|
Aktualności: Forum miłośników muzyki Fryderyka Chopina
|
|
Pokaż wiadomości
|
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 38
|
31
|
Działy forum / Chopin / Odp: XVII Konkurs im F. Chopina 2015 - finał
|
: Październik 18, 2015, 21:47:47
|
Niech brzmi chamsko, ale napiszę od serca. Pierdzielę oceny. Aimi i Kate przedstawiły dwie różne propozycje piękna. Chcecie, to dywagujcie, które piękno piękniejsze. Ja się cieszę tym wieczorem i tym, co usłyszałem.
|
|
|
38
|
Działy forum / Chopin / Odp: XVII Konkurs im F. Chopina 2015 - III etap
|
: Październik 18, 2015, 16:44:13
|
Bartku, cieszą mnie te słowa krytyki pod moim adresem, gdyż wynika z nich coś, co mnie podnosi na duchu. Otóż Ty, człowiek wyzwolony, krytyczny wobec tradycji, otwarty, postępowy i co tam jeszcze masz jednak w sercu Polskę i troskę o jej wizerunek. Nie jestem anty-Polakiem, wręcz przeciwnie, i antypolskich mediów nienawidzę. Wiemy, które to media. Tym niemniej chodzę po ulicach, do pracy, mam kontakt z ludźmi i wiem, że dobrze nie jest. Różni są ludzie i różni Polacy. Pewnie podobny rysunek pasowałby do wielu społeczeństw. Ale trochę odzwierciedla on poziom tzw. chamowa (por. Białoszewski).
|
|
|
39
|
Działy forum / Chopin / XVII Konkurs im F. Chopina 2015 - finał
|
: Październik 18, 2015, 16:34:01
|
No to co? Już niedługo się zacznie. Sam nie mogłem się zdecydować, czy iść zobaczyć pierwszy mecz Legii pod wodzą nowego trenera czy zostać i posłuchać finałowych występów w konkursie. Koniec końców zostaję i słucham.
Jest w tym pewien paradoks, że w finale gra się utwory, w których jest "najmniej Chopina w Chopinie". Koncerty wyrastają jeszcze z klasycznego ducha, a Chopin to na wskroś romantyczny twórca, poza tym nie pisał on ich do końca sam - Chopin nie lubił pisać większych utworów na wiele instrumentów, jego żywiołem był fortepian, i w związku z tym jest w tych koncertach nieco wkładu tych, którzy mu pomagali. Inna rzecz, że zwycięzca konkursu raczej już jest, a jego największe zadanie to nie sknocić finału. Bo i ocena finału jest trudna, jako że w grę wchodzą: - gra samego pianisty, - zgranie z orkiestrą, - dyspozycja orkiestry (czynnik zupełnie niezależny od pianisty, a wielce istotny, jako że orkiestra jest przy finale nieco przepracowana i nie zagra dwa razy idealnie tak samo). Wygląda więc na to, że mniej już powinniśmy skupiać się na ocenianiu, a więcej na delektowaniu, bo niezależnie od faktu, iż koncerty są mniej "szopenowskie", to jednak są piękne. I to jest też miara geniuszu Chopina, że nawet to, co lubił mniej, robił dobrze (chociaż to zbyt mało powiedziane).
|
|
|
44
|
Działy forum / Wydarzenia / Odp: Relacje z koncertów, (info o koncertach)...
|
: Październik 18, 2015, 11:23:39
|
Ja zameldowałem się na miejsce 45 minut przed koncertem, a o miejscu siedzącym mogłem pomarzyć. Inna rzecz, że jako zaprawiony kibic, który nie potrafi oglądać meczu na siedząco, niespecjalnie się zmartwiłem, bom w takich bojach zaprawiony. 12-letni synek też zaprawiony, ale ktoś mu znalazł trochę miejsca i było ok. Requiem jest piękne, ale chyba zbyt masywne jak na moje uszy, przyzwyczajone ostatnio do fortepianowych subtelności. Za duży przeskok. W mojej opinii utwór ten sporo traci, kiedy wykonuje się go bez liturgii. Nie chodzi o same sprawy wiary, ale pamiętam wykonanie z liturgią 5 lat temu i wtedy byłem znacznie bardziej poruszony. Reqiuem z założenia jest mszą żałobną i z liturgią stanowi organiczną całość. Dodatkowo połączenie z liturgią sprawia, że sens poszczególnych części uwydatnia się, a między nimi pojawiają się przerwy na elementy liturgiczne, które też wpływają na odbiór całości. Bez liturgii to trochę jak wyjadanie samej czekolady z ptasiego mleczka czy wysysanie kremu z rurki.
|
|
|
|
|
|
|