WędrowiecZe szczytu gór schodzę w dół.
Dolina dymi, huczy morze,
Wędruję smutny i milczący
I tylko ciągle wzdycham: gdzie?
Słońce jest tutaj jakieś zimne,
Życie zszarzałe, zwiędłe kwiaty,
A każde słowo to dźwięk pusty.
Ja jestem obcy, obcy wszędzie.
Gdzie jesteś, kraju ukochany?
Szukam, przeczuwam cię, nieznany!
Kraju, o kraju mej nadziei,
Kraju, gdzie kwitną moje róże,
I gdzie wędrują przyjaciele,
A moi zmarli zmartwychwstają,
Kraju, przeze mnie opiewany,
O kraju, gdzieżeś ty?
Wędruję smutny i milczący,
I tylko ciągle wzdycham: gdzie? A w duchu słyszę wciąż niezmiennie:
Szczęście jest tam, gdzie nie ma ciebie!
tekst pieśni Schuberta Wędrowiec
przeł. Krystyna Jackowska-Pociejowa
http://www.youtube.com/watch?v=BR8_n-B8qu0Franciszek Piotr Schubert urodził się 31.I.1797 roku w alkowie ciasnego mieszkania
rodziców na wiedeńskim przedmieściu. Jego ojciec był nauczycielem i
taki też zawód wymarzył dla syna.Ten fakt przez całe życie był podstawą konfliktu
między nimi.
Schubert miał 19 lat gdy skomponował swoje pierwsze arcydzieło muzykę do
Króla OlchGoethego i przesłał mu piosenkę z pełną szacunku dedykacją. Nigdy nie przebaczę temu wielkiemu poecie, że ani słowem nie potwierdził jej odbioru człowiekowi, któremu zawdzięcza nieśmiertelność swego wiersza.
Schubert nigdy nie widział morza, a jednak dał nam odczuć jego spokojne piękno, tajemniczość i potężny gniew.
Nigdy nie widział Nilu a jegnak pierwsze takty
Mnemona godne są, aby zabrzmiały w świątyni Luksoru.
Nie zaznał nigdy miłości kobiety, a przecież w jego
Małgorzacie przy kołowrotku brzmi rozdzierający krzyk namiętności..
Umarł w 31 roku życia w biedzie i nędzy, w jakiej żył zawsze. Po śmierci sprzedano za 36 guldenów jego skromny dobytek: trochę ubrań , kilka książek i łóżko. W zniszczonej walizce znaleziono dużo owych nieśmiertelnych pieśni, bardziej wartościowych niż wszystko złoto, zgromadzone w Wiedniu, w którym biedny muzyk żył i umarł.
W swoim dzienniku ojciec Schuberta, który bojąc się zarazy nie pożegnał się z synem napisał:
19 listopada 1828 o godz.4 po południu umarł Franz Peter Schubert na gorączkę tyfusową
http://www.youtube.com/watch?v=_bLWaHFZiFs