Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 14   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: muzyka filmowa  (Przeczytany 70012 razy)
gandarwa
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Wiadomości: 247



Zobacz profil
« Odpowiedz #90 : Luty 01, 2011, 01:37:23 »

Lepszego Robin Hooda zwyczajnie nie ma niż ten  Uśmiech, a muzyka Clannadu znakomita, świetnie wspólgra z filmem.
Miło sobie przypomnieć  Uśmiech 
Zapisane

Światełko ślę
Izabela
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #91 : Luty 02, 2011, 10:02:14 »

Gandarwo masz rację, żaden z nich nie osiągnął tak wspaniałych, prawdziwych klimatów jak ten. Muzyka tylko dopełniła całości.



Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #92 : Luty 02, 2011, 20:21:00 »


http://www.youtube.com/watch?v=Z8jmZ77-bvw     Ach... Mrugnięcie
Kochałam się w tym panu  Chichot Rzecz jasna nie byłam odosobniona  Duży uśmiech Zresztą, czy można się było oprzeć temu urokowi...Chichot Teraz Mr Praed ma pięćdziesiątkę, gra Phileasa Fogga i nadal jest seksowny  Chichot
Oczywiście kochałam cały film, no i zespół Clannad. A nie wypłakałam się tak strasznie chyba na żadnym melodramacie:)))
Moniko, bardzo piękny jest też "Magical Ring"
http://www.youtube.com/watch?v=2KpNzalFKPo&NR=1&feature=fvwp
Uważam, że Robin z BBC to lekka profanacja świętości  Duży uśmiech Ale fakt, że tak wysoko postawionej poprzeczki niełatwo dosięgnąć następnym chętnym do zmierzenia się z legendą. Przecież nie sposób zapomnieć. Nothing's forgotten. Nothing is ever forgotten:))))
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #93 : Luty 02, 2011, 22:45:40 »

Aleksias masz za to ode mnie wielkiego całusa  Buziak. Nawet to pamiętasz
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #94 : Luty 03, 2011, 19:40:05 »

Z Garym Oldmanem wspomnianym przez koziołka skojarzył mi się Piąty element

i mam pytanie czy znacie arię którą śpiewa Diva, kiedyś szukałam i nie miałam kogo spytać,
a teraz mam WAS więc korzystam

http://www.youtube.com/watch?v=ry-xsbppvCk&feature=related
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #95 : Luty 03, 2011, 20:19:03 »

Akurat wiem, bo sama to miałam niedługo wrzucić;)))
Łucja z Lamermoor, Dionizetti. Śpiewa albańska śpiewaczka Inva Mula.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #96 : Luty 03, 2011, 20:33:02 »

Sama końcówka (od 3:20) już nie jest częścią opery, to twórczość własna panów od filmu. Ale pasuje do całości:)
Mnie się ona bardzo podoba słuchana razem z oryginalną ścieżką filmową:
http://www.youtube.com/watch?v=lQEDhQnxZxI&feature=related
Wtedy można podziwiać perfekcyjne zgranie dźwięku i ruchu:))))
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #97 : Luty 03, 2011, 20:40:41 »

Kiedy słyszę tak wysoki rejestr głosu - aż ciarki mi przechodzą. Niesamowita scena, kiedyś budziła we mnie nawet jakiś lęk. Uśmiech
Zapisane

kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #98 : Luty 04, 2011, 01:07:40 »

Lepszego Robin Hooda zwyczajnie nie ma niż ten  Uśmiech, a muzyka Clannadu znakomita, świetnie wspólgra z filmem.
Miło sobie przypomnieć  Uśmiech 
Gandarwo masz rację, żaden z nich nie osiągnął tak wspaniałych, prawdziwych klimatów jak ten. Muzyka tylko dopełniła całości.


Wybaczcie dziewczyny..a Kevin Kostner w "Robin Hood, książę złodziei" - to co zły Co?..zdecydowanie bardziej realny, męski.. Natomiast w tym Waszym - muzyka wprawdzie świetna, ale jak na człowieka z lasu - czy zima, czy lato, czy noc, czy dzień pomieszkującego w szałasie..to chyba trochę za "ładny".. Uśmiech Mrugnięcie
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #99 : Luty 04, 2011, 01:39:13 »

Realny, realny...  Smutny Konrad, pamiętaj, że masz do czynienia z romantyczkami tudzież "klasyczkami", że się tak wyrażę Uśmiech Robin z Sherwood taki bardziej Fryderykowo-subtelny i romantyczny jest Uśmiech W związku z czym to nawet jak najbardziej wskazane, żeby był ładny:) Może ciut trudniej byłoby się nim tak romantycznie zachwycać, gdyby wyglądał jak pospolity bandzior Uśmiech A poza tym to świetny aktor i dobrze gra. A jeśli masz na myśli inne ewentualne konsekwencje mieszkania w lesie, to przecież w Średniowieczu ludzie zdecydowanie jeszcze się myli:) Strach przed wodą przyszedł później:)) A w lesie z pewnością było jakieś jeziorko  Duży uśmiech
Kostner stworzył całkiem sympatyczną, choć niezbyt klasyczną kreację. I piosenka Adamsa była bardzo romantyczna:) Ale jego filmowi daleko do kultowego.
RoS działa jako całość. Tam po prostu wszystko jest idealnie jakoś dopasowane i w niesamowity sposób oddziałujące na widza, aktorzy, fabuła, sceneria, muzyka. Działała jakaś nieuchwytna magia. Tyle lat minęło, tyle nakręcono przeróżnych filmów. Niesamowite, ilu ludzi nadal pamięta.   
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #100 : Luty 04, 2011, 10:57:06 »

Wybaczcie dziewczyny..a Kevin Kostner w "Robin Hood, książę złodziei" - to co zły Co?..zdecydowanie bardziej realny, męski.. Natomiast w tym Waszym - muzyka wprawdzie świetna, ale jak na człowieka z lasu - czy zima, czy lato, czy noc, czy dzień pomieszkującego w szałasie..to chyba trochę za "ładny".. Uśmiech Mrugnięcie

Koziołku, zważywszy, że zakochałam się w nim mając 13 lat, to nie trzeba było wspanialszego Robin Hooda. Teraz z perspektywy czasu wydaje się troszkę panienkowaty, ale nadal jest w nim wiele uroku. Kevin Kostner podobał mi się, ale w "Tańczącym z wilkami" w Robin Hoodzie, wcale go nie kupiłam.
Mam zdanie, że wiele amerykańskie produkcji dotyczących średniowiecznej Europy jest kompletnie odklejonych od realiów, a prym wiodą masowe produkcje serialowe typu -"Amerykanin na dworze króla Artura" i jego klony, tudzież W. Goldberg na dworze Króla Artura ...ehh...
Zapisane
anelik
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 544



Zobacz profil
« Odpowiedz #101 : Luty 05, 2011, 15:59:12 »

No i polecam to piosenka z "Ostatniego Mohikanina" :

"Ostatni Mohikanin" jest świetny. I Daniel Day Lewis czy raczej może Sokole Oko - SuperCiacho!  A muzyka zjawiskowa, zwłaszcza od 3:38 min.
http://www.youtube.com/watch?v=HWGRnHOhGiE

Nogi same tupią reela. Jak niżej:
http://www.youtube.com/watch?v=BuLiKz39ZOM&feature=related
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #102 : Luty 05, 2011, 21:07:29 »

A kapitana Jacka Sparrow'a lubicie, bo ja bardzo.
Dzięki Beatko za niegdysiejsze polecenie Hansa Zimmera