Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 [3] 4 5 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Międzynarodowy Festiwal Muzyczny CHOPIN I JEGO EUROPA  (Przeczytany 37291 razy)
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Wrzesień 01, 2012, 08:50:25 »

Beatko.

Wielokrotnie podkreslasz, ze Walentyna grala sprawnie technicznie rownoczesnie mowiac, ze falszowala.
Jedno wyklucza drugiemu.
Po mojemu "sprawnie technicznie" to "czysto, bezblednie".
Ale nic, przyczepiam sie do slownictwa.
Bardzo jestem zdziwiony ta "porazka". Walentyna przeciez jest rewelacyjna pianistka.
Aczkolwiek Walentyna ma czasami tendencje (tylko w niektorych utworach) do takiej dziwnej nonszalancji.
Jakby jej nie zalezalo.
Wowczas "chlapie" rekami nie zwazajac na gatunek dzwieku, artykulacje.

Moze do tak okropnej recenzji przyczynil sie Twoj ogolny nastroj (..piszesz, ze bylas spiaca..)
Udowodnilas nam przeciez Beato, ze masz wrazliwe, eksperckie ucho.
Dla mnie ta czysto pianistyczna porazka (.. nie mowie o interpretacji..) jest czyms bardzo niezrozumialym.

P.S.
Po zaangazowaniu sie w ukochanego Danilla, chyba nic Ci sie nie bedzie podobalo.
...Czas leczy rany.


Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #31 : Wrzesień 01, 2012, 08:56:47 »

Chyba nasza batka załapała się na zimny prysznic. Czasem to pożyteczne, wszak mądrość ludu mawia: zimna woda zdrowia doda.
Ciekawi mnie tylko, skąd wykroiły się az 3 bisy? - skoro, sądząc z relacji wionęło kompromitacją. Ale może ten aplauz był dla orkiestry? Pewno tak! Tak czy siak, dzięki Beatko za relację. Gdyby w Dusznikach zacna lisica zechciała zaprosić do swej muzycznej norki - mimo wszystko uległbym. Ot choćby z ciekawości. Ale na wykup przeze mnie biletu np. w FN - kiedykolwiek - raczej niech nie liczy. no chyba, że zostanie wcześniej zrehabilitowana, na przykład przez naszego bartusa  Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 01, 2012, 08:58:29 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Wrzesień 01, 2012, 08:59:47 »

Cytuj
Ale na wykup przeze mnie biletu np. w FN - kiedykolwiek - raczej niech nie liczy.

Az tak zle?
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Wrzesień 01, 2012, 09:12:44 »

Sprawnie"technicznie" - no tak, biegały te paluszki ekspresowo, więc sprawnie, może faktycznie powinnam pominąć określenie "techicznie". Jak wiesz, ja sobie czasem czegoś posłucham, od czasu do czasu na żywo, i potem o tym od serca z czubka głowy napiszę. Nie porywam się na profesjonalizm, nie mam warsztatu, to tylko taka moja amatorska pisaninka, więc tak ją, proszę, Bartku, traktuj. Jak słyszę, tak piszę. Chyba świadomość, jak słyszą melomani-amatorzy, też jest dla muzyków ważna?

Kati pisała ostatnio, jak bardzo "przekaz" radiowy deformuje rzeczywistość, skrywa mankamenty. Chyba takie zjawisko miało tu miejsce. Podoba nam się coś do czasu konfrontacji. Wiem, co słyszałam, to nie była czasowa nonszalancja. "Chlapanie" rękami było permanentne i chyba wyłączne, oprócz owego "chlapania" nie było zbyt wiele.

Mój nastrój nie miał wpływu na ocenę gry Walentyny, zniecierpliwienie aktywowało mi się dopiero przy trzecim bisie.

Nie mam ran, bynajmniej, dostałam piękną lekcję, za którą jestem wdzięczna. w muzyce też się okazuje, jak i w pozostałych dziedzinach, że król jest nagi.

Trifonov nie jest ukochany. Jest moim transformatorem, jego przekaz akurat trafia do mnie jak klucz do zamka, więc korzystam i łapię garściami, ale nie on jedyny. Zauważ, że za Julianną też zatęskniłam. Pociąga mnie piękno i profesjonalizm, najlepiej jeśli występują równolegle (patrz: Daniil Chichot).
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Wrzesień 01, 2012, 09:26:45 »

Janusz, z tymi bisami to chyba taka "redukcja dysonansu poznawczego". Nastawienie i oczekiwania zderzyły się z czymś nieprzyjemnym, ale sympatia i współczucie nadal brały górę. Nie można tak otwarcie wygwizdać za "posypanie" się, to niemiłosierne. Nasza publiczność jest kulturalna, wyrozumiała, współczująca. (A w piłce nożnej? "Polacy, nic się nie stało" ?!) Myślę, że oklaski były po części dla orkiestry, po części za niewątpliwą sprawność paluszków, po części za blond fryzurę, płeć i fioletowe falbanki, w końcu na pocieszenie (Wala, nic nie stało się, bywa, nie przejmuj się). Ale na pewno byli i tacy, którzy słyszeli tylko piękną stronę gry i cieszyli się, że znów nam Chopina grają. Gdyby nie dwuminutowa cisza od fortepianu, mogliby się w ogóle nie zorientować, że coś jest nie tak. No i są też ludzie "sentymentalni", którym się taka Walowa maniera i "weselny" zaciąg najzwyczajniej w świecie podoba. Myślę, że zapanowała dezorientacja głównie i każdy chciał sobie dać czas na szczere pytanie, co ja w ogóle tak naprawdę myślę, o tym czego dopiero byłem/byłam świadkiem. "Czy może to tylko mnie się nie podobało?" Jeszcze jeden przykład na "instynkt stadny".
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #35 : Wrzesień 01, 2012, 09:28:27 »

Beato, mojej wypowiedzi nie traktuj jako atak na Twoja recenzje.
Jestem po prostu zdziwiony.
Przeciez wiesz, jak bardzo sobie cenie Twoje "wypociny".

Zawsze wypowiedzi spontaniczne "z czubka glowy" sa najprawdziwsze.
Prawdopodobnie tez bym byl niezadowolony po koncercie Walentyny.
Ale nie przekreslajmy tej pianistki zupelnie.
Ogolnie to b. utalentowana dziewczyna.
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #36 : Wrzesień 01, 2012, 09:28:33 »

Nie wykluczam, że kiedyś zostanę wielbicielką Julki, może moja percepcja muzyki ewoluuje właśnie w tę stronę, póki co jednak małe szanse, nie planuję słuchać jej wykonań w najbliższym czasie.


... za Julianną też zatęskniłam. Pociąga mnie piękno i profesjonalizm, najlepiej jeśli występują równolegle (patrz: Daniil Chichot).

Od "naszych" Dusznik minął sobie roczek...
I oto zestawiłem dwa beatkowe cytaty (Duszniki 2011, CHiJR 2012) , aby zachwycic się beatkową intuicją, konsekwencją i prawdą zapowiedzi. Ciesze się, droga batko, że wreszcie kołyszemy się na wspólnej chmurce pod muzycznym niebem  Chichot
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 01, 2012, 09:47:54 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Wrzesień 01, 2012, 09:37:05 »

Bartus, ale ty też mojej odpowiedzi nie traktuj jak odparcia ataku Mrugnięcie

A wiesz, jak ja byłam zdziwiona?

No ja też jej nie przekreślam, nie kwestionuję jej umiejętności, ale tak ewidentny brak szlifu aż kłuje!!
Nie stawiajmy jej tylko, już teraz, na równi z najwybitniejszymi.

Pytanie brzmi, na ile Walentyna jest świadoma swoich braków i na ile będzie nad nimi pracować, a na ile spocznie na laurach i będzie trwała w dobrym samopoczuciu i spełnieniu.
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #38 : Wrzesień 01, 2012, 09:43:26 »

Janusz, na pewno po wczorajszym doświadczeniu bardziej cenię zalety muzyczne Julianny. Czyśmy na tej samej chmurce, to jeszcze nie wiem Mrugnięcie U Julki jest profesjonalizm, to oczywiste, ale piękno rozumiane na mój osobisty sposób - czy jest, też jeszcze nie wiem. Jeśli je odkryję i zaakceptuję, oznajmię to wszem i wobec.

A że Julianna grywa Chopina i odtwarza bądź transmituje to radio, to przy okazji słucham, widać takie moje przeznaczenie, specjalnie za jej interpretacjami nie podążam.
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #39 : Wrzesień 01, 2012, 09:57:27 »

…Pociąga mnie piękno (Julianny) i profesjonalizm, najlepiej jeśli występują równolegle (patrz: Daniil Chichot).

…widać takie moje przeznaczenie, specjalnie za (jej) interpretacjami nie podążam.

I bądź tu mądry… zrozum niewieście ciągoty  Z politowaniem  Chichot
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Wrzesień 01, 2012, 10:03:13 »

Janusz, już tłumaczę.

 "za Julianną też zatęskniłam" KROPKA.

 "Pociąga mnie piękno i profesjonalizm" - stwierdzenie ogólne, nie dotyczące Julianny

 "najlepiej jeśli występują równolegle (patrz: Daniil Uśmiech" - profesjonalizm dotyczy Julianny i Daniila, piękno tylko Daniila
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #41 : Wrzesień 01, 2012, 10:16:15 »

... Czyśmy na tej samej chmurce, to jeszcze nie wiem Mrugnięcie ...

a już się ucieszyłem  Smutny
Zapisane

Pytasz mnie, jak grał ów pianista? W jego grze było coś ludzkiego: pomylił się...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
ewa578
Ekspert
*****
Offline