Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 13 14 [15] 16 17 ... 35   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: XIV Międzynarodowy Konkurs Skrzypcowy im. Henryka Wieniawskiego  (Przeczytany 125886 razy)
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #210 : Październik 19, 2011, 21:08:00 »

Niezwykły koncert i zjawiskowe wykonanie.... Cóż za magia. Oczarowała słuchaczy. Nie chciało się, żeby się to skończyło. Artystka o dużej osobowości i pięknej duszy. Uśmiech
Zapisane
sułek
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 647


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #211 : Październik 19, 2011, 21:13:08 »

Sibeliusa nie znałem. Ale po dzisiejszym na pewno się zainteresuję tym kompozytorem. Pięknie zagrany koncert, wrażenia niespotykane.
Zapisane

Niebieskooki
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 752


Zobacz profil
« Odpowiedz #212 : Październik 19, 2011, 21:33:27 »

A więc okiem i uchem laika.

1. Arata Yumi - Porwał się na Szostakowicza. To chyba było zadanie bardzo trudne. Niesłychane skupienie, widoczny niepokój, szczególnie pilnował się w cichych fragmentach. Wybrał bardzo trudny repertuar, owszem, sprzyjający pokazaniu się, ale było to jak dla mnie nieco przyciężkie. Być może jednak nie zwróciłbym na to uwagi, gdybym tylko słuchał. To młody człowiek i naprawdę możemy jeszcze o nim usłyszeć, ale konkursu nie wygra.

2. Soyoung Yoon - Co za pewność siebie! Wiedziała, że jest dobrze przygotowana, że repertuar jej leży. Wyszła na występ z tą pewnością i podbiła publiczność, jak również widać było, że członkom orkiestry też się podobało. Grała pewnie, widać było, że jest niesłychanie muzykalna, a gra sprawia jej przyjemność. Zdecydowanie pobiła Japończyka. Widać było i słychać te 8 lat przewagi w doświadczeniu. Czy to wystarczy? Trudno przewidywać. Ale aż nie chciało się, żeby kończyła. Zaszalała dziewczyna jeszcze pod koniec. Pewnie znawcy wychwycili więcej niedociągnięć niż ja, ale powiedziałbym, że były to detale.
Zapisane

O mój Bożanowie, ten Chopin to był naprawdę Wunder Geniuszas!
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #213 : Październik 19, 2011, 22:16:32 »

Wzruszający koncert. Dalem sie całkowicie poddać urokowi Koreanki, uwiodła całą salę. To nic, ze zjechała trochę finał. To jest Artystka, gosh! 
Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #214 : Październik 19, 2011, 22:57:49 »

Konradzie.

1. Oczywiscie,ze mozna zagrac na wyzszych strunach.
Jednak niektore kompozycje (kompozytorzy) celowo nakazuja  gre w wysokich pozycja na niskich strunach,by uzyskac specyficzna barwe.
Tzn. Gra wysoko na strunie dziweku "a1"  brzmi miesiscie, mocno,ciemno. Brzmienie zupelnie inne niz "a1" na strunie D (4 palec).
A juz kompletnie inaczej brzmi pusta struna "a1".
Jak widzisz gra na skrzypcach to nie tylko artykulacja, intonacja,ale rowniez barwa.


2. Sieganie palcami do konca gryfu w duzej mierze zalezy od skretu lokcia (nie tylko elastycznosc nadgarstka)
Im wyze,j tym lokiec musi bardziej schowac sie pod pudlem rezonansowym skrzypiec.
Skret tego lokcia bez wielu lat cwiczenia jest prawie niemozliwy.(to, tak jak robienie szpagatu w balecie)
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #215 : Październik 19, 2011, 22:59:08 »

Moniu.

Musze przyznac, ze organizacja jest dobra. Czytelna strona internetowa, dobra informacja.
Natomiast calkowicie jestem  zbulwersowany poziomem komentarzy przez T. Glab i T. Gadzine.
Glab nie stosuje tych samych kryteriow do wszystkich, jest po prostu stronnicza.
Gadzina szuka na sile dziury w calym.
Nie bede wdawal sie w szczegoly, ale czesto ich opinia nie pokrywa sie z moja.

Jury jak kazde inne na konkursach muzycznych, to towarzycho wzajamnej adoracji.
Sa niezwykle stronniczy. Kazdy chce przepchnac swojego protegowanego do dalszych etapow.
Niemalze, jak precyzyjna rozgrywka pokerowa. Ja osobiscie jestem przeciwnikiem konkursow.
Zapisane
Niebieskooki
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 752


Zobacz profil
« Odpowiedz #216 : Październik 19, 2011, 23:31:07 »

No! Nieźle się uśmiałem z dyskusji w studio, kiedy dwie osoby ten sam występ oceniały skrajnie różnie. Niezłe jaja.
Nieźle też zjechali Japońca za pierwszy występ. Ja go za bardzo nie słyszałem, ale w PR2 też go skrytykowali, więc chyba musiało być kiepsko. Jak dla mnie chłopak musi nabrać więcej pewności tego, co robi. A żeby ją osiągnąć, musi być przekonany, że jego interpretacja jest dobra. A on - przynajmniej takie odniosłem wrażenie - bardziej myślał o tym, żeby "babola nie strzelić" niż o tym, co z jego gry wynika. Ale - jak napisałem - ma jeszcze czas, i to jest jego atut.
Zapisane

O mój Bożanowie, ten Chopin to był naprawdę Wunder Geniuszas!
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #217 : Październik 20, 2011, 01:21:01 »

No! Nieźle się uśmiałem z dyskusji w studio, kiedy dwie osoby ten sam występ oceniały skrajnie różnie. Niezłe jaja.
A jest to para znakomitych skrzypków:) To właśnie obrazuje fakt, jak względny i indywidualny jest odbiór sztuki. Muzyka jest sztuką w dużej mierze subiektywną, w sferze emocjonalnej każdy ma własne upodobania, często inaczej też słyszy, albo akurat ma inny pogląd na sposób wykonania, a nawet bywa to kwestia osobistych preferencji czy antypatii wobec danego wykonawcy.
Dlatego też np. Bartus powie Ci, że u Stefana
nie bylo nawet podstawy (intonacja, artykulacja).
Brak intonacji,to po prostu falszowanie. Interpretacja nie istnieje bez rzemiosla.
Przesluchalem jeszcze raz jego Mozarta. Falsz na falszu.
Nie mowie o przypadkowym zsunieciu sie palca tylko o permanentnym falszowaniu.
wchodząc nawet na poletko nauk przyrodniczych Uśmiech:
Flaszowanie, to nie przypadkowe bledy wynikajace z osuniecia sie palca.
Falszowanie jest w naturze czlowieka.
Ten nieszczesny Tarara falszowanie ma w genach.

Bedzie trudno nauczyc go czystej gry.
Dodając przy tym znacząco: "Ludziom o wrazliwych uszach falszowanie bardzo przeszkadza w percepcji", żeby nie  było wątpliwości, kto tu ma, a kto nie ma wrażliwych uszu;)).
Podczas gdy inni, także startujący do opisu wykonawców z pozycji profesjonalnych, stwierdzą, iż
Zdecydowanie najbardziej odpowiadał mi Mozart zaproponowany przez Tararę.... Moimi faworytami pozostają Niemiec i Koreanka...Ja podobnie jak jury konkursu i komentatorzy w studio tvp (w przeciwieństwie do Bartusa) nie słyszałem częstego fałszowania w grze Stefana Mrugnięcie.

lub
Stefan Niemiec chyba wygra...  Chichot
Również komentatorzy nie będą zbytnio narzekać na ból uszu, a redaktorzy muzyczni Dwójki będą wręcz mówić, jak "fantastycznie technicznie przygotowany" artysta, cytuję: "olśniewa swoją intonacją, perfekcją, dźwiękiem".
Zatem nie przejmuj się, słuchaj i miej swoje zdanie.
 
Przy okazji, słowko w sprawie sposobu prowadzenia owych dyskusji: Ja mogłam się dowiedzieć, że ponieważ
"Oczywiscie wrazliwosc na czystosc (intonacje) jest stopniowana (Asia wykazala srednia wrazliwosc, a wiec jej opinia o wykonaniu nie jest do konca wiarygodna)"
No cóż, jeśli akurat np. Pat, Bodek, pan Matwiejczuk, pan Vengerow i państwo G&G należą do tej samej grupy ludzi o średniej wrażliwości na czystość dźwięku, to moim zdaniem jest to stopień wrażliwości w wysokim stopniu zadowalający:) W każdym razie dla mnie Chichot A rzecz jasna niczyja opinia nie jest do końca wiarygodna. Ani moja, ani mego adwersarza. Niech więc każdy pozostanie przy swoim zdaniu, przy okazji starając się nie być zbyt ofensywnym w stosunku do tych, którzy to zdanie mają inne.
 
Zapisane
kozioł
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #218 : Październik 20, 2011, 01:27:53 »

Dzięki Bart za to wyjaśnienie..

Faktycznie niby dzwięki te same, a jednak ich barwa nieco się różni - wiesz dla Ciebie jako profesjonalisty ma to ogromne znaczenie i wychwytujesz te wszystkie, nawet te minimalne różnice momentalnie..a ja tam jako laik, dotychczas nie zwracałem na to zbytnio uwagi i nie przykładałem do tego aż takiej wagi - po prostu tak sobie pykałem, byle pykać dla czystej przyjemności..sądząc - ten sam dźwięk to ten sam dźwięk Uśmiech Mrugnięcie No i oczywiście skala trudności jest o wiele większa, grając te same z nazwy dźwięki na wysokich pozycjach niższych strun, niż na niższych pozycjach strun wyższych..

Tak przypuszczałem że może mieć to jakiś związek ze skrętem łokcia - to są jednak długie lata codziennych, wielogodzinnych ćwiczeń od najmłodszych lat..i tak jak mówisz, coś jak w przypadku baletu, czy gimnastyki - bez owych długotrwalych ćwiczeń, nigdy sie tego na perfekt nie osiągnie..Jeszcze raz dzięki Bart Mrugnięcie
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #219 : Październik 20, 2011, 08:56:32 »

Patryka bardzo cenie, ale jak na razie nie uslyszlem jego argumentow (konkretow) za ...
Mowie o rzemiosle, bez ktorego Sztuka kuleje.
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #220 : Październik 20, 2011, 10:53:01 »

Słucham Konkursu dosyć pilnie, ale jakoś nie podzielam zachwytów Asi i Patryka, ani utyskiwań Bartka (choć na wiele
rzeczy otworzyłeś mi uszy).
Mam nadzieję, że na zakończenie posłuchamy znakomitego jurora:

http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=Qs3Q7VceIwY
Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #221 : Październik 20, 2011, 10:55:16 »

Cytuj
Również komentatorzy nie będą zbytnio narzekać na ból uszu, a redaktorzy muzyczni Dwójki będą wręcz mówić, jak "fantastycznie technicznie przygotowany" artysta, cytuję: "olśniewa swoją intonacją, perfekcją,

dźwiękiem".

Asiu.
Pustoslowia redaktorow nie przekonuja mnie. ".....fantastycznie przygotowany....." kazdy moze tak napisac. Nawet Ty.

Opinie jurorow sa podyktowane pokerowymi rozgrywkami.
Przeciez dobrze o tym wiesz. To osobny temat
Tandem G&G chce zaistniec na antenie.
Teksty typu "buduje logicznie fraze" lub "dobry, gdyz stosuje sie do uwag pedagoga" sa ...... czym sa?....... nie wiem.
Gralam ten koncert, Gralem ten koncert. Ciagla przepychanka.
Zapraszym tych panstwa do napisania fugi.

Jak na razie w moich obserwacjach w mediach dobrymi uszami wykazala sie p. Malgorzarta Polanska z DUX (komentowala KCH).
Oj ta kobitka swietnie slyszy.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #222 : Październik 20, 2011, 12:39:18 »

Bart, bardzo się cieszę, że cenisz Patryka, bo na to zasługuje, i swoją wiedzą i słuchem, i mam nadzieję, że uszanujesz to, że jemu się gra Tarary podoba, i nie będziesz się wyzłośliwiał. Podobnie jak Bogdanowi, któremu też nie możesz zarzucać braku słuchu i wiedzy.
Ale w ogóle pozwólmy sobie lubić kogo lubimy bez komentarzy na temat naszych zdolności itp. a na temat wykonań i wykonawców możemy się spierać do bólu, jak było w przypadku Ingolfa czy Julianny. Ale bez niemiłych aluzji i wycieczek osobistych, please, bo od razu robi się nieprzyjemnie i odechciewa się w ogóle rozmawiać. Pan Gadzina, jak zaobserwowałeś, "szukał dziury w całym". Mieli z koleżanką totalnie odmienne koncepcje. Dyskutowali nawet dość emocjonalnie. Jednak żadne nie zarzuciło drugiemu, że ma kłopoty ze słuchem, czy że nie powinno tak sądzić, że stają się mniej wiarygodni. Kwestia szacunku. 
Co do redaktorów, oni najczęściej także mają za sobą wykształcenie kierunkowe i niezły słuch (że nie wszyscy, to inna sprawa). Oczywiście, że każdy może napisać wszystko. Jednak wykonując ten fach dostaje patent na ocenianie muzyki. Ci ludzie mają za sobą naprawdę często bardzo długi okres słuchania, analizowania, nauki o muzyce. Nie można też zbyć ich jednym lekceważącym słowem.
Co do tego "nawet Ty", no dzięki:) Nie zostałam muzykiem, ale z kształcenia słuchu miałam raczej dobre oceny:) Może nie dorównuję Ci wyczuleniem, jednak coś tam słyszę:)) I ośmielam się twierdzić, że usłyszałabym jakieś permanentne rzeżbienie. Natomiast jak najbardziej rozumiem, że Tobie się Mozart Tarary nie podobał, i nie Tobie jednemu, i ja akurat się temu nie dziwię - akurat uważam, że nie byłoby dobrze, gdyby wszystkim podobało się to samo:)
BTW, właśnie zauważyłam, ża Hawryluk uważa, że Stefan w ogóle zagrał tego Mozarta najlepiej ze wszystkich w III etapie:) Kurczę, następny z przyciężkim słuchem  Chichot
Bart, nawet jeśli jesteś jedynym sprawiedliwym który słyszy jak trza, OK, po prostu nie terroryzuj i nie krzycz na ludzi z tego powodu. Bo w Twoim wydaniu "dobre uszy" oznaczają "takie uszy, które słyszą jak ja", a cała reszta jest przygłucha, albo ma jakieś ukryte cele. Sorry, old chap, ale to pachnie spiskową teorią dziejów;))
Co do jury, nie będziemy faktycznie wdawać się w dywagacje, wiadomo, jak jest, ja akurat uważam, że tutaj przy okazji nie uczyniono krzywdy muzyce, ale oczywiście zawsze można mieć pretensje - zresztą i do samej idei takiego oceniania w ogóle. Mnie nie zachwyca idea konkursów takich jakie one są, ale to tak jak z demokracją - szalenie niedoskonały system, na który wszyscy narzekają, tyle że nikt póki co nie wynalazł lepszego.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #223 : Październik 20, 2011, 12:46:50 »

Słucham Konkursu dosyć pilnie, ale jakoś nie podzielam zachwytów Asi i Patryka, ani utyskiwań Bartka (choć na wiele
rzeczy otworzyłeś mi uszy).
Mam nadzieję, że na zakończenie posłuchamy znakomitego jurora:

http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=Qs3Q7VceIwY
Jest boski Uśmiech
Może i spogląda nieco bardziej przychylnie na uczniów swego profesora, ale raczej nie wierzę, żeby był w stanie promować tandetę. Oni po prostu są bardzo dobrzy. Tak jak myślałam, chciał upchnąć do finału jeszcze jednego uczestnika (co najmniej), ale nie wspominając regulaminu, to po prostu fizycznie się nie dało zrobić. 
Ach, chciałoby się pójść na ten jego koncert...
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #224 : Październik 20, 2011, 14:07:57 »

Cytuj
Co do tego "nawet Ty"

Asiu.
Masz racje troche to zabrzmialo zlosliwie (mialem na mysli Ty, Ja, On, Oni ,One itd). Przepraszam.



Mam pytanie. Dlaczego kazda moja wypowiedz kwitujesz:  "wyzłośliwiał,... nie terroryzuj i nie krzycz"
Przykro mi, ze nie stac cie na jakas ocene pozytywna i szacunek do tego co mowie.

Nic personalnego nie mam do Ciebie. Nawet Ciebie nie znam. Zrozum to wreszcie.
Moje posty sa scisle merytoryczne.


Zapisane
Strony: 1 ... 13 14 [15] 16 17 ... 35   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

lolwfpolska sith darkwarriors lyl skandynawistyka