Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Artykuły, informacje i opinie o muzyce i wydarzeniach muzycznych.  (Przeczytany 54313 razy)
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #90 : Czerwiec 09, 2013, 09:38:47 »

Właśnie na tym polega manipulacja, że myślisz, że mówisz to co myślisz, a w rzeczywistości myślisz i mówisz, to co chce osoba/osoby aktywujące manipulację Chichot  Pytanie, jak zatem odróżnić manipulację od autentycznych reakcji własnych  Co?
Zapisane
fabura
Użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomości: 94


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #91 : Czerwiec 09, 2013, 13:06:54 »

To powiedz chociaż kto mnie manipuluje Mrugnięcie
Zapisane

TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #92 : Czerwiec 09, 2013, 15:11:47 »

Własnie , powiedzcie kto i kim manipuluje bo ja nic z tego nie rozumiem Co?
Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #93 : Czerwiec 09, 2013, 15:28:25 »

Mysle, ze manipuluje p. Jonna, mowiac nam o podejrzeniu zaistnienia manipulacji.
Zapisane
p.Joanna
Użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomości: 90


Zobacz profil
« Odpowiedz #94 : Czerwiec 12, 2013, 12:54:14 »

Pytacie kto manipuluje. Bezpośrednio ci, którzy próbują zjednoczyć Polaków niszcząc wszystko, wokół czego do tej pory budowaliśmy narodową świadomość i identyfikację.  Takie zjednoczenie przez depolonizację. To przede wszystkim politycy, dziennikarze i ludzie kultury, których podstawowym bodźcem do działania jest zysk finansowy i chęć bycia popularnym.
Ich mocodawcami są przedstawiciele państw i grup interesów, dla których Polacy zapatrzeni bezmyślnie w zachód, wstydzący się polskości jako symbolu zacofania, grilujący i oglądający seriale są gwarantem bezpieczeństwa ich interesów w Polsce. Tacy sami jak Katarzyna dysponująca  w XVIII wieku Ponińskimi, Rzewuskimi i Branickimi. Ich celem jest zabicie ducha narodowego Polaków, tego najgroźniejszego dla ich interesów zjawiska.
Krystian Zimerman – wielki pianista, punkt odniesienia wszystkich żyjących pianistów, symbol tego, co Polska może wnieść do światowej kultury jest bardzo niewygodny, nawet jeśli udało się go zrazić do przyjazdów do kraju.  Krystian Zimerman – bufon i dziwak jest jak najbardziej pożyteczny. Dlatego właśnie musi dołączyć do pedałów Baczyńskiego i Gajcego oraz kapusia Pileckiego.
W ten sposób może uda się manipulatorom stworzyć wspaniały  kraj, polskość spod znaku czekoladowego ptaka pana prezydenta w różowych okularach.
Trudno się zatem dziwić, że świadomy co mogą z nim zrobić Rafał Blechacz, drugi symbol wokół którego można by  budować polskie poczucie wartości, nie gra w Polsce.
Łatwo się nami manipuluje, bo jako Polacy jesteśmy narodem prostolinijnym i dobrym i nie podejrzewamy nawet, że można dopuszczać się takich nieprawości. Nie można nas natomiast zmanipulować do końca, bo nie przekraczamy pewnej granicy podłości i okrucieństwa. I z tego właśnie  czerpię nadzieję.
Nie używaj drogi faburo argumentu, że od wielu lat mówisz to co myślisz. Jak słusznie wskazała Beata, logicznie taki argument nie ma żadnego sensu w dyskusji – od wielu lat możesz się mylić. Może też obrócić się przeciw Tobie. Mój ukochany nauczyciel fizyki, kiedy przeszkadzający mu prowadzić lekcję mówili, że mówią co myślą, odpowiadał: A że nie myślicie to mówicie  to co mówicie.
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #95 : Czerwiec 12, 2013, 20:13:24 »

Joanno.

A moze to wlasnie Zimerman nie przepada za Polakami i Polska.
To przeciez on omija Polske szerokim lukiem. To on nie chce mieszkac w Polsce.
 Gdyby naprawde chcial tutaj zagrac, to oczywiscie, ze zagralby. Nikt by mu w tym nie przeszkadzal.

Moim zdaniem K.Z. doszedl do poziomu glebokiej nonszalancji.
Artysta, ktory nie czuje moresu przed publicznoscia, to albo ma ja w d..., albo przeszedl w stan absolutnego samouwielbienia.
Wyobrazasz sobie mlodego Krystiana z podkrazonymi, wybaluszonymi oczami (tuz po konkursie), zeby opieprzal jakiegos widza, gdyz ten ma telefon na widoku? ...Mowiono kiedys o nim ... skromny artysta....

Jest pianista genialnym, ale nie niezastapionym.
Swoja technike juz tak wygladzil, jakby walec przejechal po nutach.
Idealnie wyrownana bezakcentowa dynamika (bardzo trudny efekt do osiagniecia) stal sie dla mnie elementem negatywnym.
W wyniku tak nadludzko prowadzonej frazy w Waldsteinowskiej, po jakims czasie zaczalem sie nudzic. Taki byl moj odruch (serce nie klamie).


P.S.
Zgadzam sie z Toba Joasiu, komus zalezy na zgnojeniu Polski, ale w tym wypadku sie mylisz.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2013, 20:16:20 wysłane przez bartus » Zapisane
fabura
Użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomości: 94


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #96 : Czerwiec 12, 2013, 20:44:24 »

To ja powiem tak: Nadal myśle, że do mnie ta manipulacja akurat nie pasuje.
Jeśli chodzi o polityków, a domyślam się, że chodzi o tych którzy rządzą to tak się składa, że nie jestem ich zwolennikiem tak samo jak nie jestem zwolennikiem depolonizacji. Mało tego, nie wykluczam nawet, że w najbliższych wyborach zagłosuje na PiS  Szok (owszem nie jest to łatwa decyzja i nie jestem zagorzałym zwolennikiem tej frakcji, ale wole to niż ludzi posiadających związki z poprzednim systemem i czasami nawet specjalnie się z tym nie kryjących)
Jeśli chodzi o dziennikarzy i ludzi kultury to tak się składa, że zawsze miałem okazje słyszeć tylko dobre opinie o Zimermanie więc nie wiem kto mną manipuluje bo chyba nie Róża Światczyńska ani Marek Dyżewski itp.  Duży uśmiech

Co prawda czasami również martwię się o ten kraj i jestem chyba nawet umiarkowanym patriotą lecz różnica jest taka, że absolutnie nie mieszam do tego spraw sztuki. Do artystów, których cenie najbardziej (w tym do Chopina) mam stosunek osobisty i nigdy nie miała dla mnie znaczenia ich narodowość lecz ich twórczość i to, że uważam ich za swoje bratnie dusze. Co mi po tym, że Blechacz jest Polakiem, który jednocześnie zdobył sławe zwyciężając w KCh i który popisuje się wybitną precyzją techniczną skoro jego interpretacje Chopina delikatnie mówiąc nie podobają mi się...
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2013, 20:46:36 wysłane przez fabura » Zapisane

fabura
Użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomości: 94


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #97 : Czerwiec 12, 2013, 21:08:23 »

punkt odniesienia wszystkich żyjących pianistów
Wydaje mi się,że nie wszystkich Uśmiech
Moim zdaniem K.Z. doszedl do poziomu glebokiej nonszalancji.
Artysta, ktory nie czuje moresu przed publicznoscia, to albo ma ja w d..., albo przeszedl w stan absolutnego samouwielbienia.

Miałem własnie pisac, że artysta to chyba wogóle ktoś taki kto zawsze cieszy się z tego, że ktoś chce kontemplować jego twórczość i to go motywuje. Uśmiech Tylko, że zależy jak rozumiemy słowo artysta bo to też ma różne znaczenia...
Zapisane

TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #98 : Czerwiec 13, 2013, 13:22:45 »

A ja przez chwile naprawdę uwierzyłam,że chodziło o jakąś dziennikarska manipulację a tu okazuje sie,że o
politykę.
Nie będę Cię przekonywac Joanno,że sie mylisz bo zwolenników Jarosława Zawsze Dziewicy nie ma co przekonywać bo
oni wiedzą swoje.
Więc tylko fakty, napisałaś że hucza poskie media a nie niemieckie.Chyba do końca tak nie jest.Ja ten artykuł widziałam na fb
po angielsku, niemiecku i francusku z komentarzami w wielu językach.
Nie ograniczajmy muzyki , która jest wartością uniwersalną taką bez granic i kordonów tylko do naszego polskiego piekiełka.
Uwielbiam Zimermana, jego muzyka towarzyszy mi już prawie 40 lat i zawsze cieszę sie gdy przyjeżdza do Polskie czy
wydaje nową płytę.Natomiast Rafał Blechacz jeszcze mnie do swojej sztuki nie przekonał i jesli woli wystepowac w swojej ulubionej Japonii
to niech tak robi.Inni zagraniczni pianiści często nas odwiedzają, Sokołov prawie co roku, Martha prawie co roku.Jest w czym wybierać.
Zapisane

xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #99 : Czerwiec 13, 2013, 13:50:36 »

A Piotr Anderszewski? Jak on to robi? Przyjeżdża w miarę regularnie do Polski, koncertuje, radosny. Nie narzeka, a mógłby, bo jest na co.

"Krystian Zimerman – wielki pianista, punkt odniesienia wszystkich żyjących pianistów, symbol tego, co Polska może wnieść do światowej kultury jest bardzo niewygodny, nawet jeśli udało się go zrazić do przyjazdów do kraju" - nie rozumiem tego zdania. Przecież jest wielu wybitnych Polaków na świecie, czy oni wszyscy są niewygodni? A Jan Paweł II? Z tego co widzę, to najmniejszy sukces Polaka gdzieś w świecie czy wymiaru światowego jest, aż czasem niepomiernie, rozdmuchiwany. A to studenci politechniki, a to przeszczep, a to projektant mody itp. STANOWCZO myślę, że gdyby Pan Krystian Zimerman chciał, to NIKT i NIC nie powstrzymałoby go przed częstym regularnym koncertowaniem w naszym kraju.

Tematu manipulowania nie rozbierzemy na tym forum, choćbyśmy dyskutowali do jeszcze następnego konkursu chopinowskiego, możemy co najwyżej napocząć bez widoku na ostateczne podsumowania.

W ogóle nie można jednotorowo rozpatrywać biegu historii. Trzeba podzielić co najmniej na makroskalę i mikroskalę. W makroskali - kołem się toczy, to samo jest zastępowane przez to samo, item per item, to co jeden układ/ustrój zwalczy jako złe, jak chwast odrasta w następnym układzie polityczno-społecznym.
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #100 : Czerwiec 13, 2013, 14:02:10 »

Krystian Zimerman – wielki pianista, punkt odniesienia wszystkich żyjących pianistów, symbol tego, co Polska może wnieść do światowej kultury jest bardzo niewygodny, nawet jeśli udało się go zrazić do przyjazdów do kraju.

Jeszcze. Zwłaszcza ten fragment brzmi niezrozumiale. Jak i kto tak skutecznie zraził go do odwiedzania Polski? Wyjeżdżałam z kraju najdłużej na około 5 tygodni i wiem, że oprócz oficjalnego wygnania żadna siła nie byłaby mnie w stanie zmusić, bym tu nie wracała, to MÓJ kraj, w każdym znaczeniu tego słowa, urodzenia, dzieciństwa, wychowania, kultury, życia dorosłego, wyboru. Nie można "zrazić" jeśli ktoś ma niepowstrzymaną autentyczną potrzebę bycia tu, na stałe lub od czasu do czasu. Są związki "ponad", silniejsze od "zniechęcania", takim jest związek ze swoim własnym krajem i jego mieszkańcami. Jakimkolwiek by ten kraj nie był, jacy by ci ludzie nie byli. To jak z rodziną, nie wybieramy, możemy zmienić, porzucić. Ale związki, relacje - pozostają.
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #101 : Czerwiec 13, 2013, 14:07:48 »

Przepraszam, idem per idem (a nie item per item).
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil