczniu 1766?(Na tyle co rozumiem niderlandzki to będzie mniej więcej :"Radujmy się, Batawowie";Batawowie to lud zachodniogermański zamieszkujący kiedyś tereny dzisiejszej Holandii):

http://www.youtube.com/watch?v=mX_1XG6hnjc
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #412 : Lipiec 07, 2011, 17:09:56 »

Tak... Zarówno KV 24, jak i Wariacje KV 25 (nt. holenderskiego hymnu) to zapis nutowy improwizacji małego Wolfganga na zadane mu tematy...
http://www.youtube.com/watch?v=4zxWfYHJFRs

Wiecie, że manuskrypt Symfonii Es-dur KV 16 mamy w Polsce? W KRAKOWIE!
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #413 : Lipiec 07, 2011, 20:49:58 »

Holendrzy mieli szczęście Uśmiech Ale też hymn mają melodyjny, przyjazny wariacjom. Aczkolwiek słowa, w kontekście przeznaczenia melodii, mogą na pierwszy rzut oka zdawać się nieco zabawne: mianowicie pierwsza zwrotka mająca być symbolem państwowości holenderskiej brzmi jak następuje: "Jam Wilhelm z Nassau z niemieckiej krwi; wierny Ojczyźnie pozostanę do śmierci; jam Książę Orański, wolny i nieulękniony, Królowi Hiszpanii zawsze oddawałem cześć"Uśmiech Cóż, skomplikowane były narodowościowe i państwowe zawirowania w dziejach Europy Uśmiech

Jak się dowiaduję, właśnie wojennemu zawirowaniu zawdzięczamy obecność u nas cennych rękopisów Wolfiego:)
Berlinka, zbiory Biblioteki Pruskiej, których oddania domagają się Niemcy. Ha, szczerze mówiąc, Polska ma chyba do nich o wiele większe prawo, niż choćby Anglia do marmurów Elgina Mrugnięcie W końcu myśmy ich nie zabrali. I generalnie wzajemne oddawanie sobie teraz przez Europejczyków dzieł sztuki i skarbów o problematycznej własności ma mniejszy sens w dobie ogólnodostępnych muzeów i szybkich kolei (tu akurat nie mówię o naszych kolejach:)). Zresztą mogę zrozumieć, że Niemcy pragną mieć u siebie np. rękopisy Goethego i można by je na coś wymienić. Ale jeśli już oddawać Mozarta, to najsprawiedliwiej byłoby sprezentować dzieła jego rąk Wiedniowi. Tam byłyby w najwłaściwszym miejscu, a i nam i Niemcom byłoby do nich równie blisko Uśmiech Z drugiej strony, w Wiedniu mają tyle innych pamiątek... Uśmiech 
 
Zapisane
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #414 : Lipiec 07, 2011, 21:39:43 »

Nic nie oddamy  Duży uśmiech Wolfgang Amadeusz jest także nasz  Uśmiech

Na potwierdzenie powyższej tezy niech zabrzmi Rondeau en Polonaise -II część 6 sonaty fortepianowej D-dur KV 284, utrzymanej w stylu galant i skomponowanej w 1775 roku w Monachium dla barona von Dürnitza, pianisty i fagocisty-amatora (który niestety nie zapłacił Mozartowi za ten utwór - c'est vilain, ça!):

http://www.youtube.com/watch?v=mv05-6hA5OI


Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #415 : Lipiec 07, 2011, 21:40:55 »

Nic nie oddamy  Duży uśmiech Wolfgang Amadeusz jest także nasz  Uśmiech

Na potwierdzenie powyższej tezy niech zabrzmi Rondeau en Polonaise -II część 6 sonaty fortepianowej D-dur KV 284, utrzymanej w stylu galant i skomponowanej w 1775 roku w Monachium dla barona von Dürnitza, pianisty i fagocisty-amatora (który niestety nie zapłacił Mozartowi za ten utwór - c'est vilain, ça!):

http://www.youtube.com/watch?v=mv05-6hA5OI
O, i zasadniczo uważam, że to jest właściwe podejście do sprawy:) "Wolfi jest nasz, Wolfi do Polski należy" Uśmiech)))
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #416 : Lipiec 07, 2011, 21:43:25 »

Nic nie oddamy  Duży uśmiech Wolfgang Amadeusz jest także nasz  Uśmiech

Nie inaczej!  Uśmiech W końcu syn Mozarta ćwierć wieku przemieszkał w Polsce  Uśmiech
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM