Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 [2] 3 4 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Muzyka francuska  (Przeczytany 36435 razy)
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #15 : Marzec 31, 2013, 22:25:57 »

Muzyka francuskich mistrzów zawiera mnóstwo sakralnych perełek. W 1860 r. César Franck, autor monumentalnej 3-częściowej Symfonii d-moll, skomponował mszę w jasnej tonacji A-dur (op. 12, Messe à trois voix). Jej najsłynniejszym ogniwem, dołączonym zresztą przez Francka później po sekwencji Santus, jest Panis Angelicus (Chleb Anielski) do eucharystycznego tekstu autorstwa św. Tomasza z Akwinu. Funkcjonuje dziś samodzielnie, w dziesiątkach aranżacji i opracowań.

Radosne Sanctus i Hosanna z Mszy, wybrzmiewające w czasie Wielkanocy ze zdwojoną mocną; niestety w poniżej wersji brakuje Panis Angelicus:

http://www.youtube.com/watch?v=dIdMhwV33eY

Panis Angelicus jest jednym z "hitów" na płycie franciszkanina Brustenghi'ego, który podpisał kontrakt z Deccą.

http://www.youtube.com/watch?v=GGZMziVfcsg

Panis angelicus
fit panis hominum;
Dat panis coelicus
figuris terminum:
O res mirabilis!
Manducat Dominum.
Pauper, servus et humilis
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Kwiecień 12, 2013, 23:55:33 »

Muzyka, zwłaszcza taka muzyka, wydaje się odpowiednim chlebem dla aniołów:)

Niedawno natknęłam się na uroczą płytę z barokowymi sonatami skrzypcowymi. Między innymi miałam okazję poznać Jeana Marie Leclaire'a, zwanego Starszym. Chyba nie jest u nas zbyt znany, a zasługuje na uwagę, jako założyciel francuskiej szkoły skrzypcowej. Żył w latach 1697-1764. Był uznanym skrzypkiem, występował m.in. na Concert Spirituel. Komponował głównie sonaty i koncerty, z powodzeniem łączył styl włoskiego i francuskiego baroku.

Posłuchajmy pierwszej sonaty op.9 nr 3. Wykonawca - David Ojstrach.
Część I - Un poco andante, cz. II - Allegro   Dźwięki rozkwitają pod smyczkiem jak kwiaty. Piękna, radosna muzyka każe nam myśleć o kiełkującej już wokół wiośnie:)
http://www.youtube.com/watch?v=3UjFRo5ToGk
Część III - czarująca Sarabanda-Largo, cz. IV - "motylkowe" Tambourin-Presto, przypominające momentami radosne części mozartowskich kwartetów
http://www.youtube.com/watch?v=7VMVpR4Gx74
« Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2013, 20:51:43 wysłane przez Aleksias » Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #17 : Czerwiec 02, 2013, 23:25:14 »

Żeby Ave verum nie kojarzyło się nam tylko z tym w D-dur KV 618  Uśmiech

Bardzo sugestywne Ave verum corpus (op. 65, 1894 r.) sentymentalnego romantyka przełomu wieków, Gabriela Fauré. Znakomity przykład  klarowności i melodycznej inwencji, jaka charakteryzuje jego styl. Podczas, gdy w muzyce dochodziło go wydarzeń rewolucyjnych - Fauré pozostał wierny zasadzie prostoty.

Hymn można z powodzeniem dopełnić którąś z mszy Fauré bądź jego chyba najsłynniejszym dziełem, Requiem d-moll op. 48.

http://www.youtube.com/watch?v=WCELV_BnRnc


Tekst - wg tradycji - miał zostać napisany przez papieża Innocentego VI (XIII/XIV w.).

Ave verum corpus, natum
de Maria Virgine,
vere passum, immolatum
in cruce pro homine,
cuius latus perforatum
fluxit aqua et sanguine:
esto nobis praegustatum
in mortis examine.
O Iesu dulcis, O Iesu pie, O Iesu, fili Mariae.
Miserere mei.
Amen.
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Sierpień 07, 2013, 00:50:52 »

Faure jest jednym z moich ulubionych musiciens français:)
To swoją drogą ciekawe, że takie utwory jak Ave verum, czy Requiem, jedne z najbardziej wzniosłych dzieł w kanonie muzyki sakralnej, skomponował agnostyk:)
Faure sam tak wypowiadał się o swoim utworze: "Powiedziano, że moje Requiem nie wyraża strachu przed śmiercią, i ktoś nazwał je "kołysanką śmierci". Jednak ja tak właśnie widzę śmierć: jako szczęśliwe wybawienie, dążenie do jakiegoś wyższego szczęścia poza grobem, a nie bolesne doświadczenie". Było to dla niego dzieło o wymowie bardziej humanistycznej niż religijnej.

Pierwszy raz Requiem wykonano w kościele St. Madeleine w Paryżu w 1888 r. Kiedy kompozytor zdradził księdzu, że jest autorem dzieła, usłyszał: "Panie Faure, nie potrzebujemy takich nowinek. Repertuar St. Madeleine jest dostatecznie bogaty"
Szczęściem dzieło zyskało sobie w późniejszym okresie o wiele życzliwszych słuchaczy;) Bo też trudno się oprzeć jego nieziemskiej piękności:)

King's College Choir Cambridge i Pie Jesu:
http://www.youtube.com/watch?v=R6QWWy3B9eQ&list=PLC89EE78792AACAFD

La Chapelle Royale, Herreweghe i Sanctus:
http://www.youtube.com/watch?v=XFLM99FprvM

In Paradisum - Faure uważał tą część za najpiękniejszą:
http://www.youtube.com/watch?v=lPca88LPARI
http://www.youtube.com/watch?v=6-i1ESIRKdA

« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2013, 01:31:43 wysłane przez Aleksias » Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : Sierpień 12, 2013, 22:29:57 »

Utwór co prawda nie francuski, lecz nadający się do zaprezentowania na tym wątku z racji wykonania przez świetnego francuskiego artystę, jako fragment ścieżki dźwiękowej niezwykłego, poruszającego francuskiego filmu.  Impromptu Schuberta Ges-dur op. 90 No.3 - ulubione Patryka:)
Amour i Alexandre Tharaud, który w filmie Hanekego gra samego siebie:)

http://www.youtube.com/watch?v=xM2IrxXPfMQ
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2013, 22:34:38 wysłane przez Aleksias » Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #20 : Sierpień 12, 2013, 23:12:51 »

Magnifiquement! A do tego jestem w trakcie oglądania powyższego Chichot
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #21 : Sierpień 16, 2013, 23:57:00 »

Będę bardzo ciekawa Twoich refleksji:)
Tharaud podoba się też bardzo w muzyce Ravela - nagrał komplet jego utworów na fortepian dla Harmonii Mundi. Podobno znalazł właściwy klucz do Ravela. Brzmienie naturalne i zarazem szlachetne, błyskotliwe i refleksyjne. Na próbę Pawana na śmierć Infantki
https://www.youtube.com/watch?v=Kr9tZqPcvZ0
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : Październik 09, 2013, 14:58:48 »

U Wiliama Whartona ("Spóźnieni kochankowie") natknęłam się na klawesynistów francuskich, Louisa i Francois Couperinów. Znalazłam w wątku płytowym polecaną przez Musammana płytę F. Couperina. Ale jakoś mój odbiór muzyki granej na klawesynie wyjechał na wakacje i stanowczo wolę fortepian. Znalazłam więc utworek o śmiesznej nazwie grany przez Sokołowa. Tic-Toc-Choc, Francois Couperin:

http://youtu.be/acxipN-HSdc
« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2013, 15:04:35 wysłane przez xbw » Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #23 : Październik 09, 2013, 15:04:18 »

I jeszcze jedno wykonanie Tic Toc Choc, do wysłuchania i do OBEJRZENIA.

http://youtu.be/XMD6xBIXSWo
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : Grudzień 21, 2013, 09:08:27 »

Couperin jest Le Grand Uśmiech
Jednak zdecydowanie grywał na klawesynie;) Choć nie można wykluczyć, że spodobałby mu się fortepian. Klawesyn brzmi trochę inaczej, ale na pewno można się z nim osłuchać, a nawet rozsmakować.   

Może coś leciutkiego: Le Rossignol en amour - czyli zakochany słowik. W jakiś nieuchwytny sposób przypomina mi folkowe irlandzkie melodie Uśmiech
Prawda, że słychać tam wyraźnie kląskającego słowiczka?Uśmiech

http://www.youtube.com/watch?v=5RvIpNGIL7g
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Grudzień 21, 2013, 09:50:01 »

Ale niech będzie i coś na fortepian: Alexander Tharaud i duuużo Couperina:)

http://www.youtube.com/watch?v=FN85zpijUPw
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #26 : Styczeń 01, 2014, 16:14:14 »

Kasia wspomniała niedawno nieśmiertelne Te Deum Marc-Antoine'a Charpentiera (1636- 1704), którego początkowy fragment można usłyszeć przy okazji transmisji koncertu noworocznego z Wiednia jako sygnał Europejskiej Unii Nadawców (EBU). Ten francuski kompozytor jest dla wielu uosobieniem muzyki barokowej XVII wieku, z całym jej instrumentalnym przepychem i splendorem oraz współtwórcą francuskiego muzycznego baroku. Silnie oddziaływał na współczesnych i następne pokolenia.

Marche de Triomphe H. 547 (ogromna spuścizna Charpentiera została skatalogowana w l. 80 przez... H. W. Hitchcocka) & Musica Antiqua Köln
http://www.youtube.com/watch?v=snxUHRaGTuA
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW